...ale chyba po prostu się trochę zestarzał. Przy niektórych scenach naprawdę zastanawiałem sie, czy to na poważnie czy dla żartu. I dlaczego film kończy się tak jakoś niespodziewanie? (też żart?)
Niespodziewanie? Nie bardzo rozumiem. Teledysk końcący film to mistrzostwo świata w wykonaniu Kubricka. Zestarzał się? Wg mnie wprost przeciwnie, jak na te lata, film jest zrobione fenomenalnie. To satyra, więc raczej nie jest zrobiony na poważnie..
Chyba najlepszy film Stanleya Kubricka..