Wiele się o tym mówi, że dzisiejsza, polska kinematografia idzie w złym kierunku. Na pewno nie mogą się równać z amerykańskimi czy angielskimi filmami. Ale ,,Gotowi na wszystko. Exterminator" podnosi odrobinę poprzeczkę.
Jak sama fabuła mówi, film jest ten o czworo przyjaciołach, którzy postanawiają odnowić swoje ,,muzyczne" relacje I reaktywować swój stary zespół - Exterminator. Ale nie jest ten film do końca o muzyce. Ekranizacja sztuki teatralnej zawiera w sobie rodzaj męskiej przyjaźni, która pomimo różnych ścieżek, los splata ich ze sobą, aby ich ,,muzyczna" przeszłość nie została zapomniana przez nich samych (chodzi mi tutaj o muzyke, koncerty)
Co do innych rzeczy:
Żarty - przy niektórych nawet nieźle się uśmiałem.
Aktorstwo - Rogucki I Kluźniak najlepsi. Dość dobry głos Domagały, a reszta jakoś sobie radzi.
Moim zdaniem, ,,Gotowi na wszystko. Exterminator" to dość jak na Polskę dobry film. Obejrzyjcie koniecznie.