Jako że zawsze lepiej czyta się informacje zawarte w jednym miejscu, niż szuka setek tematów, tutaj niech będzie miejsce na wszelkie info o nadchodzącej ekranizacji przygód Sorcerer Supreme.
Według niepotwierdzonych informacji Mads Mikkelsen (48 lat) ("Hannibal", "Casino Royale") walczy o główną rolę w superprodukcji "Doctor Strange".
Na stanowisko reżysera Marvel bierze pod uwagę min.:
Mark Andrews ("Merida Waleczna")
Nikolaj Arcel ("Kochanek królowej")
Dean Israelite ("Witajcie we wczoraj")
Jonathan Levine ("Wiecznie żywy")
Jakiś czas temu ujawniono z kim zmierzy się na ekranie najważniejszy mag Marvela. Jego przeciwnikiem będzie Dormammu, jeden z największych wrogów Strange'a. Jego znak szczególny to płonąca głowa. W roli pomocnika Dormammu pojawi się z kolei Karl Mordo. Podobno zobaczymy także tzw. Mindless Ones, czyli międzywymiarowe istoty, które można przyzwać za pomocą magii.
Najważniejszym zagadnieniem w ekranizacji Doctora Strange i jego późniejszych gościnnych występów wspólnie z innymi bohaterami MCU jest wprowadzenie czystej magii do świata Marvela, który jak wiemy opiera się na nauce i technologii.
W "Captain America The Winter Soldier" pada nazwisko Doktora Strange, któremu z zaciekawieniem przygląda się S.H.I.E.L.D.
Wg słów Kevna Feige, film "Doctor Strange" jest w planach już od lat 80' (1986). Pierwszym reżyserem, który miał stworzyć film był Wes Craven w 1992 roki, za późniejszy projekt odpowiadac miał David S. Goyer, który miał napisać scenariusz i objąć stanowisko reżysera. Kolejny pomysł na Strange'a miał Guilermo del Toro, jednak i ten projekt nie ujrzał światła dziennego.
Koncepcja magii w Marvel Cinematic Universe inspirowana jest Matrixem oraz pracami Stanleya Kubricka i Hayao Miyazakiego. Za podstawę magii w MCU służy fizyka kwantowa.
Scott Derrickson został reżyserem ekranizacji komiksu Doctor Strange.
Derrickson lubuje się w kręceniu horrorów, a znany jest min. z filmów "Egzorcyzmy Emilly Rose" czy "Sinister", które zostały bardzo ciepło przyjęte przez widownię.
Znany muzyk i aktor takich filmów jak "Pan Życia i Śmierci" czy "Requiem dla Snu" Jared Leto jest kandydatem do roli Stephena Strange'a.
Kolejnym kandydatem na tytułowego Doktora jest 4-krotnie nominowany do Oscara, zdobywca min. Złotego Globa Joaquin Phoenix.
Devin Faraci, redaktor Badass Digest, ujawnił, że film o Doctorze Strange nie będzie skupiał się na genezie bohatera.
Faraci wyjaśnił, że Marvel Studios odchodzi od konwencji przybliżania widzom całej historii danej postaci. W przypadku Doctora Strange'a oznacza to, że poznamy go już jako Sorcerera Supreme.
Stary, bardziej "klasyczny" scenariusz, napisany jeszcze w 2010 roku przez Joshuę Oppenheimera, został ostatecznie odrzucony. Nad nowym skryptem pracuje Jon Spaihts, który wcześniej pracował nad scenariuszem "Prometeusza". Reżyserią zajmie się Scott Derrickson.
(Źródło: Marvelvomics.pl)
Dla mnie to chyba dobrze. Pokazywać genezy bohaterów już w tak zaawansowanym uni gdzie trochę się wydarzyło (a do innych bohaterów upłynie kolejne kilka lat i wydarzy się przez ten czas jeszcze więcej) to trochę głupota, bo przez pierwszą połowę filmu mielibyśmy geneze danego bohatera, a potem dopiero czasy współczesne. Więc musielibyśmy czekać na kolejną część kilka lat aby postać bardziej się pokazała w akcji i dostosowała.
Ja nie mówię genezom NIE!, po np w przypadku Strange'a jest ona naprawdę fajna, tylko że z drugiej strony na dłuższą metę ile będzie można oglądać gościa który uczy się z książek na około i trenuje.
Dlatego wydaje mi się, że jak pokażą to w formie retrospekcji, albo np na początku filmu 20-30 lat wcześniej i krótką taką 15min genezę.
Poza tym w Capie 2 o nim już wspominano się on już w tym uni gdzieś tam sobie żyje, tak samo jak Black Panther chyba :D
Znany z serii o "Harrym Potterze" Daniel Radcliffe w wywiadzie dla BBC wspomniał, że rozmawiał niedawno z przedstawicielami Marvela. Jednak nie uchylił rąbka tajemnicy czy chodziło o rolę czy były to luźne rozmowy dotyczące jakiegoś przyszłego projektu. Plotki głoszą, że może on być zaangażowany w nadchodzącą superprodukcję "Doctor Strange", jednak wątpliwe, by była to główna rola.
(Najbardziej znany kinowy czarodziej w filmie o innym wielkim magu? Dla mnie bomba i + 50 do kasowości filmu).
Kolejnym nazwiskiem na liście możliwych odtwórców roli Stephena Strange'a jest znany z min. serialu "Boardwalk Empire" (Zakazane Imperium) Jack Huston. 32-letni londyńczyk był już brany pod uwagę do roli w "Guardians of the Galaxy" jednak ostatecznie tam nie zagrał.
Plotki! Plotki! Plotki!
W cyklu "kto zagra Stephena Strange'a" pojawilo się nowe duże nazwisko, a jest nim Ethan Hawke.
Hawke podobno jest faworytem Marvel Studios, a Scott Derrickson - reżyser filmu - współpracował już z Hawkiem przy świetnym horrorze "Sinister" z 2012 roku, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by 44-letni aktor wcielił się w Sorcerera Supreme.
Jak dla mnie kolejny bardzo dobry kandydat, jeśli nie najlepszy ze wszystkich potencjalnych.
Podobno tą plotkę już zdementowano, tak samo Phoenix nie zagra.
http://www.comicbookmovie.com/fansites/MarvelFreshman/news/?a=108580
Takiej telenoweli z nazwiskami to dawno nie widziałem, oby jednak Hawke był brany pod uwagę, a jeśli nie on, to sam już nie wiem.
Kolejne nazwisko na liście tooooo.... Colin Farrel, który wg mnie pasuje do roli, a i byłoby dobrze odciąć się od roli w Daredevilu mimo, że Farrel jako Bullseye był w tym filmie zdecydowanie najlepszą postacią, gdyż bawił się tą rolą.
@Szinczuch Mnie ciekawi jedno. Czy nazwisko Strange w tym filmie jest jakoś powiązane z tym samym nazwiskiem w serialu Johnatan Strange and Mr. Norrel? Imiona się różnią ale oba są o magii? Może to jakieś małe nawiązanie? Serial był naprawdę niezły jak dla mnie.
Nie. Jonathan Strange i Mr Norrel to osobna rzecz. Raczej na podstawie Strange z Marvel główny bohater tej książki dostał nazwisko
To o tyle ciekawe, że niemożliwym jest raczej by był on już wtedy obcykany w magii. Na początku filmu bowiem (SPOILER), jadąc autem słyszymy, że odrzuca przypadek medyczny podstarzałego żołnierza z uszkodzonym w wyniku testów jakiejś wojskowej zbroi kręgosłupem (nawiązanie do CA: Civil War). S.H.I.E.L.D więc, a raczej Hydra interesowała się Strange'm raczej jako wybitnym lekarzem, niż potężnym czarnoksiężnikiem.
Tak, jak dla mnie Cumberbatch byłby dobrym wyborem: Hardy'ego bardzo lubię, ale to nie rola dla niego, nie dałbym wiary w to, że mogły on być lekarzem-chirurgiem, on ma dość uliczną urodę i ze wzrostem 178 jakoś nie pasuje do opisu Strange'a, który raczej jest wysokim i dystyngowanym facetem.
Cumberbatch za bardzo kojarzy się z Sherlockiem, więc jakoś mi do Dr. Strange nie pasuję. Tom Hardy faktycznie jest za niski więc moim zdaniem idealny do tej roli byłby albo Mads Mikkelsen albo Matthew Fox.
Ja obstaję za Cumberbatchem jednak. Jest stosunkowo młody, ma aparycję, w Star Trek Into Darkness prawie go nie poznałem, gdy grał Khana, a wyglądał tam naprawdę dobrze, był groźny ale i inteligentny - tylko brodę zapuści i Dr Strange gotowy.
Mikkeslen jest świetny, ale on jest pod 50tkę, niewiele młodszy od Johny'ego Deppa, a Dr Strange to seria na 3, 4 + Avengers części i nie wyobrażam sobie, by Mikkelsen grał Strange'a w wieku 60 lat:)
Wydaję mi się, że najlepszy byłby Edward Norton, niestety on grał juz w Hulku. Szkoda, że pada nazwisko Di Caprio, albo Bloom, bo też nadawaliby się do tej roli, może Bloom mniej. Jest jeszcze Aidan Gillen, ale też jest chyba zbyt niski.
Jak znam życie, to i te nazwiska padną za jakiś czas:) Ale Colin Farrell jako Strange mi się podoba, ja bym go widział w tej roli.
Nie, jak dla mnie Farrell zdecydowanie nie pasuje. Bardzo go lubię, ale dla mnie nie pasuje on do roli wielkiego maga, raczej do podobnych jak w In Bruges.
Feige: Doctor Strange to odlot na kwasie przez różne światy
http://marvelcomics.pl/news/index/id/22630/Feige:-Doctor-Strange-to-odlot-na-kwa sie-przez-rozne-swiaty
Chiwetel Ejiofor ma zagrać jakąś ważną rolę.
http://www.comicbookmovie.com/fansites/JoshWildingNewsAndReviews/news/?a=114072
Tak, strzelam że będzie to Jericho Drumm/Brother VooDoo, jeden z największych magów w Marvelu, ale poczekamy do oficjalnej zapowiedzi jego roli.
Na razie zgodnie z zapowiedziami mamy:
1. Cumberbatcha w roli Strange'a
2. Freemana/Nighy/Watanabe w roli Ancient One'a
3. Ejiofora w niesprecyzowanej roli. Obstawiam, że w grę wchodzą tylko Brother Voodoo, albo głos pod Dormammu
Tego jeszcze nie wiadomo, w ogóle mało co wiadomo, dosyć tajemniczy ten film jest jak na razie.
Jak na razie dobry reżyser i dobry aktor. Nic więcej nie wiadomo :)
Nim ten film był potwierdzony, to Feige więcej o nim mówił.
Marzy mi się pokręcona, shizowa jazda z okultystycznymi i lovecraftowskimi motywami. Jak Marvel jest świetny w lekkich, rozrywkowych filmach, tak mam nadzieję, że ten film będzie czymś w innym klimacie.
Po to chyba zatrudniono Scotta Dericksona, speca od świetnych horrorów i mrocznych klimatów, do tego to jeden z moich ulubionych reżyserów i mam do niego tak samo duże zaufanie, jakie miałem do Jamesa Gunna i to się potwierdziło.
Facet manifestuje dużo gore w swoich filmach, ciężko stwierdzić na ile sobie pozwoli Marvel, ale na cuda bym nie liczył. Oby nie stłamszono go jak Gunna
Rachel McAdams jako pielęgniarka?
http://www.comicbookmovie.com/fansites/JoshWildingNewsAndReviews/news/?a=125996
Michael Stuhlbarg dołącza do obsady
http://www.comicbookmovie.com/fansites/JoshWildingNewsAndReviews/news/?a=126530
pierwszy rzut oka na Benedict Cumberbatch jako DOCTOR STRANGE
http://www.comicbookmovie.com/fansites/markcassidycbm/news/?a=126613
Kolejne zdjęcia doktora
http://www.comicbookmovie.com/fansites/MarvelFreshman/news/?a=126646
Zdjęcia + filmik z planu w Nepalu
http://www.comicbookmovie.com/fansites/MarvelFreshman/news/?a=126690