PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=620541}

Django

Django Unchained
8,3 498 658
ocen
8,3 10 1 498658
8,0 51
ocen krytyków
Django
powrót do forum filmu Django

Upadek tego świetnego niegdyś twórcy wspaniałych filmów zaczął się od słabego 'Death Proof', po obejrzeniu, którego byłem zaniepokojony stanem wyczucia Tarantino.

Niestety moje obawy potwierdziły się dość szybko, gdyż przyszła pora na beznadziejnych, prymitywnych wręcz kretyńskich 'Inglourious Basterds'. Ten film był tak idiotyczny, niedorzeczny pozbawiony smaku i sensu... brak mi tutaj po prostu słów, żeby w pełni wyrazić jak bardzo gówniany był ten film. Oczywiście można powiedzieć, że to było zamierzone itd. żeby było śmieszne i zabawne. Ale niestety te aspekty filmu, które były celowo utrzymane w formie 'tak beznadziejne, że aż śmieszne' tak na prawde nie są śmieszne lecz żałosne.

Podobno nadzieja umiera ostatnia... ale moja nadzieja na to, że ten kryzys w twórczości Tarantino jest tylko tymczasowy umarła wraz z obejrzeniem Django. Film jest po prostu żałosny i ewidentnie zrobiony pod cztery rodzaje odbiorców:

1) Odbiorcy 'Afroamerykańscy' - chociaż nie lubię tego określenia bo dlaczego określać czarnych obywateli USA w ten sposób? Czy na potomków białych w USA mówi się Euroamerykanie? Ale wracając do tematu... pierwszym rodzajem planowanych odbiorców tego gniota jest ta część czarnej populacji, która nie jest zbyt bystra i nie mogąca się pogodzić z przeszłością - lub są po prostu rasistami. Przeciętny rozsądny czarny człowiek z łatwością przejrzy przez tą żałosną próbę pozyskania 'czarnej' publiczności.

2) Odbiorcy będący ludźmi, którzy wierzą: a) zawodowym skorumpowanym krytykom filmowym; b) filmowej skwaśniałej już śmietance towarzyskiej, w której Tarantino ma niesamowite plecy; c) W Tarantino - przyzwyczajeni do tego, że robił kiedyś świetne filmy ludzie ci są zaślepieni i nie mogą dostrzec jego upadku.

3) Odbiorcy będący (mówiąc wprost) niezbyt inteligentnymi osobnikami dla których bezmyślna irracjonalna, idiotycznie wyglądająca rzeźnia z hektolitrami krwi tryskającymi jak woda z węża pod dużym ciśnieniem, jest najlepszą najbardziej ekstatyczną rozrywką pod słońcem. Oczywiście genialny Kill Bill miał tryskające fontanny krwi ale ten film był utrzymany w groteskowej filozoficznej konwencji.

4) Odbiorcy będący poprawniakami politycznymi. Oczywiście, że czarne niewolnictwo było niemoralne. Ale tak samo niemoralne było niewolnictwo feudalne w Europie, które jakby na to nie patrzeć było białym niewolnictwem. Bo nie wiem czy wiecie ale stany arystokracji, szlachty, mieszczaństwa i duchowieństwa uznawały stan chłopski za podludzi. Chłopi praktycznie nie mieli żadnych praw, i za zabicie chłopa groziła zaledwie skromna kara pieniężna. A zapomniałbym... za zabicie własnego chłopa nie było żadnej kary. Czy nadmieniłem już, że feudalizm w większości Europy trwał do XX wieku, a w niektórych państwach trwa nadal? Podać przykład? Prosze bardzo: Watykan - najbardziej feudalne państwo/organizacja na Świecie. Jeszcze jeden przykład? Wielka Brytania.

I teraz podsumowanie. Dlaczego Django jest beznadziejnym filmem? A no dlatego:

-Beznadziejne dialogi
-Beznadziejna niedorzeczna fabuła
-Muzyka z dupy - nie pasuje do westernu
-Przeciętne zdjęcia - żałosne zbliżenia na twarz, które nieudolnie próbują nawiązywać do spaghetti westernów.
-Słaba gra aktorska - Szczególnie Jamie Foxx. Wybija się tylko Dicaprio, który jak zwykle prezentuje wysoką klasę. A zapomniałby... warto nadmienić również Dona Johnsona. Don jest genialnym aktorem i szkoda, że zagrał w tak niewielu kinowych produkcjach.
-Film nie może 'się zdecydować' czy jest dramatem, komedią, czarną komedią czy filmem akcji. Np. w akcji jest dużo nieścisłości mieszając tym samym powagę sytuacji z infantylnym humorem - i nie, to nie jest groteska. To jest nieumiejętnie napisany scenariusz.
-Beznadziejny montaż - praktycznie losowe montowanie scen.
-Beznadziejne sceny walki - tak nudne, że po prostu nie chce się ich oglądać.

