Ogromnie polecam, jest to wycieczka nie tylko do surowego Tybetu, jest to podróż także w nasze wnętrza. Niesamowite zdjęcia, widoki, wspaniała muzyka i rozmowy w pięknym francuskim języku dwóch zawziętych fotografów to idealne wręcz połączenie. Warto iść do kina, warto wesprzeć twórców, a po wszystkim zastanowić się nad tym jak sami traktujemy przyrodę wokół nas. Uczciwe 10/10, bo film zrobił na mnie niewiarygodne wrażenie.