Kilka razy się wzruszyłam, ale jedna rzecz jest niesprawiedliwa :D Wiem, że inaczej to nie miałoby sensu, bo jednak różnica temperatur jest znacząca, ale to takie dziwne, że jedna strona ma do dyspozycji aż trzy pory roku, w czasie gdy druga dysponuje tylko zimą, i to tak samo mroźną w każdym jej zakątku. Przecież zima też nie zawsze jest taka sama, te krainy powinny się łączyć czymś 'pomiędzy' chłodną jesienią a ciepłą zimą ;)