Jedyny fajny moment to kiedy K. Gruszka rozpala MERC`A :D i dialog :
- Silnik się wychłodził.
- Upał jak cholela a jej się silnik wychłodził
- nie widział pan, że stał w cieniu?
- to co z tego, że w cieniu? Co to jest na baterie słoneczne?
Yeah.
Wczoraj obejrzałem i musze stwierdzić słabe to było początek zapowiadał sie nieżle ale potem co raz gorzej... Stefan był Dobry dogadując... :D 3/10
Jak na tle słabych polskich komedi, mogę powiedzieć, że ta jest jak dla mnie nawet śmieszna ;-) Z początku nieco nudna, ale później film się rozkręca. Można było film ten zrobić ze znacznie większym jajem, ale ogólnie jest pozytywnie. Do obejrzenia na raz. Z lekkim wyrostem daję 6/10, ale w pełni zasłużone 5!
Pomijając elementy, których można by się na upartego czepiać, film jest naprawdę dobry i przemyślany. Wizja dalekiej podróży i ciągłe problemy bohaterów przelatane ciekawymi zrządzeniami losu. Dobrze nakręcona historia z drugim dnem.
Będę okrutny, ale dlatego, że Pan rezyser nie miał litości tworząc to coś. To najgorszy gniot jaki ostatnio widziałem, to nawet nie jest nieporozumienie - to katastrofa. I mam nadzieję, że twórca tego bubla, nigdy już nie zgrzeszy i nie stanie za kamerą. Rowy kopać tam jego miejsce.
Mi się bardzo podobał i sam się temu dziwię. Myślałem, że będzie to typowa polska komedyjka bez większego sensu jak to zwykle bywa, ale zostałem miło zaskoczony. Film o dobrym poczuciu humoru, fabule z sensem, o relacjach rodzinnych, jak dla mnie całkowita bomba. Oglądałem film 2 razy a chętnie obejrzę i 3. 8/10.
Rozczarowal mnie bardzo młody Stuhr zwykle dobry. Ogolnie nie za bardzo smieszny film,
ratuje go genialny i niezawodny pan Frycz. Udana rola także Wrocławskiego, niezle zagral
tego bossa. Poza tym "szału nie ma".
Całkiem śmieszny. 6/10. Szczególnie, że nie przepadam za polskimi komediami. W sumie
śmiało mogę polecić:)
Kilka smiesznych momentow i generalnie przyjemnie sie oglada, ale to za malo, by wystawic wyzsza ocene.