zastanawiałem się kiedy się wezmą za tą pozycję, a tu się okazuje że specjalista od magii i dziwactw reżyserem:)
bardzo dobry wybór, DelToro jest idealny do tej produkcji
ale nawet z tak dobrym scenarzystą(i do tego świetnym pisarzem) jak Gaiman mogą spie***yć ten film (jak ghost ridera)
doctor strange łał, czekam z niecierpliwością mam nadzieję, że wszytstko będą robić pomału i z rozsądnym myślenie aby nic nie popieprzyć!
http://splashpage.mtv.com/2010/06/22/conan-screenwriters-hired-for-doctor-strang e-movie/
Zupełnie inny team jest.
Postać Doctora Strange'a znam tylko z jednego odcinka Spider-Mana (tego z 1994 roku), ale i tak wystarczy mi to, żeby czekać z niecierpliwością na ten film. Nie jestem zbytnim fanem komiksów, ale może coś ze Strangem w końcu przeczytam.
Kurcze nawet nie wiedziałem że się zabierają do Strange'a :) Ciekaw jestem co im z tego wyjdzie. Pamiętam że parę lat wstecz wypuścili jakiegoś TAF-a i nawet dosyć ciekawie się prezentował :) Jeżeli pójdą w tym kierunku i zlikwidują ew. niedociągnięcia może być całkiem ciekawy film. Zastanawiające że się teraz za niego zabierają. Czyżby też jakieś wspólne plany odnośnie kolejnych Avengers?
Ponoć Strange ma się pojawić w Thorze 2. Jeśli oczywiście wierzyć plotkom w sieci. Dla mnie byłoby to ciut karkołomne wyjście, Strange zasługuję na własny film. A Del Torro byłby idealnym reżyserem do takiego filmu.
Biorąc pod uwagę to, że indywidualna ekranizacja nie jest jeszcze potwierdzona cieszę się że Steven pojawi się gdziekolwiek :) Tak jak mówisz - jeżeli wierzyć plotkom będzie miał dosyć ważną rolę w Thor 2 a nie tylko "cameo". Myślę że to nie są tylko plotki jeżeli takie info potwierdza też m. in. "CBM".
Martwi mnie tylko jedno zdanie - "He would play a scientist (he’s a genius neurosurgeon in the comics) and someone who’s deeply interested in Foster’s stories and knowledge about Asgard and Thor" - nie chciał bym żeby spłycili jego rolę do postaci jakiegoś szalonego naukowca i obłąkanego czarnego charakteru :(
Ale co tam bądźmy dobrej myśli :) Sam fakt gościnnego występu Strange-a na "podwórku" syna Odyna jest fajny :) chłopaki mają ze sobą trochę wspólnych tematów i myślę że ciekawie mogli by się razem komponować ;)
Pozdrawiam
Z ostatniej chwili mogę tylko powiedzieć,że Viggo Mortensen nie zagra Dr.Strange'a.Marvel to potwierdził.
Wielkiej straty nie miał :) na moje oko nie specjalnie był podobny ;) chociaż mogę się mylić :D bo moje oczy są po 2 dniowej imprezie :P
Ojej nie proś mnie o to ;( - nie umiem się w to "bawić" :D serio nie śledzę jakoś szczególnie aktorów :P kto jak wygląda itp itd :) znam raczej tylko tych "popularniejszych", starą gwardię itp ;) ew. jakiś swoich "ulubionych"...fakt czasami np wiem o kogo mi chodzi (kojarząc po filmie..) ale absolutnie nie wiem jak się nazywam...
Ew. jak dasz mi parę "typów" to mogę Ci powiedzieć, który wg. mnie by się nadawał ;) jeżeli chcesz to czekam na propozycje :P
Pozdrawiam ;)
Mam tylko trzech kandydatów do roli Strange:
-Cliff Simon
-Luke Evans
-Andrew Lincoln
Zdecydowanie Cliff Simon :) chociaż tak jakby mu jeszcze czegoś brakowało...hmmm...ale myślę, że najlepszy "typ"
Co do Viggo - jak tak patrzę na niektóre jego zdjęcia np. to --> "http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/0/01/ViggoMortensen08TIFF.j pg/220px-ViggoMortensen08TIFF.jpg" To odrazu kojarzy mi się mr.fantastic. Tyle że nie ten "przesłodzony" mister-ja-nigdy-nie-miałem-w-życiu-problemów...tylko bardziej takie połączenie zniszczonego człowieka w Civil War ew. z jakimś połączeniem z ziemi alternatywnej, albo takiej bardzo "realistycznej" i dorosłej wersji ultimate. To taka pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy.
:)))