Ta część jest jeszcze gorsza od części piewszej, a ponad to nie ma nic wspólnego (z wyjątkiem nazwy) z poprzednimi częściai. Nie było tutaj kultu religijnego dla "Tego, który kroczy między łanami". Jest tu przedstawiona zupełnie inna historia, która na pocżątku wydaje się być fajna, ale dalej jest tylko coraz gorzej z nielicznymi poprawkami. Daje 2/10.