Zawsze będę powtarzać, że tamte lata miały swój niepowtarzalny klimat - a ten komp, ha! świetna muzyka i Virginia Madsen :)) 8/10
Wiadomo nie od dzisiaj że lata 80 i filmy z tamtego okresu zachwycają nas obrazem jak i dźwiękiem. Electric Dreams, choć nie jest produkcją najwyższych lotów wpisuje się w te kryteria. Niby prosta, trochę naiwna historia o komputerze (który został obdarzony rozumem, a także zdolnością do uczuć, co można wywnioskować...
więcejZgadzam się z przedmówcą w 100%. Na pewno trzeba lubić takie klimaty. Ja osobiście jestem zakochana w latach 80... a zwłaszcza w tych komputerowych dźwiękach, które kojarzą mi się z dzieciństwem ;D Świetny soundtrack, a zwłaszcza piosenka "Love is Love" w wykonaniu Culture Club.
Film utrzymany w klimacie lat 80-tych: lekki, łatwy i przyjemny. Fajnie z perspektywy czasu zobaczyć, co ludzie wtedy myśleli o AI. Dałem mu 7/10, ale po namyśle podniosłem na 8/10 (+1 za genialny wręcz soundtrack).
Film widziaęłm ładnych parę lat temu w tv i dopiero dziś obejrzałęm go ponownie. Film świetny, lużny a nawet wzruszający. A że całość dzieje się w latach 80-tych (i ogólnie film jest z 84 ;)), daje to śmieszny efekt, widząc ten odlschoolowy sprzęt, aż się sentyment włącza. Moja ocena 10/10, ale zaznaczam, że trzeba...
Akurat trafiłem dziś na niego na MGM HD (polecam kanał przy okazji). Film jest świetny z jeszcze lepszą muzyką. Ten klimat lat 80-tych jest nie do zastąpienia.