PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=482376}

Doktor Strange

Doctor Strange
7,3 198 700
ocen
7,3 10 1 198700
6,7 33
oceny krytyków
Doktor Strange
powrót do forum filmu Doktor Strange

Jeśli podobały wam się poprzednie filmy Marvela, to i Doktor Strange dostarczy wam wiele radości. Jeśli mieliście powody do narzekania, tutaj będziecie narzekać dokładnie na te same aspekty. Jeśli natomiast przeczytaliście, że to arcydzieło Marvela i najlepszy film, jaki do tej pory w tym uniwersum powstał, to absolutnie temu nie wierzcie, chyba że do szczęścia wystarczy wam mnich słuchający Beyonce. To po prostu fajne filmidło, które – przy odrobinie szczęścia – wprawi was w dobry humor.

Cała recenzja: http://www.mechaniczna-kulturacja.pl/2016/10/recenzja-filmu-doctor-strange.html

ocenił(a) film na 8
Redil

A moim zdaniem ten film to najlepsze dzieło Marvela. A na pewno jeden z najbardziej inteligentnych filmów tego uniwersum. Jedną z jego najmocniejszych stron, obok efektów, są dialogi i nadprzyrodzona otoczka. Widać, że scenarzyści dobrze zaznajomili się z filozofią i mistyką Wschodu i z koncepcjami New Age, zanim napisali ten film.

Ogląda się bardzo dobrze i słucha się też bardzo dobrze.

ocenił(a) film na 4
Trojden

Z czym się zaznajomili dobrze? :) Tyle tu było filozofii i mistyki Wschodu, co Jokera w Legionie Samobójców.

ocenił(a) film na 8
Redil

Pierwsza połowa filmu w dużej mierze na tym się opiera. Choć w sumie fakt: mogli bardziej rozwinąć te wątki. Jak choćby ten z wyciszeniem ego i poddaniem się działaniu natury.

A Suicide Squad na szczęście nie oglądałem, i dopóki nie będzie telewizyjnej premiery, to nie zamierzam.

Trojden

To znaczy tutaj więcej było magio-nauko-technologii. Alternatywne rzeczywistości, między, którymi magowie mogli się przemieszczać. (latające platformy, schody, odbicia ziemi w różnych płaszczyznach)
Cała ostatnia walka to jeden wielki paradoks czasowy.

ocenił(a) film na 8
Redil

Narzekasz żeby narzekać, tyle

ocenił(a) film na 4
Himiteshu

Wierz mi, że wolałbym chwalić żeby było za co

Himiteshu

Widziałeś jego poprzednie oceny na filmweb? 5 to prawdziwy zaszczyt. :)

Redil

Podejrzewam, że po prostu nie lubisz marvelowskich filmów. Ogólnie nie oczekuję wiele od filmu akcji. W porównaniu z innymi filmami marvela to coś między 7 a 9. Nie porównuję tego z klasyką bo wtedy za najlepsze filmy marvela dam 3-4. Ogólnie to kino rozrywkowe, gdzie powinny być gagi, efekty specjalne, jakiś koleś który ratuje świat i atmosfera przy, której dobrze się odpoczywa.

Dostrzegasz luki i uproszczenia ale są one stałym elementem ostatnich filmów akcji, czy to od Disneya (marvel, ostartnie gwiezdne wojny) czy też WB (dc).

Wyrazisty antagonista to bolączka większości ostatnich filmów o superbohaterach. (malekith z thora 2, zemo z CW, Ultron)
Tak naprawdę, ostatni dobrzy antagoniści z tego typu filmów to Ras al ghul i Joker z trylogii Batmana od Nolana.
Suchary są jak zwykle, ciężko je oceniać bo są gusta i guściki. Inaczej bawili Strażnicy galaktyki a inaczej Deadpool.
CGI też mnie zawiodły. Bo same efekty i animacje są świetne, ale w wersji bez 3d było widać, że miejscami budynki były plastikowe a wygląd "Złych kolesi z oczami" był mocno taki sobie. Znacznie lepiej wyszedł Dormamu. Ogólnie zawsze jest problem z pokazaniem takich postaci w filmach komiksowych. Wypadł lepiej niż galactus z F4 2, czy ten koleś z greeen lantera. Nie był tak kiczowaty jak w pierwszych komiksach,ani tak uproszczony jak w późniejszych.

