Daję taką wysoką ocenę, bo lubię ten typ filmów z lat 70/80/90, bo nawet jeśli oglądam go po raz pierwszy to i tak klimatem wpasowuje się w dawne czasy jakbym już go znał. Szkoda, że w tv puszczają tylko filmy klasy miernej z wysokim budżetem,a jak już dobre i legendarne filmy to tylko konkretny kanon puszczany w...
Frank Henenlotter i jego mrocznie zakręcone fantazje... w tym filmie nie do końca się sprawdziły. O ile "Basket Case" to niezaprzeczalny B-klasyk, a "Brain Damage" to mój ulubiony horror tego reżysera, to "Frankenhooker" jest moim zdaniem filmem z niewykorzystanym potencjałem. Początkowo wszystko wskazuje na to, że...
Frank Henenlotter i jego niepowtarzalny styl. Albo się to kocha albo się tego nie trawi.
W przypadku "Dziewczyny z kawałków" mamy do czynienia z ciekawą reinterpretacją klasycznej powieści Mary Shelley z dużą porcją sexploitation. W tle zdecydowanie wybrzmiewają dalekie echa "Re-Animatora" i body horroru. Brzmi...
Mam niezłe schizy po tym filmie i sam nie wiem jak go ocenić. Takiego czegoś dawno nie widziałem.
Zacznę od tego że uwielbiam styl reżysera. Nie da się ukryć że to on trzyma w kupie ten dziwaczny film. Henenlotter świetnie operuje kolorystyką, nieźle rozwija akcję. I ma jeszcze jeden niezaprzeczalny dar- genialnie...
Mi się podobało. Frank Henenlotter potrafi mnie rozbawić, zaintrygować i obrzydzić. Tym razem mnie co prawda nie przeraził (a udało mu się to w pewnym sensie w debiucie), ale chyba nie o to tu chodziło. Jak dla mnie przednia rozrywka. Wystarczająco głupia i bardziej przystępna od "koszyka", ale nie pozbawiona...
Niedoszły student samouk-naukowiec konstruuje samobieżną kosiarkę, jego laska przy okazji grilla prezentuje wynalazek ojcu. Ślepy los sprawia że stoi akurat na drodze kosiarki-zdalnie sterowanej. No i mamy wypadek - ręka, noga, mózg na ścianie. No i oglądamy perypetie dzieciaka który chce wskrzesić swoją kobite....
pośmiałem się trochę. Komedio-horror o młodym naukowcu. Najlepsza jest scena gdy chłopak w poszukiwaniu części ciała potrzebnych do stworzenia swojej dziewczyny wybiera się do domu publicznego, faszeruje lafiryndy jakimis dopalaczami :) a gdy te eksplodują (dosłownie) pozostaje już tylko zebrać porozrzucane głowy,...
już sam tytuł zapowiada czego można się spodziewać po tej produkcji. motyw przywracania zmarłych do życia znajduje tu swoje nowe zastosowanie, ale sposób przedstawienia tematu jest daleki od doskonałości. za kamerą stoi twórca trzech części "Basket Case", Frank Henenlotter i jego "styl" jest tu wyraźnie wyczuwalny....