PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5307}
7,5 17 586
ocen
7,5 10 1 17586
7,0 10
ocen krytyków
Dziewczyny do wzięcia
powrót do forum filmu Dziewczyny do wzięcia

Wszyscy już wszystko napisali. Jednak ... dla mnie ten film jest nadal aktualny i nie zamykałbym go jedynie w ramach dawnego PRL'u. Może niekoniecznie jeśli chodzi o jego meritum, ale kilka pobocznych aspektów. I w ciemno bym strzelił, że spośród wszystkich aktorów jacy grali w "Dziewczynach do wzięcia" właśnie Szykulska zrobi karierę największą. Strasznie spodobała mi się scena, w której coś zasugerowała widzowi kamera. Mam tu na mysli opowieśc przy jedzeniu kremowych przysmaków, w której jeden z męćzyzn opowiada o swojej pracy. "Pracuję w biurze ... mam pracę umysłową ..." i takie rzeczy, podczas gdy kamera uporczywie pokazuje jego zafajdane brudem paznokcie. Fajny film, pomimo swojej niebanalności ogląda sie go bardzo łatwo i szybko.

ocenił(a) film na 6
Harry

"Pracuję w biurze ... mam pracę umysłową ..." i takie rzeczy, podczas gdy kamera uporczywie pokazuje jego zafajdane brudem paznokcie. "
- a tak to trafne spostrzeżenie. Też taki dysonans poznawczy: jestem magistrem, a za chwile studiuje budownictwo wodne. To albo jest się po studiach albo nie. Prawda nie ważna grunt to "imponować", kobiety. Kobiety podobnie - nie ważne że krem okropny, grunt to nie podpaść, pozory nade wszystko.

kyle_reese

"jestem magistrem, a za chwile studiuje budownictwo wodne. To albo jest się po studiach..."
Przecież można mieć mgr i studiować inny kierunek, prawda?

ocenił(a) film na 6
zweistein

W dzisiejszych czasach to tak, ale wtedy to raczej jest mało prawdopodobne. Ponadto on o ile mnie pamięć nie myli mówił, że ma magisterkę właśnie z budownictwa. Gdyby miał z czegoś innego to, w ramach IMPONOWANIA, pewnie by o tym wspomniał. Trzeba jeszcze raz obejrzeć ten film i wybadać tę kwestię dokładnie :)

kyle_reese

Masz rację. Moja uwaga w tym kontekście nie ma racji bytu, nawet pomijając ogólne emploi bohatera.

ocenił(a) film na 9
zweistein

-Ja mówiłem o magistrze, ty mówiłeś o inżynierze...
-A, to stare, stare...

Myślę, że to wiele wyjaśnia ;)

ocenił(a) film na 6
Morska_Bryza

hehe dobre! :)

zweistein

Można, choć w tamtych czasach była to rzadkość.

ocenił(a) film na 5
kyle_reese

A propos imponowania i efektów. Na szczęście to się zmieniło. Za PRL-u kobiety może i szły na takie durne teksty. Dziś kobieta jest niezależna i nie pójdzie z kimś do łóżka tylko dlatego że jej opowiada jakieś bzdury z minionej epoki chwali się jaką to on ma pracę, kogo nie zna, czego nie potrafi zrobić itp. Owszem, praca/kasa przydaje się do imponowania ale kobiecie która tylko na taką kasę liczy a resztę ma w głębokim poważaniu, nie mówiąc już o jakiejkolwiek miłości. Te czasy już minęły. Z kolei piwnokanapowych mężczyzn siedzących przed telewizorem i gloryfikujących wieczne bezrobocie i obsługiwanie przez ich żony/partnerki-niewolnice jest coraz mniej bo mało której kobiecie jest potrzebny nic nie robiący pasożyt nierób.

emplim

W tamtych czasach był obowiązek pracy - albo pracujesz - albo -do paki. Więc "piwnokanapowych" mężów nie było. Najwyżej po pracy szli do budki z piwem. A imponować im też, w tamtych czasach, czymś innym nie mogli. Tylko dobrą pracą i wykształceniem. To są dziewuchy ze wsi, dla których Warszawa, to inny świat. Już telewizor w tamtych czasach był postrzegany jako "kino w domu". Takie wyzwolone i światłe kobiety teraz mamy, a blachary żyją i dobrze się mają. Wtedy imponował mgr lub inż. przed nazwiskiem, a teraz BMW na masce.

agnese_poe

Teraz imponują liczbą "followersów" na Instagramie lub innym FB :) Inne czasy, inne obyczaje...tylko ludzie dalej głupi.

Harry

Zapomniałeś o Mikulskim

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones