Strange wreszcie wnosi nieco świeżości. Nowa tematyka, świetne efekty wizualne, naprawdę niezły badguy (w końcu!) i nie taki przewidywalny scenariusz. To krótkie podsumowanie, bo o filmie można by pisać, a pisać... Jak wasze wrażenia?
Dla uzupełnienia opinii wstawiam moją topkę.
1.Doctor Strange,
2. Strażnicy galaktyki,
3. Kapitan Ameryka Zimowy żołnierz,
4. Kapitan Ameryka Wojna bohaterów,
5. The Avengers.
Przedstawcie swoje! ;)
filmu jeszcze nie widziałem ale póki co
1. Kapitan Ameryka Zimowy Żołnierz 9/10
2. Kapitan Ameryka Civil War 8,5/10
3. Strażnicy Galaktyki 9/10
4. Kapitan Ameryka the first Avenger 9/10
5. Avengers 8/10
Nawet pierwszy Kapitan wysoko oceniony :D Mnie jakoś nie przekonał, ale reszta pozycji podobnie z moim gustem nawet ;)
oceniam go wysoko za całokształt trylogii Capa i przez inne spojrzejnie na ten film przez serial Agentka Carter który kocham to dlatego ;) oceniam ale fakt masz rację ocena ciut zawyżona mimo niej widzę wady w tym filmie.
A to moja ^^
1. Kapitan Ameryka: Civil War
2. Avengers
3. Iron Man
4. Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz
5. Avengers: Age of Ultron
Tez podobnie widać ;) Tylko ten Ultron mi się osobiście średnio podobał, głównie właśnie przez badguya.
Ogólnie, cały film był spoko, ale dałem go tu ze względu na walkę Hulkbustera z Hulkiem, która mi się okropnie podobała.
1: "Strażnicy Galaktyki"
2: "Captain Ameryka Zimowy Żołnierz"
3: "Iron Man"
4: "CaptaIn America Civil War"
5: "Avengers Czas Ultrona"
Strange'a jeszcze nie widziałem ;)
Wcześniejsze filmy Marvela oceniałam wyżej, ale teraz mam nową top listę:
1. Doctor Strange
2. Strażnicy Galaktyki
3. Captain America Winter Soldier
4. Avengers
5. Iron Man 2
Z Iron Mana potrafiłem się akurat przekonać tylko do jedynki. Te pozostałe jak dla mnie już gorzej balansowały humor i jakość scenariusza, ale to moje subiektywne odczucie ;)
Ja mam słabość do Iron Mana 2, bo to pierwszy film MCU który zobaczyłam i wtedy przyszła miłość ;) No i Mickey...
1. Civil War
2. Zimowy żołnierz
3. Strażnicy Galaktyki
4. Ant Man/Doctor Strange
5. Avengers/Avengers:AUO
Dr Strange jest na pewno czymś nowym w tym uniwersum ale powiem szczerze- ratują go głównie efekty w kinie, które potrafią nieźle zamieszać w głowie ;) na małym ekranie to już nie będzie to; jako origin też MCU ma w swojej filmotece lepsze tytułu moim zdaniem. Topka wygląda u mnie tak:
1. Kapitan Ameryka: Civil War
2. Avengers
3. Iron Man
4. Thor: Mroczny świat
5. Avengers Czas Ultrona
1. CA: Civil War 10/10
2. CA: Winter Soldier 10/10
3. Doctor Strange 9/10
4. Avengers 9/10
5. Iron Man 9/10
Doctor Strange 9/10
Strażnicy Galaktyki 9/10
Thor (jedynka) 9/10
Kapitan Ameryka zimowy żołnierz 9/10
Ironman 8/10
Generalnie zgadzam się, chociaż jak dla mnie villain był dość średni - miał jakąś natchnioną (choć nawet nieźle nakreśloną) motywację ala religijny szajbus, moce w sumie też miał choć przy innych magach zanadto się nie wyróżniał, ale ani nie miał zbyt ciekawego planu, ani dizajnu, ani nawet jakiegoś chwytliwego cytatu nie rzucił.
Moje TOP5 w MCU:
1. "Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz"
2. "Strażnicy galaktyki"
3. "Kapitan Ameryka: konflikt bohaterów"
4. "Iron man 3" i "Iron man"
5. "Avengers" lub "Doktor Strange"
Moim zdaniem chociaż na tle innych badguyów Marvela wypada dobrze. Za każdym razem, kiedy był na ekranie, czuć było zagrożenie, natomiast taki Ultron w ogóle nie budzi respektu, strachu. Inna też sprawa, że polubiłem Mikkelsena, dobrze wypadł w Casino Royale, a i tu samo spojrzenie wiało grozą :P Aktor wygrywa bardziej mimiką, aniżeli tekstami moim zdaniem.
Czy ja wiem? Dla Przedwiecznej w pojedynku nie byłby żadnym wyzwaniem, a i w ostatniej scenie żadne szczególne zagrożenie od niego nie biło. Pomagało mu niedoświadczenie Strange'a, posiadanie obstawy i twarz Mikkelsena (też go uwielbiam - tylko dla niego przebrnąłem przez dwa sezony "Hannibala"). Taka średnia marvelowa.
Z Ultronem to ciekawa sprawa. Na papierze wydaje się być przeciwnikiem idealnym, ma kilka scen budujących zagrożenie jak wejście na przyjęcie, urwanie ręki, czy demonstracja nowej zbroi przy Czarnej Wdowie, a i sam głos i prezencja Spadera dobrze mu pasują. Z drugiej strony jednak nie czuć tej mocy w jego scenach. To chyba przez to, że scenarzyści i reżyser nie dali mu wygrać ani jednej bitwy mimo jego oczywistej przewagi.
Bez cienia wątpliwości Top 5 Marvela to
Iron man 1, Avengers 1, Ca-Winter soldier, Strażnicy galaktyki, Ca-Civil war.
Reszta filmów słabsza. Z tym, że Avangers 2 czy Doctor Strange też nieźle się ogląda.
Pozostałe nie przypadły mi do gustu (IM 2,3, Thor 1,2, Ca 1, Ant man)