czarni albinosi akurat istnieją kolego ;) i na dodatek mają przesrane
a co do czarnego rewolwerowca, nie wiem jak to w filmie jest pokazane, ale chyba postać grana przez C. Waltza go szkoli. Każdego można nauczyć strzelać, bez względu na kolor skóry ;)
Nie ma czarnych albinosów tak jak nie ma żółtego niebieskiego. Może być murzyn albinos.
Znasz czarnych rewolwerowców - tak czy nie?
Według słownika języka polskiego:
http://sjp.pwn.pl/slownik/2574217/rewolwerowiec
Jeżeli zaś według Ciebie posiadanie rewolwera czyni z kogoś rewolwerowca, z dużą pewnością można powiedzieć że wymienieni przez kogoś czarni kowboje byli rewolwerowcami bo zapewne rewolwery posiadali.
Nieważne kto szybciej wyciągnie broń, ważne kto pierwszy odda celny strzał do żywego człowieka, a z tym ciężko było w erze czarnoprochowców. Nie każdy jest też zabójcą, wielu się wydaje, że byliby w stanie zastrzelić człowieka. Fajnie to pokazano w "Little Big Man".
nie ma o czym dyskutować, to jest Tarantino, u niego gdyby nawet był kosmita murzyn to film byłby i tak genialny
Jasne ze nie ma o czym dyskutować, absurd to absurd. Nie kumam dlaczego ludzie się tutaj zagotowali z tymi wpisami.
Zawsze jak czegoś nie rozumiesz to uznajesz za głupie? Ja tu z nikim nie dyskutuję. Napisałem z nudów sobie post, a takie łosie jak ty się bulwersują i produkują.
No i kto tu pisze głupoty.
Czekam aż coś odpiszesz, bo przecież nie możesz nie odpisać. To silniejsze od was.
Jakby już czegoś takiego wcześniej nie było... Oczywiście mówię o czarnym wikingu ;)
Jaki czarny wiking? Skoro nie wiem/nie pamiętam to sam sobie nie odpowiem, ale naprawdę był taki motyw? o_o
Czarni rewolwerowcy występowali w wielu westernach, pierwszy przykład: Pewnego Razu Na Dzikim Zachodzie (1968) reż. Sergio Leone. A właśnie do Spaghetti Westernów nawiązuje Tarantino.
Koleś... Wyżej określiłeś osobę czarnoskórą jako murzyna, co jest określeniem rasistowskim. Zaakceptuj fakt, iż określenie Black Albino istnieje.
Przecież murzyn to inna rasa, powinno być wiec rasistowskie. Mnie nie interesuje nazwa, ja czekam na Czarnego.
Jesteś śmieciem, wierzę, że zdajesz sobie z tego sprawę. Gardzę takimi jak ty. Próbujesz bawić się w grę słów? W takim razie biały albinos jest tautologią.
Według mnie jest to realne w końcu wśród kowbojów zdarzali się czarni a może się to wydawać niemożliwe http://www.tshaonline.org/handbook/online/articles/arb01
człowieku... co cawboy czy vaceros albo buffalo solders maja wspólnego z rewolwerowcami? Znasz z historii czarnego rewolwerowca, scauta itp... a'la Tome Horn?
Nie jesteś przypadkiem nauczycielem języka polskiego ze szkoły podstawowej? Oni mają zwyczaj oburzania się na różne „nieprawidłowości”. Słyszałeś może takie zwroty jak: dekonstrukcja, zabawa konwencją, ironia, groteska, camp, mashup czy swoboda twórcza?
Pamiętam glosy oburzonych po premierze Gwiezdnych Wojen. „Co oni jeszcze nie wymyślą, po co przenosić western w kosmos?”
Całe szczęście, ż Tarantino i inni twórcy nie myślą w ten sposób. Ostatnio świetnie się bawiłem na filmie o nazistach, którzy przetrwali na ciemnej stronie księżyca....
Przypadkiem nie chodzi Ci o Niewidoczną stronę Księżyca?
Samurajów na Dzikim Zachodzie już widziałem to teraz czekam z utęsknieniem na skośnookiego Kościuszkę i King Kong krasnoludka.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Niewidoczna_strona_Ksi%C4%99%C5%BCyca
A tak w ogóle po co się czepiasz słów skoro rozumiesz?
Przeceniasz mnie. Mam problemy ze zrozumieniem osób z parafazją. Teraz przynajmniej wiem że chodziło ci o Niewidoczną, a nie Ciemną.
I do tego próbujesz obrażać. Chyba rzeczywiście Cię przeceniłem. Więc napiszę ci wprost: „Bywa ona niesłusznie nazywana „ciemną stroną Księżyca”[a], chociaż otrzymuje minimalnie więcej światła słonecznego niż półkula widoczna z Ziemi (znikome różnice wynikają z faktu, że widoczna strona Księżyca podlega zaćmieniom przez Ziemię).”
Jak widzisz takie pojęcie istnieje i dotyczy niewidzialnej strony. A to że go nie znasz nie wskazuje na moją parafazję a na Twoje luki w wykształceniu. Podpowiem Ci jeszcze coś: sprawdż co to „licentia poetica” i „Dark Side of The Moon” Pink Floyd.