PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671051}

Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Star Wars: Episode VII - The Force Awakens
7,2 241 172
oceny
7,2 10 1 241172
7,4 41
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

No sądzicie o teorii że Snoke to Darth Pleguies mistrz Palpatina ?

ocenił(a) film na 9
Zartanxxx

Możliwe, ale nie jestem pewien

ocenił(a) film na 9
Zartanxxx

Możliwe,w scenach z nim leciał ten sam soundtrack jak wtedy gdy palpatine opowiadał o nim Anakinowi.

Zartanxxx

Ja byłbym bardzo zadowolony z takiego obrotu sprawy. No i trochę bardziej mi to pasuje niż "kolejny zły" nie wiadomo skąd. :D

Binek7

Dokładnie. W końcu poznalibyśmy Sitha który umiał tworzyć życia,na pewno jest to postać o mega ogromnym potencjale i oby to był Pleguies

ocenił(a) film na 7
Zartanxxx

Uważam, że jak najbardziej tak. Póki co, to przekonuje mnie wskazówka (bardzo wyrazista) w postaci muzyki. Temat muzyczny Snoke'a jest identyczny do tego, jaki leci w scenie opowieści o Pleguies w ep. III (konkretnie "Palpatine teachings" z soundtracku Zemsty). Po drugie miałoby to sens. Albo to jest Pleguies we własnej osobie (odrodzenie), albo po śmierci narodził się na nowo jako ktoś inny, lecz gdy był już wystarczająco dojrzały, żeby podjąć walkę Palpatine urządził galaktykę po swojemu i nie miał z nim żadnych szans, dlatego Pleguies ujawnił się dopiero gdy Palpatine został zabity. Ma to sens z punktu widzenia 60 lat bierności jaki upłynął od ep. I - VI.

darek_sith

Albo w ogóle nie umarł tylko Palpatine tak myślał a nie ujawniał się bo wiedział że z nim i Vaderem może sobie nie dać rady i czekał aż ich zabraknie i teraz zrobi rozpierduche

ocenił(a) film na 7
Zartanxxx

A co jeżeli się okaże, że Snoke jest wielkości Yody? To, że był tu ukazany na hologramie jako olbrzym to nic nie znaczy.

Zartanxxx

Uważam, że to bzdura. Palpatine zabił swojego mistrza, a ponieważ korzystał z Mocy, nie dałby się oszukać, że Plagueis zginął, gdyby Plagueis tak naprawdę przeżył - Sithowie, tak jak Jedi, potrafią wyczuć czyjąś obecność w Mocy.

Poza tym gdyby to był Plagueis, to dlaczego miałby zmieniać nazwę Zakonu Sith na Zakon Ren? I dlaczego miałby się ukrywać przez tyle lat nie dając znaku życia, nie ubiegając się o swoje dziedzictwo Sithów, gdy to Palpatine był Imperatorem i rządził galaktyką? To by kompletnie nie trzymało się kupy.

Trojden

Palpatine żył rozmawiał i chodził obok Jedi,obok największych czyli Yody i Windu i Ci go nie wyczuli. Proste? Proste. Tak samo było z Plaguisem,a nie wychylał się tyle czasu bo lizał rany i Palpatinowi i Vaderowi sam mógłby nie dać rady i pewnie by nie dał więc akurat tutaj wszystko właśnie się trzyma kupy.

Zartanxxx

To, że Yoda ani Windu nie wyczuli Sidiousa, to jedna z wad nowej trylogii. Przecież było widać, że on chce całej władzy dla siebie. Dlaczego Mistrzowie Jedi nie użyli Mocy, żeby odgadnąć uczucia Palpatine'a? Gdyby wtedy on próbował zablokować ich przy użyciu Mocy, oznaczałoby to, że Palpatine zna drogi Mocy. Albo, dlaczego Jedi nie zbadali jego krwi na obecność midichlorianów? Sam pomysł wprowadzenia midichlorianów do uniwersum był fatalny i odarł Moc z tajemniczości i mistycyzmu, przez co stała się ona o wiele mniej fascynująca, ale skoro już Lucas to wprowadził, to mógł zrobić z tego lepszy użytek.

Poza tym Windu i pozostali trzej mistrzowie Jedi chcieli aresztować Palpatine'a bez świadków, w jego zacisznym gabinecie, było kretyńskie - najlepiej by zrobili, gdyby przyszli aresztować go podczas posiedzenia senatu, przy mnóstwie świadków - gdyby wtedy on wyciągnął miecz świetlny i zaczął ich zabijać, stałoby się dla wszystkich jasne, że Palpatine to Lord Sithów i morderca. To tak odnośnie "Zemsty Sithów".

Co do Plagueisa, to jego z Palpatinem łączyła szczególna więź, więc Palpatine na pewno by wyczuł, że Plagueis wciąż żyje.

ocenił(a) film na 7
Trojden

W starej trylogii Yoda potrafił ukryć się przed Vaderem i Imperatorem na Dagobah.

Anthrax91

Owszem, ale czy po 20 latach od zakończenia wojen klonów oni wciąż go szukali? Może Dagobah leżało zbyt daleko, żeby stamtąd można było go wyczuć. A między Yodą a Vaderem i Imperatorem nie było szczególnej więzi. Yoda nie szkolił Palpatine'a ani Anakina.

Trojden

Zgadzam się całkowicie z tym co napisałeś odnośnie całego Twojego postu,ale co do tego że Palpatine wyczuwał Plagueisa też okej i może go szukał przez ten czas kto wie? W filmie nie było wyjaśnione ani nic. Skoro był tak potężny może też go blokował? Tego nie wiemy, tutaj reżyser ma mega pole do popisu żeby to pokazali w sensowny sposób. Może jeśli Palpatine czuł swojego byłego mistrza to nie uważał że stanowi zagrożenie to tym zamachu bo nie miał siły? No tak jak napisałem teorii jest milion.

ocenił(a) film na 7
Zartanxxx

Uwielbiam takie smaczki, np. scenie, gdy Rey bierze miecza Luke'a ma miejsce dziwna wizja:
+słyszymy krzyki dzieci - być może to Luke i Leia podczas narodzin lub są to krzyki młodzików, których Anakin wymordował w Świątyni Jedi
+słyszymy krzyki mężczyzny - to zapewne moment, gdy Darth Vader wyznaję prawdę Luke'owi na Bespinie lub są to krzyki Anakina, który płonie na Mustafarze. Gdy ma to miejsce Rey pada na ziemię, a podłoże, na którym leży wydaję się wulkaniczne, czyli być może jednak nawiązanie do pojedynku na Mustafarze.
+widzimy małą Rey, którą zapewne opuszczają jej rodzice - być może jest ona dzieckiem Luke'a lub Hana i Lei, co jest jednak najmniej prawdopodobne.

Być może Darth Plagueis jest nowym Mrocznym Lordem Sithów, przecież sam Palpatine mówił o jego zdolności pokonania śmierci. Możliwe, że to Plagueis stał za wszystkimi intrygami począwszy od przejęcia władzy w Starej Republice, działalności za plecami Dartha Sidiousa w czasach imperium, aż do czasów Najwyższego Porządku. Należy pamiętać, że nowa mroczna władza nie mogła powstać z dnia na dzień bez silnego wodza, który również nie mógłby wziąć się znikąd. Myślę, że po upadku imperium Snoke ujawnił się powołując Najwyższy Porządek już pod własnym szyldem, a zaskoczeni rebelianci musieli na nowo powołać Ruch Oporu przed nowym-starym złem. Zapewne Snoke zmanipulował Bena Solo opowieściami o mrocznym Lordzie Vaderze, przemilczając, że w ostatnich chwilach życia powrócił na jasną stronę mocy, ale to tylko moje domysły ;)

