Jest to jeden z wielu filmów o porwaniu dziecka i żądaniu okupu. Niespecjalnie trzyma w
napięciu. Jednak warto obejrzeć do końca bo zapada w pamięć bardziej niż inne. Jest
oparty na faktach i gwarantuję, że ostatnie minuty spowodują, że odbierzecie go nie tylko
jako kolejny film.
Możesz śmiało zobaczyć:
Joyong-han saesang (World of Silence),
A-jeo-ssi (Man From Nowhere) - to jest męskie kino akcji, nie dramat ale z motywem porwania.
Oba filmy polecam.