przez przypadek enter wcisnalem ;)
a wracajac do filmu, nie wroze mu powodzenia z prostego powodu, ksiazka wilde'a jest doskonala w kazdym calu, przede wszystkim fantastyczne dialogi sa niemozliwe, moim zdaniem, do pokazania na ekranie, to trzeba przeczytac na chlodno, delektujac sie kazdym slowem. Atmosfera kreowana przez Wilde'a to majstersztyk, czytelnik czuje dramat duszacego sie w swoim wiecznie mlodym ciele Doriana Graya. Lord Henryk Wotton to najwieksza osobliwosc, jaka zdarzylo mi sie spotkac na kartach ksiazki. Pelen wdzieku i czaru, ale i kąśliwego dowcipu, dzentelmen i hultaj w jednym. Moja ulubiona postac w ksiazce.
To trzeba przeczytac, ale czekam tez na film, aby sie przekonac, ze mialem racje ;)
Książkę serdecznie wszystkim polecam!
No własnie poczekaj na film by ocenic czy nie do rowna ksiazce ( chocaz ja rowniez uwarzam, ze ksiazka bedzie zawsze lepsza)
I tu mam pytanie bo nie jestem pewna :
czy ten film pojaw sie na ekranach polskich kin ?
nie ważne czy to będzie sukces czy nie i tak będę musiała to zobaczyć. Przede wszystkim ze względu na książkę którą uwielbiam i colina firtha który będzie grał henry'ego. Uważam że to świetny wybór. Zobaczymy jak się sprawdzi Ben Barnes. Znany mi tylko z "Opowieści z Narni", ale ja uważam ze zapowiada się dobra ekranizacja. Choć zobaczymy, zobaczymy
Poczekajmy do premiery :) Nie wiążę jednak zbyt wielkich nadziei z tą ekranizacją - jak już ktoś pisał książka to arcydzieło, acz życzę aktorom i twórcom powodzenia :D
Przepraszam że post pod postem ale dopiero teraz zobaczyłam, że Sybilę zagra Rachel Hurd-Wood. Dokładnie ją widziałam w tej roli, a myślałam nad tym nie dalej niż dwa dni temu ^^
z pewnością trudno będzie pokazać na ekranie całą magię, którą niesie z sobą książka. zastanawia mnie też czy Barnes, który nie ma jeszcze na swoim koncie zbyt wielu ról, będzie potrafił przekazać widzom skomplikowaną postać Doriana.
Hmm.. a ja dopiero co przedwczoraj skończyłam czytać książkę, a tu taka niespodzianka .
Co do sukcesu - ciekawa jestem jak będą reagować ludzie na ten film... tzn. tacy co nie czytali książki.
Bo jeśli chodzi o porównania, to wolę najpierw przeczytać książkę i nawet jeśli trochę porównuję film, to i tak staram się traktować to jako dwie osobne historie (nawet mimo dużej wierności ekranizacji)
Czekam z niecierpliwością...
Moja kuzynka pracowała na planie tego filmu i mówi że zapowiada się na prawdę rewelacyjnie, a Ben jest dobrym aktorem. No ale zobaczymy jak będzie wyglądać wersja ostateczna.
Coż, możemy tylko czekać co pojawi się na naszych ekranach :) Ja czekam niecierpliwie, nie wiem właściwie jak to będzie wyglądać, ale czekam, czekam :D
ciul z sukcesu, ważne aby film okazał się wart mojego cierpliwego oczekiwania na niego:)
książce film pewnie nie dorówna jednak myślę ,że parker jest w stanie stworzyć dobrą rzecz z tego materiału. widziałem jego otella i moim zdaniem był doskonały
książce film raczej nie dorówna, jednak myślę,że parker jest w stanie stworzyć dobrą rzecz z tego materiału. widziałem jego ottela i dla mnie był doskonały
Książka jest absolutnie genialna, zgadzam się całkowicie z przedmówcami. Z wielka obawą czekam na film, chociaż myślę że historię Doriana mogą całkiem sensownie przedstawić i zanim go nie zobaczę nie będę marudzić, ale wszelkich rozważań nad sztuką które tam zawarł Wilde, to się tylko nadaje do czytania
Ja do książki dopiero się zabieram (ojj mam nadzieję że jak najszybciej mi to wyjdzie!) no i czuję, że to będzie dość dobry film. Podoba mi się sam nastrój, w jakim jest utrzymywana historia, a postać Doriana - według mnie- to egzamin Bena. Taka rola dyplomowa, w której naprawdę pokaże to, co potrafi.
Ewidentnie masz rację :) Książka jest dość ciężka, ale jak wciągnie to pół dnia i przeczytana. Trzeba przyznać że rzucili aktora na bardzo głęboką wodę
Książce, która jest genialna, film na pewno nie dorówna. Może jednak wyjdzie z tego coś ciekawego. Mam nadzieję że będzie miał jej klimat, magię. Ciekawe jaki będzie Colin Firth jako Lord Henry Wooton... :)