Oj dobra nie chce mi się już o tym rozpisywać. Ide spać... zniesmaczony...

ocenił(a) film na 9
janko_bzykant_

No to nieźle się uśmiałem :D

Mój top 5 (podajcie swój, naprawdę jest z czego wybierać):
1. współczesny feudalizm w Wielkiej Brytanii
2. "praktycznie losowe montowanie scen"
3. "odbiorcy będący (mówiąc wprost) niezbyt inteligentnymi osobnikami"
4. "część czarnej populacji, która nie jest zbyt bystra"
5. "muzyka z dupy"

Czemu Ci się nie chce? Proszę, rozpisz się jeszcze ;)

ocenił(a) film na 10
Fool_For_A_Lifetime

1. nieumiejętnie napisany scenariusz
2. beznadziejny, prymitywny wręcz kretyński 'Inglourious Basterds'
3. muzyka z dupy
4. beznadziejna, niedorzeczna fabuła
5. żałosne zbliżenia na twarz, które nieudolnie próbują nawiązywać do spaghetti westernów
5.

ocenił(a) film na 8
Szato

Na Bękarty trzeba spojrzeć trochę inaczej

ocenił(a) film na 3
Fool_For_A_Lifetime

Poruszę tylko podpunkt 1 bo na pozostałe nie chce mi się marnować czasu. Rodzina królewska Wielkiej Brytani jest jednym z największych właścicieli ziemskich na świecie i są jedną z najbogatszych rodzin na świecie. Ich faktycznego stanu posiadania nie da się określić ponieważ jest to utajnione. Ujawniony jest tylko malutki ułamek majątek rodzinki, od którego płacą niewielki podatek, na który z resztą dostają pieniądze od rządu gdyż Monarcha jest głową państwa… co jest już po prostu szczytem… brak mi tutaj słów.

W Wielkiej Brytanii, a właściwie w Zjednoczonym Królestwie do tej pory istnieje podział na stany. Między innymi Istnieje tam oficjalna arystokracja, która ma liczne oficjalne przywileje niedostępne dla stanów niższych. Nieoficjalnie lecz w praktyce arystokracja jest tam bezkarna i wyjęta z pod prawa obowiązującego zwykłych ludzi.

Sama rodzina Królewska a w szczególności Monarcha ma potężną władzę nad państwem, która jest ukrywana przed społeczeństwem, tak jak ukrywany jest fakt iż nazwisko rodziny królewskiej (Windsor) jest fałszywe. Naprawdę dynastia władająca Zjednoczonym Królestwem (wielką brytanią) nazywa się Sachsen-Coburg-Gotha i pochodzi ze starego arystokratycznego rodu Rzeszy Niemieckiej. Nazwisko zostało zmienione podczas pierwszej wojny światowej. Próbowano zatuszować, iż zarówno w Wielkiej Brytanii, Cesarstwie Niemieckim, Imperium Rosyjskim i w wielu innych europejskich państwach rządzili Niemieccy arystokraci, którzy wywołali konflikt światowy w celu konsolidacji własności nad przemysłem Europejskim i zniszczeniem niezależnej konkurencji – przy współpracy z potężną rodziną bankierów – Rothschilldów, którzy byli aszkenazyjskimi żydami.
Zapomniałem dodać, iż ród Sachsen-Coburg-Gotha jest blisko spokrewniony z niesławnym hospodarem (władcą) wołoskim Władem Palownikiem znanym również jako Dracula. Tak to ten koleś, który nabijał ludzi na pal bo lubił widok krwi, którą podobno również lubił pić. To on jest pierwowzorem książkowego Draculi.

PS
Romanowowie byli bliskimi krewniakami Hohenzollernów. Czyli Cesarstwem Niemieckim i Imperium Rosyjskim rządziła jedna rodzina.

ocenił(a) film na 9
janko_bzykant_

No co Ty?! Niezłe jaja!

...

Co za bzdury :D skoro pisałeś pracę o feudalizmie - skończyłeś historię? a na jakiej uczelni?

ocenił(a) film na 3
Fool_For_A_Lifetime

Nie to nie są bzdury. A ponad to inteligentniejsi ludzie w społeczeństwie zaczynają zdawać sobie sprawę, iż ludzkość wkracza w epokę neofeudalizmu. Moje zdanie jest takie, iż feudalizm nigdy się nie skończył tylko przeszedł transformacje z czystego feudalizmu w neofeudalizm - bez żadnych epok pomiędzy.

Ale nie martw się to, że nie masz pojęcia o historii, społeczeństwie, systemach społeczno-ekonomicznych i ogólnie o otaczajacym cię świecie nie jest wyjątkiem. Zaliczasz się po prostu tej całej masy 99,99% ludzkości, która nie ma o niczym pojęcia a w swoim życiu wyłącznie pragnie zaspakajać chwilowe prymitywne żądze i pragnienia - takie jak pragnienie tępej rozrywki w postaci krwawych idiotycznych jatek oraz igrzysk w postaci meczów piłki nożnej, wyścigów formuły 1 itd.
Czyli po prostu: "War is peace, freedom is slavery, and IGNORANCE IS STRENGTH" - "Wojna to pokój, wolność to niewola, a ignorancja to siła".

ocenił(a) film na 9
janko_bzykant_

Nie zdajesz sobie chyba sprawy jak mi poprawiasz humor swoimi wypowiedziami.
Gratuluję pozycji w 0,01% ludzkości. Czuję się zaszczycony, że poświęciłeś czas członkowi masy idiotów (a może Twoja działalność na filmweb to jakaś misja?).
Zainspirowany idę próbować zagłębiać świat, o którym nie mam pojęcia (co ewidentnie widać po moich dwóch wcześniejszych komentarzach ;) ). Pozdr.!

ocenił(a) film na 8
Fool_For_A_Lifetime

Ta, pracę. Maturalną chyba.

ocenił(a) film na 10
janko_bzykant_

anko_bzykant_ mówi jak jest.

ocenił(a) film na 8
bulla

ale trochę przesadził

ocenił(a) film na 7
CzystHarry

Trochę tak

ocenił(a) film na 8
ocenił(a) film na 7
ocenił(a) film na 8
janko_bzykant_

To jest najbardziej durny post jaki w życiu widziałem na filmwebie. XD

ocenił(a) film na 8
seprioth

Może nie najbardziej, ale na pewno nie najmądrzejszy

ocenił(a) film na 6
janko_bzykant_

Ad. 1 Z pewnością Tarantino o niczym innym nie marzy jak tylko o pozyskaniu czarnej publiczności.
Ad. 2 Tu się zgodzę częściowo z punktem c. Tarantino w przyszłości będzie doceniany nawet za robienie gówna
Ad. 3 Oczywiście masz rację. Krwawa sieka w Django jest blee, ale już w Kill Bill ostra napier.dalanka jest spoko bo przecież podparta FILOZOFICZNĄ KONWENCJĄ! Zwłaszcza gdy Panna Młoda wydłubywała oko Żmii. Wtedy widać wpływ jaki wywarł na Tarantino Nietzsche. Beka z Pana!
Ad. 4 Mówisz o poprawności politycznej a kończysz na feudaliźmie w Watykanie. Człowieku, what the fu.ck? Jak możesz patrzeć na ten film tak poważnie. Przecież to są zwyczajne jaja a Ty tu rozprawki moralizatorskie walisz.
Napisz list do T, może zrobi jakiś dramat rozliczeniowy z europejskim feudalizmem. Apropo, chyba mylisz pojęcia feudalizmu i niewolnictwa. I gadasz głupoty.

ocenił(a) film na 3
ReadyFreddie

1) Biorąc pod uwagę fakt ogromnej liczby ludzi rasy czarnej w Ameryce człowiek, który chce zarobić w prosty sposób góry szmalcesonu powinien ubiegać się o pozyskanie odbiorców z czarnej społeczności ponieważ pomimo oficjalnego równouprawnienia czarni nadal są gorzej wykształceni niż biali - ponieważ są biedniejsi.
3) Kill Bill jest ewidentnie czarną komedią, w której groteska odgrywa pierwszoplanową rolę – dlatego przemoc w tym filmie jest na wpół ohydna na wpół komiczna – co powoduje, że jest tym bardziej niepokojąca. Co do filozoficznej konwencji kill billa nie chce mi się tutaj rozpisywać. Po prostu obejrzyj ten film jeszcze raz.
4) Jak już napisałem: „Film nie może 'się zdecydować' czy jest dramatem, komedią, czarną komedią czy filmem akcji. Np. w akcji jest dużo nieścisłości mieszając tym samym powagę sytuacji z infantylnym humorem - i nie, to nie jest groteska. To jest nieumiejętnie napisany scenariusz.”

A i zapomniałbym. Co miałeś na myśli w tym zdaniu: ‘Mówisz o poprawności politycznej a kończysz na feudalizmie w Watykanie’?

Ps
Napisałem pracę magisterską o feudalizmie, która została wysoko oceniona, więc raczej wiem o czym tutaj piszę.
A tutaj cytat z dzisiejszego artykułu na wp:
- U nas panuje ustrój feudalny. Jest pan i są podwładni. I wszystko byłoby dobrze, bo przecież ślubujemy arcybiskupowi posłuszeństwo. Ale jeśli ten arcybiskup nie zachowuje się jak duchowny katolicki, tylko jak okrutny władca, to musimy o tym zacząć mówić - mówi jeden z księży w rozmowie z "Wprost". W Gdańsku powstaje czarna lista przewinień abp. Sławoja Leszka Głodzia. Ma być wysłana do Watykanu.

A tutaj link do tego artykułu:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,8173,title,Powazne-zarzuty-wobec-abp-Slawoja-Leszka- Glodzia-Pil-wyzywal-ponizal,wid,15421075,wiadomosc.html

ocenił(a) film na 6
janko_bzykant_

Ad 1: Czy na prawdę uważasz, że jest to film zrobiony pod Murzynów w Ameryce? Wychodzi tu podobna sytuacja do tej z Bękartami. Tam również pojawiały się jakieś nadinterpretacje, że jest to film "rozliczeniowy z działaniami Niemców w stosunku do Żydów". Tu ma to być poddanie ocenie niewolnictwa, czego robić już nie trzeba, gdyż każdy myślący człowiek zrobi to sam. Być może to moja nadnadinterpretacja lub zbytnie uproszczenie ale, na Boga, nie sądzę, żeby Tarantino miał taki zamiar. W końcu jak sam napisałeś, nawet średnio rozgarnięty człowiek byłby w stanie to odczytać, pytanie więc po co?
3. Niestety nie doceniłem przemocy zarówno w Kill Billu jak i Django i jeśli mają już we mnie budzić jakieś uczucie to jest to śmiech.
4. Miałem na myśli wydźwięk treści a nie to do jakiego gatunku go przypiszemy. Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie traktuje jej na serio, nie uważam także, że jest to groteska czy cokolwiek innego. Widzę tu zabawę konwencją (średnio udaną co prawda), widzę luźne podejście do historii i kpinę z napinaczy którzy będą traktować Django jako manifest przeciw niewolnictwu lub na odwrót ( bo takie też się pojawiały)


Jeśli chodzi o kwestię kościoła, średnio mnie to interesuje, nikt nie przymusza człowieka do wstępowania do kościoła a później ślubowania posłuszeństwa jakimś szyszkom. Jest to w tym wypadku kwestia własnej decyzji, do czego prawa, z tego co się orientuje chłopi średniowieczni nie posiadali.

Cieszę się, że uzyskałeś wysoki wynik ze swojego egzaminu. Na tyle na ile pozwala mi moja wiedza historyczna mogę się zgodzić z tym co piszesz. W kontekście stricte sytuacji człowieka w systemie sytuacja chłopa średniowiecznego i niewolnika jest dość podobna, czyli zła.
Co do kwestii feudalizmu w Wielkiej Brytanii. To, że klasa posiadająca ma lepszą pozycję w państwie jest jasne nie od dziś. Już od czasyu wykształcenia się gospodarki towarowej gdzie towar zastępował pieniądz wykształciły się grupy społeczne mające przewagę nad resztą. Jakby nie patrzeć przewaga ta opiera się na zasobach pieniężnych. I nie jest to feudalizm, bo tak działo się zarówno przed nim jak i sam zauważyłeś po nim. Rozumiem co masz na myśli, lecz feudalizm jest raczej bardziej skomplikowanym i dość trudnym do określenia procesem (uważam, że przede wszystkim gospodarczym dopiero później społecznym) a samo to, że arystokracja istnieje i ma przywileje nie sprawia, że jest to państwo feudalne. Idąc tym tokiem myślenia o feudalizm można by posądzić wszystkie państwa europejskie.

ocenił(a) film na 3
ReadyFreddie

Tak ten film zriobiony jest pod te konkretne rodzaje odbiorców, które wymieniłem. Co śmieszniejsze Tarantino zachowuje się tak infantylnie jakby miał z 17 lub 18 lat. Chce być z jednej strony ‘kontrowersyjny’ a z drugiej chce być maksymalnie poprawny politycznie. Szczytem tego jego infantylnego zachowania jest fakt, iż w ‘Bękartach…’ Niemcy byli bardzo źli a w ‘Django’ Niemcy są wybieleni poprzez postać odgrywaną przez (jak zwykle przeciętnego i tak samo beznamiętnie odgrywającego swoją rolę) Christopha Waltza, który również w Bękartach był zły a teraz jest dobry. W Django Waltz jest Niemcem i ciągle opowiada nam jak to Niemcy są wspaniali i dobrzy. I jak to ze względu na narodowe szlachetne tradycje musi pomóc Django w jego staraniach odzyskania żony – nie wspominając, że wcześniej nadał mu wolność. Żałosne po prostu.

I nie, nie napisałem, że przeciętny człowiek mógłby zrozumieć żałosne zamierzenia Tarantino. Napisałem:
‘Przeciętny rozsądny czarny człowiek z łatwością przejrzy przez tą żałosną próbę pozyskania 'czarnej' publiczności.’
Chodziło mi o przeciętnego człowieka z grupy tych rozsądnych, których tak naprawdę jest niewiele, bo na tym świecie jak zawsze większość stanowi tępa masa, która z pewnością nie zalicza się do rozsądnych ludzi.

Otóż jak już powiedziałem Django jest zlepkiem nieokreślonych do końca pomysłów i przez to nie można powiedzieć czy jest to komedia, czarna komedia, dramat, film akcji czy western. Takie nieokreślenie się jest charakterystyczne dla słabych pisarzy, scenarzystów i reżyserów. I niestety Tarantino stracił talent i idzie na łatwiznę.

Państwo i kościół piorą ludziom mózgi od najwcześniejszego dzieciństwa, więc bajki o ‘nie przymuszaniu nikogo’ to sobie możesz schować.

O średniowieczu i feudalizmie to radziłbym ci się nie wypowiadać bo nie masz o tym zielonego pojęcia. Istniało wiele oficjalnych etapów zarówno średniowiecza jaki i feudalizmu. Większość ludzi nie ma tak prawdę pojęcia o czym mówi gdy używa słów: ‘średniowiecze’ i ‘feudalizm’. Znaczy… im się wydaje, że wiedzą ale się mylą – tak jak ty.
Powiedzieć, iż feudalizm jest bardziej systemem ekonomicznym niż systemem społeczno-politycznym jest jedną z największych głupot jakie można powiedzieć o feudalizmie… Twoja niewiedza i mylne rozumienie feudalizmu jest identyczna do tej, którą może się poszczycić 99% ludzi na Ziemi. Przez co ci ludzie nie rozumieją również współczesnych realiów.
„Idąc tym tokiem myślenia o feudalizm można by posądzić wszystkie państwa europejskie.” – tutaj masz dużo racji. Z tymże żyjemy obecnie w Neofeudalizmie.

Ps
Tak zwany wolny chłop mógł wybrać sobie (Pana) seniora albo nawet kilku seniorów na raz. Na tym opierały się prawne normy (oficjalne zasady) feudalizmu. Mógł również pozostać ‘wolny’… nie licząc faktu, że tak czy siak i tak jego ostatecznym władcą jak i wszystkich innych ludzi w danym ‘państwie’ był monarcha.

ocenił(a) film na 6
janko_bzykant_


Tak napuszonego osobnika jeszcze tu nie widziałem. Jak na razie to Twoje argumenty są słabe bo opierają się tylko na pisaniu, że Ty wiesz co się dzieje a 99 % ludności nie. Dodatkowo podparłeś je stwierdzeniem, że skoro studiowałeś to się znasz. Widziałem tu już paru delikwentów po filmówce, którzy też popisywali się na zasadzie studiowałem=wiem. Pozostaje pozazdrościć elitarności Twojej szkoły wyższej skoro taką wiedzę stamtąd wyniosłeś. Ciekawe ile płaci się za semestr w takiej szkółce? Niestety studiowanie to teraz chleb powszedni więc obawiam się, że narośnie Ci konkurencja i już nie będziesz w tych 1%.

Co do kościoła, to Tobie faktycznie musieli coś wyprać. Sam artykuł dotyczył księży i ja odniosłem się do ich osobistych decyzji wstąpienia do kościoła więc nie wiem dlaczego podpiąłeś pod temat całe społeczeństwo.

„Tak zwany wolny chłop mógł wybrać sobie (Pana) seniora albo nawet kilku seniorów na raz. Na tym opierały się prawne normy (oficjalne zasady) feudalizmu. Mógł również pozostać ‘wolny’… nie licząc faktu, że tak czy siak i tak jego ostatecznym władcą jak i wszystkich innych ludzi w danym ‘państwie’ był monarcha.”

Widzę, że interpretujesz fakty historyczne tak jak Ci wygodniej. Jeszcze dwa posty temu pisałeś, że położenie chłopa było podobne do niewolnika, teraz piszesz, że chłop mógł sobie wybrać pana czyli w sumie sielanka jak na niewolnika. To co teraz napisałeś występowało właściwie tylko w teorii, nie licząc samiutkich początków feudalizmu. W praktyce chłop miał gówno do gadania, nie składał osobiście hołdu lennego, można go nawet nie zaliczać do drabiny feudalnej, która w praktyce kończy się na drobnych rycerzach będących w posiadaniu jednej wsi. Chłop okazuje się być tu tylko wyposażeniem wioski. Twoje ostatnie zdanie to też teoria przy zasadzie wasal mojego wasala nie jest moim wasalem.
To tyle, nie chce mi się już dalej dyskutować na ten temat.

ocenił(a) film na 6
ReadyFreddie

ReadyFreddie najgroźniejsi są ludzie którzy po przeczytaniu 20 książek i uzyskania papierka uważają się za objawionych. Wiedza nie implikuje mądrości, a to bardzo trudne do zrozumienia dla takich istot. Niestety plagą naszych czasów jest pozwalanie na uniwersytetach głupocie na myślenie. Daj mu spokój. Niech się wystrzela. Lepiej nie reagować :)

Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 8
gizusm

Też kiedyś chciałem napisać taki post, popieram!

ocenił(a) film na 3
ReadyFreddie

Po pierwsze:
Nie wiem czy zauważyłeś ale ostatecznie przyznałeś mi rację – co jest szczytem braku konsekwencji z twojej strony.
Cytat z twojej ostatniej wypowiedzi –pominąłem najbardziej idiotyczne fragmenty świadczące o twojej niewiedzy z zakresu feudalizmu:
‘W praktyce chłop miał gówno do gadania (…). Chłop okazuje się być tu tylko wyposażeniem wioski.’
Cytat z twojej pierwszej wypowiedzi pod tym postem odnoszący się to tego, iż zrównałem niewolnika do feudalnego chłopa:
‘Apropo, chyba mylisz pojęcia feudalizmu i niewolnictwa.’
Przypominam definicję niewolnictwa – Niewolnik to osoba, która jest praktycznie pozbawiona wszelkich praw, jest traktowana jak przedmiot (twoje ‘wyposażenie wioski’ jest tutaj w pełni adekwatne) i jest własnością innego człowieka cieszącego się prawami przypisanymi pełnoprawnym obywatelom danego państwa.

Po drugie:
Naucz się czytać ze zrozumieniem i nie wypowiadaj się w tematach, o których nie masz zielonego pojęcia.

Po trzecie:
Ja się nie wywyższam tylko stwierdzam fakty. Napisałem pracę naukową (magisterkę) bezpośrednio związaną z feudalizmem, która została wysoko oceniona przez ludzi (naukowców) zajmujących się zawodowo tą dziedziną. Wspomniałem o tym fakcie po to żeby ci uświadomić, że nie masz tu do czynienia z laikiem. Ale widzę nie zrobiło to na tobie wrażenia. Dlatego mogę jeszcze dodać, iż historią interesuję się od 4 klasy podstawówki, kiedy to po raz pierwszy zacząłem czytać historyczne książki. Od tego czasu przeczytałem tyle książek historycznych i artykułów naukowych, ile większość ludzi w Europie nie przeczytałoby przez kilkanaście swoich żywotów. Ale to też nie zrobi również na tobie wrażenia. Dlatego doradzę ci żebyś sam sobie przeczytał kilka poważniejszych publikacji z zakresu feudalizmu, bo to czego uczą w podstawówce, gimnazjum czy liceum to można sobie wsadzić… Również poziom nauczania na polskich uczelniach wyższych jest żenujący i jeśli samemu nie będziesz się kształcił to wiedzę uzyskaną z polskiego systemu oświaty również możesz sobie wsadzić…

Po czwarte:
Rozumiem, że członków kościoła katolickiego nie uważasz za część społeczeństwa? Znaczy twierdzisz, iż ludzie którzy stają się kapłanami niebyli i nie są podatni na pranie mózgu? Człowieku… naucz się czytać ze zrozumieniem.
Po piąte:
W ostatnim akapicie swojej wypowiedzi udowadniasz, że nie masz zielonego pojęcia o feudalizmie. Jak już powiedziałem średniowiecze i feudalizm są o wiele bardziej skomplikowanymi zagadnieniami niż ci się wydaje. Dlatego nie masz pojęcia o czym piszę i wydaje ci się, że sobie zaprzeczam. Jesteś ignorantem, który myśli, że z wiedzą z gimnazjum czy podstawówki może dyskutować na tematy, które są bardzo skomplikowane. To tak jakbyś po liceum chciał dyskutować z fizykiem z CERN na temat teorii względności i upierałbyś się, że jest ona fałszywa. Albo jakbyś twierdził iż atomy są najmniejszymi znanymi elementarnymi cząsteczkami…

Ps
Fragment twojej wypowiedzi na temat chłopstwa: ’można go nawet nie zaliczać do drabiny feudalnej’ – gratuluje właśnie zaprzeczyłeś każdemu historykowi z dyplomem, który kiedykolwiek coś napisał o feudalizmie. HAHAHAHAHA! Ze śmiechu prawie z krzesła spadłem jak to przeczytałem. Piękne!

Ps2
Cytat z twojej ostatniej wypowiedzi: ‘…teraz piszesz, że chłop mógł sobie wybrać pana czyli w sumie sielanka jak na niewolnika’.
Nie wcale tak nie napisałem. Napisałem, iż WOLNY chłop mógł wybrać sobie seniora albo nawet kilku seniorów, lub mógł pozostać ‘wolnym’. Kładę nacisk na to, iż gdy piszę: „…lub pozostać ‘wolnym’” to wyraz ‘wolnym’ użyłem jako ironii dlatego też znajduje się w cudzysłowu. Dlaczego ironia? Dlatego, iż nawet WOLNY chłop w porównaniu nawet z mieszczaninem (w większości feudalnych ‘państw’) nie miał prawie żadnych praw.

ocenił(a) film na 6
janko_bzykant_

To, że sytuacja niewolnika i chłopa była podobna nie oznacza, że możesz zamiennie używać w kontekście Europy średniowiecznej pojęć feudalizmu i niewolnictwa. Bo to jednak nie to samo ;). Nie wiem po co chrzanisz o tym wolnym chłopie skoro sam zauważasz, że coś takiego nie istniało - każdy był objęty jakąś formą poddaństwa.

Księża sami decydują się na krok wstąpienia do kościoła, mają świadomość konsekwencji tego czynu, więc płacz, że biskup robi ich w ch*ja mi ,osobie świeckiej zwisa.

"Napisałem pracę naukową (magisterkę) bezpośrednio związaną z feudalizmem, która została wysoko oceniona przez ludzi (naukowców) zajmujących się zawodowo tą dziedziną. (...) Również poziom nauczania na polskich uczelniach wyższych jest żenujący i jeśli samemu nie będziesz się kształcił to wiedzę uzyskaną z polskiego systemu oświaty również możesz sobie wsadzić…"
Aha. Żegnam.

ocenił(a) film na 3
ReadyFreddie

Coś ci się znowu pomyliło. Nie używam terminu feudalizm jako synonimu (zamiennika) niewolnictwa. Kolejny raz powtarzam - naucz się czytać ze zrozumieniem i nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz zielonego pojęcia.
Nigdzie nie napisałem ani nie dałem do zrozumienia, iż uważam istnienie wolnego chłopstwa za nieistniejące w praktyce. Ty twierdzisz, iż napisałem lub dałem do zrozumienia inaczej. Potwierdza to tylko, iż nie rozumiesz pojęcia Wolny Chłop w kontekście systemu feudalnego średniowiecznej Europy oraz nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.
Ja nie płaczę nad księżmi, lecz na ludźmi. Oligarchia kontrolująca państwa i zorganizowaną religię pierze mózgi ludziom od tysięcy lat. Stąd tyle wojen, przemocy, perwersji i zła na świecie.
Nie rozumiem po co w ostatnim akapicie przytoczyłeś ten cytat z mojej ostatniej wypowiedzi. O co ci chodziło?

ocenił(a) film na 9
janko_bzykant_

Jedyne, w czym w swoim poście trafiłeś w sedno to pójście spać ;>

ocenił(a) film na 9
janko_bzykant_

dla mnie hamburger z frytkami

ocenił(a) film na 3
ocenił(a) film na 6
Catacombe

Skoro pamięta swoją pracę magisterską i tak ją jeszcze przeżywa, to zapewne pisał i bronił ją stosunkowo niedawno. Zatem są dwa możliwe powody, dlaczego nie zrozumiał:
1. Wciąż łudzi się, że znajdzie zatrudnienie w "zawodzie".
2. Już się pogodził, ale jeszcze jest na etapie zmywaka. Jak dobrze pójdzie, to za rok/dwa będzie awans na kasę lub (daj Boże!) na wygodną, siedzącą słuchawkę w Drive Thru!

ocenił(a) film na 3
Legion_

Rozumiem, iż twój poziom inteligencji jest tak niski, że nie pamiętasz nawet tematu swojej pracy magisterskiej… jeśli w ogóle skończyłeś studia.
I nie, nie miałem najmniejszego zamiaru związać swojej przyszłości ani z systemem ‘sprawiedliwości’ ani z polityką. Studia skończyłem bo je zacząłem. W swoim życiu mam o wiele bardziej wartościowe cele.
I nie wiem czy zauważyłeś ale Catacombe napisał swoją wypowiedz o hamburgerze i frytkach 3 dni temu natomiast ja swoją o tym, że napisałem magisterkę (czyli, iż skończyłem studia)zaledwie 15 godzin temu. Czyli żałosna istotko, Catacombe nie mógł wiedzieć, że skończyłem studia… rozumiesz już? Rozumiesz jakiego idiotę z siebie właśnie zrobiłeś?

