Doktor Strangelove, lub jak przestałem się martwić i pokochałem bombę
Dr. Strangelove or: How I Learned to Stop Worrying and Love the Bomb
1964
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
powrót do forum filmu Doktor Strangelove, lub jak przestałem się martwić i pokochałem bombę 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 9 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 8
Witam,
O filmie dowiedziałem się niedawno przeglądając ranking wysoko ocenianych filmów. Cóż... sporo się zawiodłem porównując go do ocen stawianych przez użytkowników. Moje pytanie: czy film nadal możemy odbierać jako aktualny? W obecnych czasach, gdzie zapomniano już o czasach wojennych, ciężko w tym filmie odnajdywać humor płynący z satyry, krytyki tamtejszej sytuacji politycznej nie żyjąc tym wszystkim co się działo. Ja, jako nieco "młodsze pokolenie" posiadam tylko wiedzę o czasach zimnej wojny. Humor w tym filmie (a do komedii i satyry jako gatunek zaliczany jest) nie zrobił na mnie wrażenia. Co do fabuły... Chętnie przeczytałbym książkę, bo ekranizacja także w tym aspekcie nie zdumiewa - wątek prosty, dość przewidywalny, przypomina raczej ekranizację noweli aniżeli powieści (jedynie pod względem złożoności). Akcja... w takim filmie zażartej walki chyba nie mamy co oczekiwać i wątpię, aby wpasowała się w wątek.
Czytałem po obejrzeniu filmu także jedną z recenzji "mihala" i mimo, że jest bardzo dobra, akcentuje on "budowę postaci"... moje zdanie jest tu trochę inne - uważam, że dość mało dowiadujemy się o postaciach (mogłoby to wpłynąć na niespodziewane reakcje bohaterów, lecz niestety do tego nie doszło). Faktycznie, można ich uznać za ciekawe postaci, jednakże - że tak powiem - mało rozbudowane, każda wnosi coś ciekawego, lecz jak dla mnie - za mało.
Co do gry aktorów - nie mieli zbyt wielu możliwości wykazania się przy takiej fabule, jedna z tego co pokazali moja opinia na ich temat jest pozytywna.
Ostatecznie także "finito" owego dzieła jest wg mnie trochę nikłe - nie jest ukazana ostateczna decyzja - lecz tu nie krytykuje - autor nie ukazał po prostu swojej wersji wydarzeń, a dał nam powód do kontemplacji...
Osobiście nie oceniłem filmu w rankingu, by nie zmieniać przypadkiem jego pozycji - może tylko ja uważam go za "słaby"... Gorąco czekam na odpowiedzi i ostrą krytykę tego co napisałem :-)
Wiesz nie mogę się zgodzić, na mnie ten film zrobił ogromne wrażenie.
Nie chodzi tu dokładnie o zimną wojnę, tu został satyrycznie przedstawiony bezsens wojny wogóle (a że zimna wojna była tak specyficzna, film zyskuje unikatowego klimatu).
Nie będe się rozpisywał na ten temat, bo film oglądałem tylko raz, a takie dzieło powinno się obejrzeć około trzech.
A gra aktorska... łohhho tu stary pojechałeś ;)
Dla mnie to było mistrzoswo świata, szczególnie Petera Sellersa, no i tego Niemca na wózku.
Od razu zastrzegam, że nie jestem znawcą filmów, więc nie mogę się wdać w głębszą dyskusję, ale w moim odczuciu film był idealny.
"ten niemiec na wózku" to nikt inny jak Peter Sellers : D
Zagrał trzy role w tym filmie.
Oczywiście, ze jest aktualny. Być może w latach 60 wydźwięk był wyraźniejszy, ponieważ odwoływał się do aktualnych wydarzeń geopolitycznych, ale film jest przepełniony groteską która wciąż uczy nas mądrości ponadczasowej: to my jesteśmy zagrożeniem dla siebie, swoim największym wrogiem, najsłabszym ogniwem tego świata itd, jakkolwiek by tego nie sformułować.
i patrząc na czasy dzisiejsze nic się nie zmieniło :)
Problem poruszony w filmie będzie zawsze aktualny, bo wynika z natury ludzkiej. A tak btw. to żarty z komuchów są zawsze śmieszne :D
ojojoj odnoszę wrażenie, że nie zrozumiałeś przesłania filmu, jak najbardziej film jest aktualny, wystarczy paru idiotów w naszym czasach dajmy na przykład Izrael i Iran albo Pakistan i Indie, resztę dopowiedzieli w fabule... xD, tak jak powiedział kolega wyżej jesteśmy sami zagrożeniem dla siebie, często bywa w naszej historii, że jeden człowiek potrafi ze swoich chorych pobudek i przekonań zniszczyć miliony istnień ...
To jest gadanie które można usłyszeć przy przemowach celebrytów, wszelkich pokojowców itd.
I to gadanie ma to do siebie, że jest pozbawione sensu i racjonalizmu - stanowi tylko fajny narkotyk dla umysłów wszelkich pacyfistycznych mas.
Fakty jednak są w opozycji do tego gadania - bo faktem jest, że broń nuklearna powstrzymała III wojnę światową, uratowała życie kilkudziesięciu milionom ludzi i jest gwarantem światowego pokoju.
Tylko broń nuklearna powstrzymuje światowe mocarstwa przed wywołaniem ogromnego konfliktu - wojny między mocarstwami nie ma od ponad 70 lat i nie zapowiada się by taka miała wybuchnąć, wcześniej zaś konflikty miedzy mocarstwami różnych okresów wybuchały w dość krótkim okresie.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
