PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32858}

Diabły

The Devils
7,7 4 743
oceny
7,7 10 1 4743
8,2 18
ocen krytyków
Diabły
powrót do forum filmu Diabły

Powiem szczerze, że film, pomimo swojego słusznego wieku (a ma już ponad 40 lat) nadal potrafi zmasakrować widza swoją bezkompromisowością, scenami pełnymi seksualności, szaleństwa i przemocy, oraz obrazoburczą atmosferą profanacji symboli katolickich (niejeden, nie posiadający dystansu do tych spraw Katolik może poczuć się dotknięty. Aż strach pomyśleć, jakie wrażenia i emocje wywoływał ten obraz wchodząc na ekrany...). Dzieło Russella to policzek wymierzony w hipokryzję Kościoła Katolickiego oraz Władzy Świeckiej, które w tamtych czasach bez żadnych skrupułów eliminowały swoich przeciwników pod płaszczykiem Inkwizycji, oskarżając o czary, spółkowanie z diabłem i inne - wyssane z palca - herezje, niezgodne z jedyną, słuszną doktryną Kościoła. Reżyser, często w przesadzony sposób (a myślę, że zabieg ten był celowy, aby jeszcze bardziej uwypuklić kuriozalność i groteskowość tamtych czasów, oraz to, jak łatwo było kogoś posłać na stos), pokazuje że bez względu na status społeczny, nikt w tamtych czasach nie mógł czuć się bezpieczny, bo wystarczyło wydumane oskarżenie (tutaj Grandier został oskarżony przez chorą psychicznie Przeoryszę Urszulanek, która skrycie się w nim podkochiwała i popadła w całkowite szaleństwo, kiedy Ksiądz ożenił się ze swoją kochanką. Porażające jest to, że Grandier nigdy wcześniej nawet nie widział Siostry Joanny, a ona sama widział go tylko przez moment i to wystarczyło, aby tłumione pod habitem latami potrzeby seksualne - popchnęły kaleką Zakonnicę na skraj obłędu), aby znalazł się jakiś gorliwy sadysta w habicie, tylko czekający, aby móc zmierzyć się z "diabłem" za pomocą pseudo-egzorcyzmów i tortur...
Russell bez żadnego znieczulenia pokazuje nam jak lokalni możnowładcy wykorzystywali Kościół (Ojciec brzemiennej, odrzuconej kochanki Księdza Grandier, prowadzący swoją wendettę przeciwko duchownemu), a Kościół (Kardynał Richelieu urabiający Króla) wykorzystywał Władzę Świecką do uprawiania typowej prywaty i załatwiania własnych interesów, wynikających z chęci zysku, czy starej jak świat - zemsty. Dostajemy tutaj całą galerię groteskowych postaci, od samego Króla (zmanierowany, zblazowany, infantylny cynik, bawiący się ludzkim cierpieniem i nie mający nawet cienia wątpliwości odnośnie charakteru "egzorcyzmów", które bez owijania w bawełnę nazywa - "zabawą"), przez "Łowców Czarownic" (szaleńców i sadystów, którzy pod płaszczykiem działania "w imieniu Boga" - dopuszczają się największych okrucieństw, chociaż pod ich maskami fanatyzmu, daje się zauważyć czasem, że nawet oni nie wierzą w te wszystkie wydumane oskarżenia), Gawiedź (bawiącą się podczas tortur jak na najlepszym jarmarku), po - wydawać by się mogło - bohaterskiego Księdza Grandier, który jednak jest także cynikiem, wykorzystującym swoją pozycję do seksualnych podbojów i mającym za nic obowiązek celibatu. Tutaj nie ma typowo pozytywnych postaci. Każda w jakiś sposób jest skażona przez "chorobę" trawiącą tamte czasy. I pomimo, że główny bohater z czasem przechodzi przemianę (momentami można odnieść wrażenie, jakby dążył on do autodestrukcji, chcąc ponieść karę za swoje przewinienia w stosunku do licznych, wykorzystanych i porzuconych kochanek), to trudno jest zapomnieć jego wcześniejszą butną, chłodną i nie mającą nic wspólnego z duchem chrześcijaństwa postawę, wobec kobiety, która zaszła z nim w ciążę.
"Diabły" raczą nas także świetnym aktorstwem (zwłaszcza w wykonaniu Olivera Reed i Vanessy Redgrave), ponurą atmosferą degrengolady moralnej i dehumanizacji tamtejszego społeczeństwa, dobrze dopasowanym do całości zakończeniem, oraz bluźnierczymi scenami, które na długo zapadają w pamięć i mogą niektórych nawet jeszcze dzisiaj bulwersować (np. wizje seksu z Jezusem schodzącym z krzyża, który przybiera postać Ojca Grandier; "gwałt" na Figurze Jezusa, czy dzikie seksualne szaleństwo "opętanych" Urszulanek). Poza tym, sam poruszany temat jest ponury i niestety nadal bardzo aktualny, bo chociaż dzisiaj stosy świętej inkwizycji już nie płoną, to tytułowe "diabły" nadal są obecne w sercach niektórych elit rządzących jak i części kleru, którzy to potrafią manipulować, mataczyć, oszukiwać i mieszać w głowach tłumu, dla uzyskiwania doraźnych korzyści. Może i czasy się zmieniły, a wraz z nimi - także i metody, ale władza kleru, czy polityków (kiedyś to byli to "możnowładcy") nadal "ma się dobrze" i często naznaczona jest moralną zgnilizną, sprzeniewierzaniem się własnej misji oraz dążeniem do zaspokajania prywatnych ambicji.
Mocny, nie pozostawiający obojętnym film, który pomimo - świadomego wg mnie - skręcania momentami w stronę kiczu (podczas niektórych, najbardziej kontrowersyjnych scen), na długo pozostaje w pamięci i daje do myślenia. Moja ocena: 8/10.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
Premizlaus_Crucis