ocenił(a) film na 6
janko_bzykant_

Damn, zrobiłem z siebie idiotę w internecie. Jak ja się teraz na mieście pokażę?
Gwoli ścisłości: na podstawie Twojego pierwszego posta w tym temacie można było wysnuć daleko idące wnioski na temat Twojego wykształcenia, zainteresowań, etc.. Co zrobił Catacombe. Późniejszymi wpisami tylko potwierdziłeś założenia, do czego się odniosłem.
Czy nadal to ja jestem idiotą?

ocenił(a) film na 3
Legion_

I to totalnym... ponieważ w nieudolny sposób prubujesz zatuszować głupoty, które wcześniej powypisywałeś jeszcze większymi głupotami. Jeśli miałbyś odrobinę rozsądku to doszedłbyś do pewnej refleksji i nie wypisywałbyś więcej podobnych głupot.

ocenił(a) film na 6
janko_bzykant_

Głupoty czy nie, grunt, że konsekwentnie trzymam ten sam poziom. Udowodniłeś mi, żem nie godzien dyskusji z Tobą. Wracam zatem do odrobienia swojej neopańszczyzny, a w międzyczasie może nawet studia zrobię. Czy historia lub jakaś inna socjologia uczyni mnie godnym?

ocenił(a) film na 10
janko_bzykant_

" prubujesz " piszę się przez " o " z kreską od słowa " próba ". Tak dla utrwalenia wiedzy ^^

ocenił(a) film na 3
Pekey

HAHAHAHAHAHAHAHAHA! Zawsze mnie śmieszą tacy ludzie. Masz coś wartościowego do powiedzenia, czy tylko chciałeś pokazać jak bardzo się cieszysz bo znalazłes literUwkę?

janko_bzykant_

"Oczywiście genialny Kill Bill miał tryskające fontanny krwi ale ten film był utrzymany w groteskowej filozoficznej konwencji."
Weź napisz więcej na temat tej "groteskowej filozoficznej konwencji".
P.S.
W punkcie 3 sam siebie klasyfikujesz jako niezbyt inteligentny osobnik. Samokrytycyzmu to na pewno ci nie brakuje.

ocenił(a) film na 3
asynchroniczny

1) A gdzie napisałem, iż moją ulubioną formą rozrywki jest oglądanie tryskających fontann krwi? Albo chociaż dałem to do zrozumienia? Naucz się czytać.
2) Filozoficzna konwencja Kill Billa związana jest przede wszystkim z:
a) Irracjonalnie brutalną naturą człowieka – stąd między innymi te groteskowe (irracjonalne) fontanny krwi.
b) Relacjami między ludzkimi – w szczególności z przyjaźnią, miłością i małżeństwem. Dodatkowo jeszcze podpowiem W SZCZEGÓLNOŚCI z małżeństwem.
Ale nie martw się, że nie zrozumiałeś „kill billa” – jak większość z resztą. Genialnego filmu Olviera Stone’a „Natural Born Killers” większość ludzi też nie zrozumiało i potraktowało go po prostu jako zwykłą komedię.

janko_bzykant_

ad.1
"Odbiorcy będący (mówiąc wprost) niezbyt inteligentnymi osobnikami dla których bezmyślna irracjonalna, idiotycznie wyglądająca rzeźnia z hektolitrami krwi tryskającymi jak woda z węża pod dużym ciśnieniem"
"Oczywiście genialny Kill Bill miał tryskające fontanny krwi ale ten film był utrzymany w groteskowej filozoficznej konwencji."
Określenie "genialny" jest twoją subiektywną opinią, skoro uważasz, że jest genialny - to musiał ci się podobać ( a właściwie nie mogło być tam nic co mogło ci się nie spodobać - bo mówimy tutaj o filmie "genialnym").
Wniosek jest prosty - te hektolitry krwi też ci się pewnie podobały, czyli w myśl swojej teorii zaliczasz się do pewnej grupy.
Pomijam prostotę twojego rozumowania, bo to zupełnie inna kwestia, to co w Django podobało się ludziom, to nie krwawa jatka, ale coś zupełnie innego, może kiedyś zrozumiesz. Na razie kombinujesz jak możesz.

ad.2
a) Odstaw lepiej psychotropy, Tarantino nawiązywał do kina azjatyckiego, gdzie takie kiczowate sceny były normalką, nie dopisuj tutaj żadnej "filozofii", bo zaraz się posikam ze śmiechu.
b) Tutaj to już poleciałeś, chyba podwójną dawkę "leków" wziąłeś. Tryskająca krew podczas ucinania ramion, nóg wiąże się relacjami MIĘDZYLUDZKIMI (pisze się razem panie wykształcony), przyjaźnią, miłością i małżeństwem. To się nazywa oryginalna interpretacja.

P.S.
Nie martwię się, martwiłbym się, gdybym go zrozumiał w podobny sposób jak ty, bo to może diagnozować dwojako, albo ktoś jest kretynem, albo ma coś z głową. Proponuję ci obejrzeć jeszcze parę odcinków reksia, może dostrzeżesz tam filozofię związaną z "irracjonalnie niebrutalną naturą psa".

janko_bzykant_

Jeszcze jedno bo chyba nie załapałeś, pytanie dotyczyło tylko określonych scen (tych krwawych), a nie całego filmu.

ocenił(a) film na 3
asynchroniczny

1) Masz poważne problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Dlatego jeszcze raz powtórzę: Gdzie napisałem, iż moją ulubioną formą rozrywki jest oglądanie tryskających fontann krwi? Albo chociaż dałem to do zrozumienia? Naucz się czytać.
Tryskające fontanny krwi w kill billu mają zupełnie inne znaczenie niż w Django. Już o tym napisałem. Ale najwyraźniej nie jesteś wstanie tego zrozumieć.

2) a) Sikaj w gacie ze śmiechu ile chcesz. To twój problem. Tak jak twoim problemem jest nie zrozumienie Kill Billa.
b) A gdzie napisałem, iż ucinanie kończyn wiąże się z problematyką przyjaźni, miłości i małżeństwa? Naucz się czytać bo masz z tym poważne problemy… A zapomniałbym, piszę w wordzie, który automatycznie poprawia błędy. Więc chyba możesz się domyślić co się stało… albo może i nie, biorąc pod uwagę, iż masz poważne problemy z logicznym myśleniem. Dlatego wyjaśnię ci to jak dziecku z zespołem Downa (nic nie mam do ludzi z Downem). Zrobiłem literówkę w ‘międzyludzkimi’ i word poprawił rozdzielając ‘między’ i ‘ludzkimi’.


Problem w tym, iż nie jesteś na tyle inteligentny żeby zrozumieć, iż niektórych rzeczy nie należ wyciągać z kontekstu gdyż w ten sposób tracą one pierwotne znaczenie. Dlatego kolejny raz nie zrozumiałeś tego co napisałem. A napisałem: „Oczywiście genialny Kill Bill miał tryskające fontanny krwi ale ten film był utrzymany w groteskowej filozoficznej konwencji.” Jeśli twoja wątła główka nie jest wstanie zrozumieć tego co chciałem przez to powiedzieć, to spróbuję ci to wyjaśnić jak skończonemu idiocie.
Kill Bill – cały film, a nie tylko ‘tryskające fontanny krwi’ utrzymany jest w groteskowej, filozoficznej konwencji. Same fontanny krwi są tylko jednym z wielu groteskowych elementów w filmie pod tytułem Kill Bill.
Tak więc pisząc, iż w tym swoim zdaniu: „Weź napisz więcej na temat tej ‘groteskowej filozoficznej konwencji’”, miałeś namyśli żebym wyjaśnił ci groteskową filozoficzna konwencję wyłącznie tryskających fontann krwi – jak dałeś do mi do zrozumienia w swym krótkim sprostowaniu: „Jeszcze jedno bo chyba nie załapałeś, pytanie dotyczyło tylko określonych scen (tych krwawych), a nie całego filmu”. Dzięki temu ostatecznie udowadniasz, iż nie potrafisz czytać ze zrozumieniem – ergo nie zrozumiałeś tego, że ja miałem na myśli konwencję całego FILMU, a nie wyłącznie tryskających fontann krwi. Należy również dodać, iż kolejny raz sam się gubisz w swych chaotycznych pozbawionych sensu wypowiedziach, gdyż w pierwszym swym komentarzu nie zadałeś mi żadnego pytania – odnośnie twojego sprostowania: „…chyba nie załapałeś, pytanie dotyczyło tylko określonych scen…”

Ps
Przepraszam za literówki ale pisząc tą odpowiedz na twój komentarz równocześnie oglądałem drugi epizod Pacyfiku.

użytkownik usunięty
janko_bzykant_

Nareszcie ktoś kto potrafi docenić Kill Billa. Wielki plus za to. Ale nie o tym chciałem napisać... filmu jeszcze nie oglądałem,zbieram informacje czy warto, i właściwie jak na razie interesuję mnie kreacja DiCaprio. Czy dostał dużo czasu ekranowego i i czy miał co zaprezentować. Czy zwyczajnie ograniczyło się do kilku banalnych scen w drugiej połowie filmu.

ocenił(a) film na 9
janko_bzykant_

To nie jest literówka tylko błąd ortograficzny pierwszego stopnia. Zrobisz trzy takie błędy na maturze i bez względu na merytoryczną zawartość czy styl gramatyczny oblewasz egzamin dojrzałości.

ocenił(a) film na 5
janko_bzykant_

Idę spać zniesmaczony również.

ocenił(a) film na 10
janko_bzykant_

buahahahahaa do piaskownicy dzieciaku tobie kamienie tłuc a nie filmy oceniać

ocenił(a) film na 3
behemoth2

obejrzyj sobie jeszcze mrocznego rycerza kilka razy żeby mózg ci się całkiem roztopił.

janko_bzykant_

Ale jaja widze, dobrze jedziesz tym gówniarzom. Zero argumentów tylko pyskają jak bure suki po utracie Swojego pana.

ocenił(a) film na 3
eversman_4

Nie lubie jak ktoś kogoś przezywa psem. Ja osobiście uwielbiam psy. Nazwanie kogoś psem powinno być bardziej zaszczytem bo nie ma bardziej lojalnych stworzeń niż psy.

Co do argumentów moich przeciwników pod tym postem to muszę się zgodzić. Praktycznie ich nie posiadają.

ocenił(a) film na 10
janko_bzykant_

nie no kurde ale pocis aż nie wiem co napisać podtrzymuję swoją opinię gówno się znasz a najwięcej masz do powiedzenia no ale z takimi jak ty dyskusja jest bezcelowa

ocenił(a) film na 3
behemoth2

Z idiotami dyskusja rzeczywiście jest bezcelowa, dlatego z takimi osobami staram się nie dyskutować tylko co najwyżej czegoś ich nauczyć.

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones