PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=376957}

Elitarni

Tropa de Elite
7,6 25 561
ocen
7,6 10 1 25561
6,0 5
ocen krytyków
Elitarni
powrót do forum filmu Elitarni

Zanim usiadłem wygodnie przed ''jedynką'', zerknąłem na FW,
chociaż tak po łebkach aby, czy wielcy krytycy filmowi ,znów
narzekają, a troll trolla pogania. Ku mojemu zdziwieniu doznałem
(prawie) olśnienia, a mój wzrok przykuła kolosalna ocena, choć
przy niewielkiej liczbie oglądających, to jednak. Recenzji nie
czytuję przez seansem, więc i nie tknąłem jej, ale za to wzrok
dostrzegł niejakiego zgredzika125 i jego wzniosłego posta "syf ...
skąd taka ocena'', a w środku dobijająca na starcie treść ''Po 15
minutach stwierdziłem, że dam mu jeszcze 5... niestety nie dał
rady''. O litości.
Zaciekawiło mnie rzecz jasna, cóż takiego ten film w sobie ma ,że
dłużej się nie da wytrzymać?
No i się zaczęło. Minuty płynęły ,a ja mogę tylko dodać, iż płynęły z
przerażeniem. To co w tym filmie ukazano światu, jest jednym
wielkim kure..twem!!! Aż nóż w kieszeni się otwiera na samą myśl.
I pomyśleć ,że w państwie gdzie jest najwięcej katolików na
świecie, a nad nim samym powinna świecić aureola ,ludzie
wspierają się duchowo wzajemnie, by za chwilę wbić szpony w
gardło. Nowobogaccy manipulują czym tylko chcą i kiedy chcą.
Bardzo realnie ukazane ścieżki po której podążają wszystkie
grupy. Policja gdzie korupcja sięga zenitu. Oddział specjalny, który
jest ręką bożą. Ci ,którzy za plecami narzekają na system, władze
oraz korupcję, a sami to wszystko tworzą i podsycają krwawą
rzeczywistość. I w końcu Ci ,którzy dbają ,aby wszystkie pozostałe
grupy miały czym się zajmować. To jest po prostu chore ,a przede
wszystkim irytujące.
Lecz chociaż film bardzo autentyczny ,to nic się po jego wydaniu
na świat, nie zmieni. Czy my będziemy na nich patrzeć inaczej?
Nie sądzę ,aby tak było. Będzie jak dawniej. Czyli Brazylia zawsze
kojarzyć się będzie już tylko z piłką nożną i Pele, Sambą w Rio de
Janeiro, kierowcą rajdowym Senną, dżunglą Amazońską oraz
metropoliami takimi jak wspomniane Rio lub Sao Paulo. Mało kto
będzie pamiętał, że w tym jednym z największych państw świata,
jest i też największa korupcja, dziki zachód ,wojny uliczne, a
największą klęskę ponoszą Ci ,którzy są przez górę sterowani.
Czyli zwykli obywatele, po której stronie muru by nie stali.
Co do filmu, to poza brutalną rzeczywistością jest też świetna gra
mało znanych chyba u nas aktorów. Bardzo naturalna i
autentyczna. Bez gwiazdorstwa lecz z emocjami. Zrobili to tak ,jak
my powinniśmy odebrać i wyszło im to rewelacyjnie. Brawa.
Narracja wcale nie jest drażniąca, a co do samej techniki
kręcenia to .... Niesamowita sprawa, kręcenia z ręki, bardzo dużo
mamy takich scen. Uczestniczymy wręcz w tym. Plusem również
bezbłędna kolorystyka nasycenia obrazu. Nasycenia klimatu
bezradności. Błędne koło zamyka się. Całość bardzo dobra. 8/10
Zastanawia mnie tylko co tak zbulwersowało tego całego
zgredzika125 ,że po kwadransie już miał dosyć, a pięć minut
później ocenił film na 1 i zachował się jak troll?
pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
djrav77

Żywa opinia, zachęcająca do obejrzenia czegoś - nieszablonowego, odbiegającego od utartych wyobrażeń.
Fajnie się czytało.

PS. Ocena zgredzika dotyczy pierwszych 20-stu minut filmu ;)
Filmweb powinien jeszcze dla takich jednostek dodać opcję oceniania konkretnych przedziałów czasowych.

Pozdrawiam

djrav77

Niektórzy przygotowują się na typowe kino akcji, z baletem ładnych scen śmierci a la Kill Bill, a dostają poważne i problematyczne dzieło; no i potem są zawiedzeni.

ocenił(a) film na 9
djrav77

zacnie napisane.

Ogólnym problemem z oceną filmów jest właśnie to że ludzie nie obejrzą filmu a rwą się żeby go zaraz zbesztać, skrytykować i zbluzgać. Jak by to ich w jakiś sposób nobilitowało że mogli się zabawić w wielkich wybrednych krytyków którym się nie podoba.
Osobiście bardzo rzadko ale jednak zdarzy mi się wyłączyć film który zacząłem oglądać. Ale w takiej sytuacji nie czuję się kompetentny do jego wiarygodnej oceny, nie obejrzałem całego filmu, nie chcę go nigdy dokończyć oglądać to klikam że mnie nie interesuje i nie wypowiadam się na temat na który nie mam pojęcia.
Podejrzewam że gdyby dać tym ludziom opcję "przestałem oglądać" to połowa z tych w ten sposób oceniających zrezygnowałaby z klikania czegokolwiek, bo to nie o to chodzi żeby film rzetelnie ocenić a o to żeby brylować profilem jaki to wybredny gust posiada.

ocenił(a) film na 8
dribs

No ja akurat do krytyków filmowych się nie zaliczam i nie twierdzę ,że kimś takim jestem. Zresztą piszę o tym tuż pod avatarem. Lubię po prostu coś dodać od siebie. Jeżeli jest to godne uwagi ,to staram się przedstawić to tak aby inni nie byli rozczarowani, a jeżeli coś było jednak stratą czasu ,przynajmniej dla mnie, to z góry odradzam. Ale. Ale każdemu przecież podobać się może co innego? Inaczej. Każdemu podoba się co innego. Więc ja tylko przedstawiam to tak jak ja to widzę. Zawsze oceniam subiektywnie, a więc jeżeli coś jest do du.py to o tym piszę i odwrotnie. Nigdy nie podniecam się wysoką oceną ,wystawioną przez ogół, bo jak wiadomo ocenami się nie powinno kierować. Są takie filmy ,które mają zdecydowanie za wysokie (np ''Transportery'') i takie ,które dla mnie mają zbyt niskie. Zawsze też oglądam to co zacząłem ,do końca, nawet jeśli już w trakcie widzę ,że coś jest koszmarne. Zdarzało się ,że druga połowa ''czegoś'' była dużo lepsza i dzięki temu nota poszła w górę. Tak więc nie przekreślajmy z góry czegoś ,gdy nie wiemy jaki będzie koniec. To tak jakbyśmy przekreślili kogoś i nie dali mu jednej chociażby szansy. Każdy zasługuje na przynajmniej jedną. Mam na te kilka miesięcy oceniania 3 filmy ,które oceniłem na 1 ,ale aby je tak ocenić, musiałem dotrwać do końca. W tych przypadkach ,dotrwałem, lecz ocena nie wystrzeliła nawet na 2. A i denerwuje mnie jak ktoś ocenia ,nawet jak zobaczył coś całego, film najniżej jak mógł, bo nie podobała mu się główna postać, albo temat był beznadziejny, lub niby coś było nudnego ,a najczęściej bo po prostu tego nie zrozumiał. Dwa przykłady tylko. ''Forrest Gump'' lub ''Requiem dla snu''. Dla sporej grupy to filmy bezsensowne itd, ale arcydziełami dla nich są wspomniane wcześniej ''Transportery'' lub ''American Pie''. Nie wolno niszczyć kina ambitnego na korzyść filmów typowo rozrywkowych.
U mnie ocena filmu składa się z kliku lub nawet kilkunastu elementów na całość. Wszystko jest ważne. Inaczej mamy różnicę między pasją jaką jest kino, a wyrywkowym oglądnięciem byle czego, byle kiedy i byle jak. A na koniec trollowanie tu na FW i pisanie głupot w stylu ''nawet mi się podobało, ale za to ,że ma wysoką ocenę dam jedynkę aby przyczynić się do jej zaniżenia''.
Litości!!!
pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
djrav77

Stary temat, ale ciekawie napisany post. Sorki za wykopanie, ale czytam, czytam, a tu Senna - kierowca "rajdowy". Spoko, nie czepiam się, nawet w wydaniu DVD "Senny", lektor tłumaczy (wiem, on tylko czyta, co mu pod nos podstawią) z kierowcy wyścigowego, na rajdowy :D

Żeby nie było totalnego OT, film bardzo dobry :)

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
booyakassh

Przede wszystkim liczy się spostrzegawczość. Wychwyciłeś to co przekręciłem moment. Inni tego nie zauważyli, albo też i nie chcieli zauważyć. Nie odbieram tego jako złośliwości i czepialstwa się, bo jestem zdania, że często diabeł tkwi w szczegółach. Pozdrawiam również

djrav77

A ja jestem miło zaskoczona, że są ludzie, którzy prócz gwiazd piłki nożnej kojarzą jeszcze Brazylię z innymi jej ikonami.
Podobnie, jak kolega wyżej, od razu zwróciłam uwagę na kategoryczny błąd: Senna - rajdowiec, ale my "fani" tak mamy ;) Dla zwykłych ludzi rajd i wyścig to jedno i to samo, więc nie można za bardzo się tego czepiać ;)

Odnośnie filmu - świetnie napisane. Bardzo wartościowa i szczegółowa opinia, z którą się zgadzam. Powstaje coraz więcej filmów, ukazujących czarną stronę egzystencji w tym kraju i większość z nich zalicza się do dobrych produkcji.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
djrav77

Senna był kierowcą wyścigowym, wyścigi a rajdy (choć niby podobne) to jednak 2 różne sprawy

ocenił(a) film na 8
zrelaxowany85

Wiem kim był Senna. Wyobraź sobie, że wiedziałem już wtedy, gdy pisałem tego posta.
Problem brzmi w błędzie, w mojej nieuwadze, w nie sprawdzeniu tekstu przed dodaniem. Ot cała historia.
Ale dzięki za wyprostowanie i nakreślenie tejże różnicy :)

ocenił(a) film na 9
djrav77

spox

ocenił(a) film na 8
zrelaxowany85

Nie ma sprawy Duke

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones