no też dziś zwróciłem uwagę, rzuca się to w oczy ;-) jak się niegdyś oglądało Interstellar gdy była taka sucha i płaska, ciężko byłoby pomyśleć, że ona kiedyś w jakimś filmie takie donice wystawi ;-)

Interesuje to wieśniako-samców którzy kobiece piersi widzą raz do roku lub rzadziej, a potem podnieceni muszą opisywać to na forach filmowych. Ba, żebyś ty chociaż widział piersi - to był tylko dekolt. Nie dziękuj za odpowiedź.

Uspokołeś się już? Czy dalej boli Cię brzuszek. Klarenss i ja podeszliśmy do tego z należnym dystansem a Ty się plujesz. I owszem, tak się mówi. Od tego jest dekolt, kobiecy w tym wypadku aby prezentować, wystawiać piersi, cyce, jak zwał. To, że nie są ukazane w całości nie zmienia faktu, że w większej części je widać. A wieśniakiem jesteś ty skoro nie umiesz zachować należytej kultury.

Tym bardziej, że ów dekolt jest naprawdę spory. Więc jak nie wystawia? Wg Ciebie jak nie widać sutek to nie ma piersi? Taki znawca co to niepotrzebne są mu ekranowe biusty i nie wie co i jak.