Najlepszy!zaden serial nie dorowna Druzynie A :)

zgadzam sie...A-Team to jest klasyka...film powstal przed moimi narodzinami a mimo to przez cale dziecinstwo kochalem go ogladac :) nawet wagarowalem w pierwszych klasach zeby tylko moc obejrzec ten kapitalny film ;p

kto to napisal ze kicz ? lol człowieku pewnie nie ogladales go w ogole hehehe bo byłes za bardzo zajety telenowelami :P hehehe :) Pozdro dla fanów A-Team!

Ja. I nie byłem. Naprawdę uważacie, że Drużyna A była realistyczna? Jeśli tak, to żyjecie na wyspie fantazji.
Nie mówię, że przez te ich nadludzkie akcje odechciewało się oglądać, ale strasznie bywało kiczowato.

Oczywiście, że nie była realistyczna. Na przykład z tego co pamiętam członkowie drużyny nie zabili ani jednego człowieka, choć kul nie żałowali. Kiczu też nie brakowało. Tylko pytanie: i co z tego? "Drużynę A" ogląda się świetnie, tyle że trzeba wczuć się w konwencję. Konwencję serialu sensacyjnego dla dzieci młodszych fizycznie bądź mentalnie. Jeśli tego nie czujesz, nie będziesz się dobrze bawił. W serialu tym zostali wykreowani naprawdę ciekawi bohaterowi. Niby tacy typowi, ale każdy z aktorów tchnął w nich życie. Co jeszcze? Wiem. Każdy odcinek oparty był na jednym schemacie. I znów trzeba oddać twórcom, że pomysłów i rozwiązań fabularnych im nie brakowało.
Poza tym, większość osób piszących na tym forum, to ludzie pamiętający "Drużynę A" z czasów szalonych lat 90, które przypadły na ich wczesną młodość, w związku z tym przyciąga ich do niego sentyment. Tak jest choćby ze mną.

No i rozmowa schodzi coraz bardziej na inne tory. Widzisz, sam przyznałeś, że A Team jest pełen kiczu. Też tak sądze i też nie twierdze, że przez to serial był nic nie wart. To dobre show i nie napisałem, jak to chyba twierdzi AUTOR TEMATU, że jest do bani. A gdybym mógł, wysłałbym mu doskonały skok Murdocka filmowany od dołu. Jakoś ten fragment utkwił mi w pamięci. Pamiętam nawet, że Murdock miał wtemczas na sobie niebieski skafander :)

Graff piszac posta nie mialem na celu zaatakowania Twojej osoby. Przyznam tylko ze faktycznie w górę wzięły sentymenty i być może nie zauważyłem tego skoku Murdocka :) Daj znac w ktorym to odcinku :) To zlookam.

Jeśli chodzi o kicz. Mozna powiedziec, ze kazdy serial (nie bedacy dokumentem) ma w sobie pewną dozę kiczu i sztampy. Chwała tym (jak np. twórcy The A-Team) którzy potrafią te niezbyt miłe cechy ubrać w ciekawą fabułę, postaci itp - tak, że widz oglądając taki serial w ogole nie dostrzega tego kiczu ;)

Pozdrawiam!

No i dobrze, że sprostowałeś. I masz racje każdy (no, znakomita większość) serial ma w sobie doze kiczowatości. PAtrzmy na Prison Break i niesamoite powroty Michaela do celi w 2 sekundy :)
W każdym razie Drużyna-A to wielka zęść telewizyjnego światka kinematograficznego. A w jakim odcinku to się stało? Za prawdęnie potrafię na to pytanie odpowiezieć. Polshmat wtedy nieregularnie puszczał odcinki, mieszał je. Pamiętajmy jednak, żę nie o realizm w tym serialu chodziło. W sumie czekam co w filmie pokażą. Pozdrowienia!

Na razie jak widzimy, do filmu się nie zabierają, bo jak tak sprawdzam tą podstronkę o The A-Team The Movie (tutaj na FW) to nic się nie dzieje: zadnych uaktualnień.

Ja w kwestii The A-Team jestem konserwatystą i optowałbym za starą obsadą. Niestety jak ich spotkałem po latach w dokumencie Bring Back The A-Team, to jednak dobitnie przekonałem się co czas zrobił z tymi aktorami :(

Mimo wszystko kibicuję twórcom, oby się udało!

Macgaywer nie jest kiczowaty...:)

...David Hesselhoff(czy jak to sie pisze) w tym swoim serialiku co z samochodem gadał, tam to dopiero byly skoki...jak pamietam to ten samochod prawie ze latal...szkoda ze nie rymowal, albo nie zarzucal jakimis egzystencjalnymi teoriami na temat sensu istnienia...mogłby czasem co najwyżej umoralnic widzów na koniec każdego odcinka...ale...

Ten serialik z Hasselhoffem to "Knight Rider" i faktycznie przy Drużynie A czy MacGyverze to stanąć nie może :)

KNIGHT RODER JESZCZE LEPSZY, A I DZIWNE ŻE DO A TEAM FILM DOPIERO TERAZ POWSTAJE

ALE PRZECIEŻ TO BYŁO Z ZAŁOŻENIA NIEREALISTYCZNE, WIĘC NIE MOŻE BYC WADĄ.. AHA AUTOROWI
CHODZIŁO O ROZUMIENIE KICZU - KTÓRY TUTJ ZAMIERZONY, A JENDAK DLA CIEBIE STANOWIŁ WADĘ