Bartosz3039

Tak jak napisałeś nie mógł się wziąć znikąd to raz a dwa jeśli byłaby to nowa postać to chyba nie żyłaby tak długo jeszcze za czasów Vadera itp. tak więc ja się skłaniam że to na 90% Snoke to Plagueis

ocenił(a) film na 7
Zartanxxx

Fragment ze strony "naekranie.pl" o książce "Przebudzenie mocy" -

"Książka daje nam trochę więcej informacji o tym, kim jest Snoke, czyli wódz Najwyższego Porządku. Snoke w rozmowie z Kylo Renem wyjawia, że miał innego ucznia przed Benem Solo, ale to on jest najbardziej obiecujący, bo nie zaczął szkolenia na adepta po Ciemnej Stronie Mocy, ale przeszedł na nią z Jasnej Strony. Okazuje się, że Snoke żyje od wielu lat – widział, jak powstanie Imperium i jak upada. I nawet wiedział, że Darth Vader był ojcem Luke’a Skywalkera, zanim jeszcze zaczął szkolić Bena Solo. Według książki Snoke, potężny użytkownik Ciemnej Strony Mocy, cały czas obserwował i interesował się Skywalkerami w czasach oryginalnej i prequel trylogii. Nie daje nam to pełnej odpowiedzi na pytanie, „kim jest Snoke?”, ale wiemy więcej niż z filmu."

Może Snoke - Darth Plagueis jest "ojcem" Anakina. Brzmi irracjonalnie, ale Palpatine mówił, że jego mroczny mistrz potrafił tworzyć życie. Tak jak pisałem, od początku za Palpatine'm stał Snoke i przez te wszystkie lata oszukał wszystkich. Snoke przed Benem miał ucznia, może był to Palpatine, gdyby to była prawda, byłby to najciekawszy zwrot akcji w historii kina.
Niestety jeszcze trochę poczekamy na rozwiązanie zagadki, a możliwe, że prawdy dowiemy się z książek wydanych lata po filmie :/

Bartosz3039

Anakin został poczęty przez moc więc pewnie to robota Snoke'a/Plaguiesa , który potrafił tworzyć życie więc wcale nie brzmi to irracjonalnie. Oby ten zwrot okazał się prawdą a Snoke był Plaguiesem, dostalibyśmy najpotężniejszego Sitha i za pewnie dowiedzielibyśmy co nie co jeszcze o Palpatinie i o tym jak powstał Anakin.

ocenił(a) film na 7
Zartanxxx

Oby się tak nie stało...

ocenił(a) film na 9
Bartosz3039

Dokładnie, licze na to :)

ocenił(a) film na 7
Zartanxxx

To by było świetne rozwiązanie (z wyglądu też nieco podobny), ale obawiam się, że nici z tego i Disney zaserwuje nam kolejnego złego "z dupy", jak to ktoś wcześniej określił. Szkoda...

Zartanxxx

Sporo wypowiedzi ale nikt nie bierze pod uwagę, że Głównodowodzący Snoke to może być nasz bardzo dobrze znany Imperator Sheev Palpatine. Tak, naprawdę nie widzieliśmy jego śmierci. Mógł przeżyć upadek ale oczywiście kolejny raz ucierpiała jego uroda.

ocenił(a) film na 7
Zartanxxx

Raczej marne szanse. Największe prawdopodobieństwo, iż jest o Tarkin http://s5.postimg.org/3upiz5bvr/Star_Wars_Snoke_Face_Grand_Moff_Tarkin.jpg

Zartanxxx

"spocznij w pokoju ze świadomością, że jesteś ostatnim z Zakonu nadętej Zasady Dwóch, a twoja śmierć zapoczątkuje nastanie NOWEGO PORZĄDKU, NA KTÓREGO CZELE BĘDĘ STAŁ przez tysiąc lat!" James Luceno Darth Plagueis

ocenił(a) film na 3
Zartanxxx

Na razie nie ma chyba logiczniejszego wytłumaczenia, skąd wziął się kolejny mistrz CSM, nie będąc sithem ( oficjalnie ), a jednak utworzył zakon, i zaczął przewodzić FO. Jeśli wyjdzie na to, że ktoś, kto przewodzi odrodzonemu Imperium to po prostu jakiś pierwszy lepszy wymyślony na siłę kolo, żeby miał kto robić za mistrza dla Kylo, to będzie słabizna ;P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones