Wreszcie polska komedia, oglądając którą nie czułem zażenowania. Bardzo dobrze zagrana, sympatyczna z wyrazistymi postaciami. Hamkało skradła moje serce. Była tak rozkosznie przerysowana. No i perełki: Pan od parówek. Chabior - jak na niego patrzyłem to aż mi rosło serce starego metalowca.