moim zdaniem jest to najlepszy film w jakim Robin Williams miał okazję zagrać. Reszta jego filmów to jakieś głupkowate komedie, w których robi z siebie pajaca i rozśmiesza najwyżej 10-letnie dzieci. Film jest po prostu genialny, dobry dramat wojenny z małą ale wystarczającą ilością ciętego humoru. Daje 10.