autor tego scenariusza miał prawo zinterpretować to sobie po swojemu niekoniecznie zgodnie z oryginałem..w tym wypadku z ksiażką...poza tym blondyn z niebieskimi oczami moim zdaniem tak średnio pasuje do roli mrocznego Doriana...hmmmm...może jestem nieobiektywna w ocenie bo akurat to nie jest mój typ...tak czy inaczej film oceniam dosyć wysoko...
No i racja. Film to "inna bajka". Absolutnie nie można szukać powiązań i zbieżności z książką bo będzie wielkie rozczarowanie. Współczesne kino ma uderzać po zmysłach i to robi - sporo seksu, ogień, wybuchy, strzelanina, wiejący grozą portrecik, przemiana bohatera na lepsze itp pierdoły . Ale takie są prawa filmu, który jak każdy inny film - nie może się mierzyć do powieści.
Jak na film to zrealizowany "profesjonalnie" i zgodnie z wymogami filmowymi. Duży plus za muzę i scenografię. 7/10