Widzę, że powoli wytwarza się pewien fenomen brazylijskich produkcji i filmów. Wyraźnie odchodzą oni od świata telenowel, opowiadających o młodej dziewczynie ze slamsów zakochanej w bogaczu, czy inne pierdoły. Nareszcie Brazylia prezentuje siebie taką, jaka naprawdę jest i jaka była.
Film szokuje, pozostawia na pewno nie małe wrażenie. Pokazuje "prawdziwą rzeczywistość" życia w świecie, gdzie sprawiedliwość nie istnieje. I możnaby się dziwić, ale taki świat naprawdę istnieje i to na naszej planecie.
Boję się jednak, że świat filmowy w Brazylii zaczyna wykorzystywać takie tematy, takie obrazy jako bardzo dochodowy towar eksportowy. Filmy te są nastawione na to by szokować, ale czy ktoś coś zrobi po tym co zobaczył ? Czy jakiś kraj zaingeruje w sytuację wewnętrzną Brazylii, czy choćby rząd Brazylii coś z tym zrobi ? No nie ma się co raczej łudzić.
All in all, film mocny, o "wyrafinowanej", trudnej tematyce, na pewno godny uwagi i polecenia, nastawiony na komercjalizację i jak największe zyski dla coraz lepiej prosperującego przemysłu filmowego w Brazylii, który nas jeszcze nieraz będzie "zalewał" podobnymi produkcjami.