Ogólnie - rozumiem twoją ocenę, ale dalej nie rozumiem twojej skali. Jeśli spojrzeć na slapstickowe filmy o bohaterach z ostatnich lat jak na gatunek to i tak wychodzi całkiem nieźle.

ocenił(a) film na 4
kiogu1

Problem w tym, że właśnie lubię filmy Marvela, tylko może nie jestem wiernym fanem, który będzie na wszystko przymykał oko. Wiesz, chodzi o to, że już w tym swoim uniwersum filmowym Marvel stworzył tyle filmów, że po raz 'pięćdziesiąty' nie bawią mnie już te same żarty, czy schematy fabularne. Jak Hulk tłukł Lokiego w Avengersach, to było fajne, jak Strażnicy tanecznie załatwili Ronana to też, ale tutaj znów mamy kpinę z łotra i zaczyna się to po prostu nudzić. "Zimowy Żołnierz" to jest jak dla mnie na razie poprzeczka nie do przeskoczenia przez obecne filmy Marvela - film w uniwersum świeży, stawiający na fabułę, owszem - rozrywkową, przyjemną, mało ambitną - ale na tle innych filmów Marvela toż to prawdziwy scenariuszowy majstersztyk :) I nie mówię, że teraz każdy film Marvela powinien WS kopiować, przeciwnie, każdy ma swój własny klimat, w jednym miejscu potrzebna jest duża dawka humoru, w innym powagi, ale żeby chociaż starali się wprowadzać jakąś świeżość, nowe scenariuszowe pomysły. W końcu jesteśmy ich widzami, napędzamy im tę machinę, mogliby potraktować nas poważnie i nie rzucać odgrzewanych kotletów. Bo DS to naprawdę fajny film, bawiłem się fajnie, wyszedłem z kina z uśmiechem. Tylko, że widziałem to już w Strażnikach, Iron Manie itd, więc tutaj to po mnie spływa.

A co do tego, co napisałeś, to w zasadzie mogę podpisać się po wszystkim. Antagonistów brak i nie wiem w sumie, co jest tego przyczyną, że nie potrafią wykreować wyrazistego bad assa. Wiem, że seriale rządzą się innymi prawami, jest więcej czasu na kreślenie postaci, ale taki Fisk z DD to wciąga nosem całą filmową marvelowską szajkę

Jeśli chodzi o moją skalę ocen, to oceniam od 1-8. 9 i 10 to naprawdę rzadkość zarezerowana dla filmów wybitnych. Więc taka piąteczka dla DS to bardzo przyzwoita ocena :) Jeśli w skali rozrywkowo superbohaterskiej 8 dam Mrocznemu Rycerzowi, no to, jak piszesz, tu jest po prostu całkiem nieźle, ot fajne zabawne filmidło.

Redil

Ogólnie główny problem z WS to to... że nie jest to typowy film o superbohaterach. Walk jest mniej niż w innych filmach marvela. Bardziej przypomina film sensacyjny/polityczno/szpiegowski. Oczywiście żarty są typowe dla marvela ale jest ich mniej (typowe dla filmów o cap-ie) a walki - mniej napchane wybuchami (większość postaci to po prostu ludzie tyle, że ze skrzydłami czy metalową ręką). Zgodzę się, że był najlepszy, ale ciężko mi go porównać do reszt bo zarówno klimat jak i styl mocno się różniły od np. GotG czy Dr.Strange-a.

Co do Fiska z DD to oglądałem tylko pierwszy sezon i nie przypadł mi do gustu. W komiksie to był po prostu wyjątkowo inteligentny i silny koleś. Tu zrobili z niego dzieciaka z trudnym dzieciństwem i psychopatę, który podejmuje irracjonalne decyzje a kieruje się impulsami.


Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones