całokształt filmu to kilka warstw...ja zatrzymałem się na tym aspekcie filmu w którym główny bohater traci wszystko poprzez swoją naturę ,która obdarowała go byciem mistrzem w chirurgii np cardio ,do wglądu w kartę pacjenta...pózniej popełniał duchowe samobójstwo ,tworząc warianty pomocy...,a reszta jest tylko cukierkiem...