Polecam mniej się zajmować historią, a więcej czasu poświęcić na podstawy kultury osobistej, Panie Obrońco Kościoła.
Post zgłoszony do administratorów, jako obraźliwy, tak więc żegnam bez żalu, bo karmić kolejnego trolla robiącego chlew na FW nie mam zamiaru.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
Premizlaus_Crucis

A więc nie tylko z kulturą osobistą, ale też z logiką u Ciebie na bakier, Panie Porządny Człowieku? Jak mogę "anonimowo" coś robić, skoro wprost ci piszę, że zgłaszam twoje wypociny do administratorów, ponieważ uważam cię za prostaka, bez kultury, a takich należy eliminować z tego forum? Mniej anonimowo już tego zrobić nie można było. Poza tym jakie "kłamliwe sianie propagandy"? To, że jesteś człowiekiem bez kultury, to akurat nie propaganda a niepodważalny fakt, ponieważ obrażasz ludzi o których nie masz zielonego pojęcia, zza klawiatury komputera, a to nie dość, że chamskie to jeszcze na dokładkę niskich lotów. Proponuję oprócz lekcji z kultury osobistej, poczytać też coś o znaczeniu używanych słów i zwrotów, bo nie samą historia i pluciem jadem człowiek żyje. A już tym bardziej "Porządny Człowiek", za którego o dziwo się uważasz.
Z mojej strony EOT.

SickMind

Pisanie treści typu "stosy inkwizycji już nie płoną" jest sianiem kłamliwej propagandy, bo gdybyś chociaż wykazał odrobinę chęci poznania prawdy i przeczytał jakieś rzetelne opracowanie historyczne, to byś wiedział, że Święta Inkwizycja była właśnie po bo, by ukrócać niesprawiedliwe wyroki na heretyków i samosądy, które często właśnie kończyły się śmiercią oskarżonych. Masowe palenie na stosach i procesy o czary to katastrofalne skutki rewolucji protestanckiej wywołanej przez lubieżnika, pijaka i żarłoka Lutra, a nie działalność Kościoła Katolickiego. Jak już rzekłem: jesteś typowym lemingiem, który uwierzył w zakłamaną wersję historii Kościoła. I nie odwracaj kota ogonem, że cię wielce obrażam, bo taka jest prawda.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones