PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=396969}

Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część I

Harry Potter and the Deathly Hallows: Part 1
7,5 325 453
oceny
7,5 10 1 325453
6,5 30
ocen krytyków
Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część I
powrót do forum filmu Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część I

Czy tylko mi się wydaje, że ta część jest bardzo podobna do Władcy Pierścieni. Do różnych części tego mega filmu. :D
Bardzo dużo scen jest po prostu skopiowanych. Czy wy też tak myślicie?

qzia

Ech, czyżby kolejna żenująca próba udowodnienia, że HP = kalka WP? Niby jakie sceny są skopiowane? Konkrety.

Peeves

Dobrze prosicie o konkrety, no to prosze bardzo.
1. Motyw dźwigania brzemienia, które zmienia zachowanie bohatera.
2. Rozszczepienie duszy w tych horkruksach = Sauron rozszczepił ją na 7 pierścieni.
3. Wędrówka po górach, prawie identyczna scena.
4. Harry dotknął horkruksa i "zobaczył" Woldemorta = Taka sama scena przy dotknięciu pierścienia przez Froda.
5. Dary od Dumbledora = Dary od Galadrieli i innych.
6. Ron otrzymał światło = Frodo też.
7. Dementory = To są centralnie nazgule.
8. Jak zbliżały się dementory itp. Harrego bolała rana = Centralne odgapienie od WP. Froda boli rana jak się zbliżają nazgule i orkowie.
9. Trudność w zniszczeniu horkruksów, potrzeba miecza = W WP trzeba było wrzucić pierścień do lawy góry przeznaczenia.
10. Pokusa Rona aby nie niszczył horkruksa = Identyczna scena jak w WP.
Tyle sobie przypominam co w tej części było. Ale bardzo chętnie wypisze jeszcze kilka innych przykładów z innych części.
1. Król pająków, bodajże 3 część = Szeloba z Władcy pierścieni.
2. Jaskiniowy troll = Identyczny jak w Władcy.
Jeszcze wiele innych. Jak chcecie to bardzo chętnie napiszę. Według mnie autorka Harrego Pottera nie miała własnych pomysłów. Cała historia jest oparta na władcy pierścieni. Ja tak uważam,
jeśli was to nie przekonuje to trudno. To jest moje zdanie. Nie widzieć tej kopi to według mnie głupota. To jest bezczelność ze strony autorki Harrego. Bo centralnie widać, że nie miałą własnych
pomysłów. Myślę, że jakby zebrać kilka scen z każdej części, można by było zmontować je na całą część Władcy pierścieni. Autorka tej opowieści według mnie nie jest artystką, lecz sprawnym rzemieślnikiem (plagiatorem?).

qzia

LOL...
1. Taki motyw pojawia się w co drugiej książce fantasy, WP ma monopol na to czy jak? Poza tym Harry się nie zmienia, po prostu z czasem dorasta, nabiera odwagi ale jego charakter się nie zmienia.
2. To samo, może nie tak popularne ale liczba 7 jest symboliczna. Rozszczepienie duszy też się przewija w paru tytułach.
3. Wiadomo że wędrówka po górach to też temat zarezerwowany dla WP (w książce z tego co pamiętam tego nie było opisanego szczegółowo, jeśli ktoś plagiatował scenę to filmowcy).
4, Gigantyczna różnica, harry miał wizje Voldemorta od bodajże 5 klasy z zupełnie innych powodów niż Frodo.
5. Przekazywanie rzeczy jest plagiatem? Kurde, ten kto wymyślił testamenty zapoczątkował gigantyczną ilość plagiatów:)
6. Światło w zupełnie innej formie, zresztą jest obecne już od pierwszych stron pierwszego tomu więc w takim wypadku plagiat by nie dotyczył tylko tej części a całej serii.
7. Dementorzy nie wyglądają ani nie działają jak nazgule.
8. Harrego nie bolała rana od dementorów. Dementorzy wysysali szczęście, Harry miał ciężkie doświadczenia więc na niego szczególnie mocno oddziaływali. Ból w bliźnie odczuwał gdy Voldemort był w pobliżu a to ze względu na horkruksa, itd.
9. By zniszczyć Horkruksa potrzebny był jad bazyliszka, miecz godryka miał właściwość zdobywania mocy substancji które dotknął. W drugiej części harry zabił bazyliszka mieczem i tak oto miecz zyskał tą moc. Poza tym Horkruksy mogły nisczyć różne rzeczy, oprócz miecz i jada bazyliszka na przykład zaklęcie piekielnej pożogi (w filmie to ta scena gdy Harry ratuje Malfoya, niestety w książce było nieco inaczej z zniszczeniem horkruksa stąd możesz tego nie wiedzieć).
10. Pokusa jest rzeczą uniwersalną. pierścień zawładnął Frodo tak że ten go pragnął. Horkruks się bronił dlatego wykorzystywał obawy Rona.

Król pająków? - pojawia się w masie książek, charakterystyczny dla gatunku fantasy.
Troll to samo - że wygląd identyczny? Co z tego, trolle to element gatunku, WP nie ma na to monopolu.
To że stworzenia są podobne nic nie znaczy.
Wiesz dlaczego HP zdobył taką popularność?
Bo opowiada o uczniach, świat fantasy ale popularność zyskał dzięki temu że młodzi ludzie utożsamiali się z bohaterami a władca pierścienie?
Bohaterowie zupełnie inni, fabuła zupełnie inna...podobieństwa to elementy świata fantasy ale na to WP nie ma monopolu...

Z tego co widzę na siłę odszukujesz się takich szczegółów, na siłę to mogę znaleźć podobieństwa między m jak miłość i władcą pierścienie:)

Grajcz

Dzięki ze odpowiedź. Faktycznie niektóre z tamtych moich przykładów jest może lekko naciągane. : D
Hahaha. Ale wydaje mi się, że i tak wiele scen jest po prostu zerżniętych z Władcy Pierścieni.
Ale przy np. Scenie z Trollem naprawdę było identycznie. Porównaj sobie te 2 sceny. Dokładnie to samo. Ukrywanie się za filarem.
Całkiem możliwe, że większości "plagiatu" dokonali filmowcy. I myślę, że to prawda.
Ale nic mnie nie przekona do wiarygodności Harrego Pottera. Ale mam nadzieję, że chociaż trochę przekonałam wszystkich, co to czytają do mojego zdania.
Ale miło, że ktoś napisał coś mądrego i podtrzymuje swoje zdanie konkretnymi argumentami. Podziwiam. : D

qzia

W każdym razie - podobieństwa scen to plagiatują filmowcy.
W książce cała ta "podróż" była opisana ogólnikowo, skupiano się na relacjach bohaterów a nie krajobrazach, górach...Większość scen bitewnych to fantazja filmowców, ogólnie obie części "Insygniów śmierci" skrajnie odchodzą od książki, głównie po to by było bardziej widowiskowo.
Czytałem i władce pierścieni i pottera - filmy również oglądałem.
I ja tam plagiatu nie widzę, przynajmniej nie w książce.
Ja tam lubię obie te serie i moim zdaniem nie ma sensu ich porównywać - bo po za gatunkiem nic ich nie łączy.

ocenił(a) film na 8
Grajcz

Nie bądź śmieszny. Twierdzisz, że harry to kopia WP a nie masz pojęcia ani o jednym świecie ani o drugim. Niestety. Przeczytaj silmarilion. Dowiesz się wtedy, że Sauron stworzył tylko jeden pierścień, reszte ( 19 ) stworzyli Noldorowie - potezny rod elficki m.in. Elrond, Galadriea.
Frodo dotykając pierścienia widział Saurona? Kiedy?
Nie chce mi się komentować BREDNI które wypisujesz. Zapraszam do lektury, albo chociaż spróbuj obejrzeć filmy ZE ZROZUMIEENIEM.

fire23

Sory za wszytskie niedogodności, ale ja nie mowie tu o ksiązkach. Mi chodzi o podobienstwo filmu do filmu. A WP zxnam na pamiec kazda czesc. I dobrze wiem co mówie. Dobra nie jak dotykał pierścienia ale jak go wkładał. Nawet w filmie zostało to uchwycone. ": D
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
qzia

No chyba, że tak :) Czy filmy sa do siebie podobne? Hoollywood ma to do siebie, że sprawdzone pomysły powiela i trudno szukać takich które dają powiew świeżości. Tyle.
Osobiście uważam, że WP Jacksona jako adaptacja wypada nieporównywalnie lepiej od jakiejkolwiek części Harrego. Do tego zmiany dokonane przez reżysera nie biją po oczach fanów. Jak chociażby pojawienie się elfów w Helmowym Jarze - dla mnie mistrzostwo świata.
PzD :D

fire23

Harry Potter nie był kręcony w Hollywood tylko w Anglii... Ja z kolei uważam, że o ile książki HP są lepsze od swoich ekranizacji, o tyle ekranizacje WP są lepsze od książkowych pierwowzorów. ;]

Grajcz

Skoro mówisz, że jest coś takiego w masie książek to podaj tytuły i autorów tych książek.

qzia

Twoim tokiem myślenia "plagiatu" doszukiwać można sie wszędzie.
Przykład brzemienia?
"Warna 1444" - książka z kompletnie innego gatunku a również mamy bohatera który zmaga się z brzemieniem (w tym wypadku młody człowiek musi rządzić krajem, ucieka od obowiązków).
Motyw brzemienia występował w setkach książek z każdego gatunku, tą wybrałem pierwszą z brzegu.
Rozszczepienie duszy nie pojawia się raczej w tego typu książkach (głowy nie dam, wszystkiego nie czytałem) ale za to pojawia się w literaturze naukowej, rozszczepienie duszy jest związane z psychologią (symboliczne), sprawami "wróżek" (ezoteryka i te sprawy, nie znam fachowego nazewnictwa) a także historią (starożytne kultury i ich obrzędy).
Tak czy inaczej, nazwa ta ani pomysł rozszczepienia duszy nie zostało wymyślone przez Tolkiena.
Stworzenia typu trolle, królowie pająków...pierwsze z brzegu - uniwersum warcrafta.
Może nie wiesz ale istnieją książki z tego uniwersum, tam znajdziesz te stworzenia.
Kiedyś czytałem zabawny poradnik "jak napisać książkę fantasy" czy jakoś tak.
Podstawa:
- Krnąbrny bohater na którego spada wielkie brzemię. W powieści koniecznie musi się znaleźć motyw podróży, najlepiej krasnolud i elf którzy będą rywalizować (w końcu to zwaśnione gatunki), mędrzec wspierający głównego bohatera...itd.
I większość tych elementów znajdziesz w połowie książek z tego gatunku.
Twoim tokiem myślenia to każda książka z gatunku jest plagiatem WP.

Więc sobie daruj, kilka podobnych scen w filmie i już plagiat...

I tak dalej...
Jak już pisałem - na siłę szukasz podobieństw.
Znam wielu takich jak ty - fani WP którzy Pottera traktują jak arcywroga, głównie dlatego że jest popularniejszy od tej legendarnej sagi Tolkiena.
Do tego masz gigantyczne braki w wiedzy, jak się bierzesz za krytykę to przeczytaj Pottera, zresztą wygarnął ci to już fire.

użytkownik usunięty
qzia

słucham??? Na ile pierścieni Sauron przelał swoją duszę??? Jeśli twierdzisz że na 7 to oglądałeś inny film.

ocenił(a) film na 8
qzia

tak szczerze odnioslem takie same wrazenie

sobol1237

Dziękuję bardzo za poparcie. : D

ocenił(a) film na 6
qzia

W sumie, wszędzie te sceny gdzieś widziałem. David Yates bawi się młodzieżową miłością plus jak można było się spodziewać czerpie nie udolnie klimat z książki. Ogólnie to bitwy mi się podobały ;D

qzia

To daj jakiś przykład bo ja żadnych podobieństw nie widzę

qzia

Tylko delikatne podobieństwo zmiany osobowości w czasie noszenia medalionu - a zaraz posądzenia o kopię. To przesada.

qzia

To raczej kopia Mody na sukces a nie Władcy Pierścieni. Najgorsza część ze wszystkich, za bardzo skupiono się tutaj na uczuciach i wyszedł z tego nudny romans a nie film fantasy. Reszta części jest ok.

użytkownik usunięty
qzia

Jedyne podobieństwo, to że Sauron stworzył pierwszego Horkruksa. Nieudolnego, bo nie mógł bez niego istnieć, ale zawsze ;)

ocenił(a) film na 9
qzia

Nawet takie same postacie i miejsca:

Harry i Ron = Frodo i Sam
Zgredek = Gollum
Dumbledore = Gandalf
Knot = Saruman
Voldemort = Sauron
Śmierciożercy = Orkowie
Zakazany Las = Fangorn
Hogwart = Minas Tirith
Fred i George = Boromir i Faramir
Lupin i Tonks = Aragorn i Arwena lub Syriusz = Aragorn
Lucjusz Malfoy = Legolas
Hagrid = Gimli
Hermiona = Eowina
Flitwick - Bilbo
Dementorzy = Nazgule
Creeveyowie = Merry i Pippin

Lord_Voldemort

NO nareszcie ktoś kto mnie wspiera. :D Dzieki. Widzicie nie tylko ja widze ten plagiat.
Dziekuje Lord_Voldemort

użytkownik usunięty
Lord_Voldemort

Zgredek = Gollum?
Legolas = Lucjusz Malfoy?
Sam + Eowina = WNM?
No błagam, naciągasz to do granic możliwości. Czy ty chociaż książkę przeczytałeś?

Moim zdaniem jego post był ironiczny, ale nie mam całej pewności.

ocenił(a) film na 7
Lord_Voldemort

zwróć uwagę na to że HP Kamień Filozoficzny powstał w tym samym roku co Drużyna Pierścienia.
-Fangorn pojawia się w 2 części WP a Zakazany Las jest już w pierwszej.
- To samo Hogwart jest od 1 części a Minas Tirith pojawia się tylko na sekundkę w 1 części WP.
-Fred i George są od 1 części, Boromir jest w 1 a Faramir dopiero w 2. I nie występują razem w ogóle
I tak na przyszłość, KSIĄŻKA!

Daedroth

Ale chodzi o książke. !
KObieta po prostu skopiowała miejsca i sceny. Nawet postacie.

qzia

Mocno Cię to wkurza, nie? Trzeba się niestety pogodzić z tym, że HP jest popularniejsze, a nie próbować na siłę ludziom wmawiać, że to gówno, bo "plagiatuje". :)

Lord_Voldemort

Rozumiem że mówisz o ogólnej roli postaci?
Tzn. Ron to najlepszy przyjaciel głównego bohatera?
Szkoda że w każdej postaci główny bohater ma przyjaciela, wszędzie te plagiaty....eh.
Bo podobieństw w fabule ani charakterze tych postaci nie ma ani krzty.
Przy Zgredek =Gollum zacząłem się zastanawiać czy ironizujesz czy na prawdę takie bzdury wypisujesz.
Możesz wyjaśnić w czym podobny jest zgredek do Golluma? Chyba tylko tyle że obaj są niscy:)
Legolas = Malfoy miażdży system:)
Chodzi ci o to że obaj mają długie włosy czy co^^

użytkownik usunięty
qzia

Ludzie, przecież te zarzuty nie mogą być pisane serio. Punkt 2 to totalna nieznajomość obu powieści, a od 3-10 to góra bzdur, na którą szkoda nawet wyjaśnień, bo co bardziej rozgarnięci nie wezmą jej na poważnie. Jeśli ktoś ma naprawdę solidne przykłady potwierdzające tezę, że Rowling kopiuje Tolkiena to chętnie je poznam. Co do całej śmiesznej reszty typu Lucjusz Malfoy = Legolas, dajcie sobie spokój.

Akurat z tym sie z toba zgadzam. Nie widze podobienstwa miedzy legolasem a malfojem. Ale cała reszta jak najbardziej.

użytkownik usunięty
qzia

Pisząc "cała reszta" masz na myśli swoje 10 punktów? Przeczytaj je jeszcze raz, bardzo dokładnie. I zastanów się, nie wstyd ci takie głupoty pisać?

Dobra. Harry Potter to po prostu badziewie odgapione od Władcy Pierścieni. To jest moje zdanie,

ocenił(a) film na 8
qzia

Udowadniasz, że jesteś ignorantem. Pierwsza część Harrego miała premierę na miesiąc przed Drużyną więc troll był "odgapiony" od Kamienia Filozoficznego.
Szczególnie piszemy przez o z kreską. Popraw w swoim profilu. Żegnam

qzia

Chyba muszę się zgodzić. WP oglądałam później niż HP. Patrząc na ten film również dopatrzyłam się wielu podobieństw. A w związku z tym, że WP został napisany o wieeeeeele wcześniej, wnioski nasuwaja się same... Pzdr.

widzę że walczysz wszędzie homek_2 o chwałę dla nieudanego odcinka lekko zniewieściałego Harrego. Dobrze wiesz ze są podobieństwa, tam wyżej w niektórych punktach kolesie przesadzili ale mają swoje racje. Albo jesteś zaślepionym fanem, nie odznaczasz się zbytnią inteligencją lub jesteś zwykłym ignorantem. Pozdrawiam fanów Harrego i Władcy pierścieni. Bez dwóch zdań Sam wygrywa:) nie efekty,widowisko, fabuła ale wystarczy oceny zobaczyć:)

użytkownik usunięty
ruski011

Proszę cię, trochę mądrości okaż:) Nie bronię samego "odcinka", bo też uważam, że był nieudany. Mówię tylko, że wszelkie podobieństwa, które tu wypisujecie są górą bzdur, które mógł napisać tylko ktoś, kto nie zna obu książek a swoją wiedzę czerpie tylko z filmów, w dodatku nieuważnie obejrzanych.

Daruj sobie uwagi pod moim adresem, pomimo twoich raczej śmiesznych argumentów, nie powiedziałem o tobie złego słowa.

ocenił(a) film na 8
qzia

Te porównania to przecież istne szaleństwo.

qzia

Jej, czeka cie poważna batalia z tymi którzy twierdzą, że Harry to kopia "Star Wars".

dawo160496

Ja natomiast twierdze, że seria "Harry Potter" to kopia sitcom'u "Allo Allo"
1.Harry Potter to przecież żywcem wzięty Rene w wielu sytuacjach bezradny, czasem nawet strachliwy, ale kobiety i tak go kochają.
2.Harry, podobnie jak Rene, kręci z paroma laskami jednocześnie (Ginny i Hermiona).
3.Jego żona to wypisz, wymaluj Hemiona, odważna, zaradna, niektórym może sięnawet spodobać jej nietypowa uroda.
4.Ron to przecież czysta kalka kapitana Bertorelli'ego: dowcipny, przystojny, thórzliwy i kręci z Hermiona'ą (żona Rene'go)
5.Herr Frick z gestapo, to Lord Voldemort: zimny, opanowany i dostojny czarny charakter.
6.Bellatrix to przecież kopia serialowej Helgi: okrutna dla wrogów, lecz posłuszna Lordowi Voldemort'owi (Herr Frick).
7.Von Small Hausen to Glizdogon: okrutny, niski i gruby pachoł lorda V (Herr Frick)
8.Sceny w namiocie- dokładnie takie same jak te gdy nasi serialowi bohaterowie przedostali się do bozu angielskich jeńców.
9.Kelnerki z Cafe Rene wyglądają jak Luna Lovegood i Cho Chang (na dodatek coś je łączy z głównym bohaterem)
10.Michele z ruchu oporu to Dumbledore, czyli mądra postać która wszystkim pocią ga za sznurki, lecz ujawnia się tylko najbliższym współpracownikom.

Powiedz mi, w czym moje stwierdzenie jest gorsze od twojego?

dawo160496

Moim zdaniem powinieneś popatrzeć na swój profil i oceny filmów a następnie zamilknąć

ruski011

Rozbawiasz mnie swoją głupotą i naiwnym przekonaniem, że tylko twój gust jest słuszny. Mimo całego komizmu tej sytuacji, najśmieszniejszy jest kompletny brak argumentów które mogłyby poprzeć twoją teze.

dawo160496

nie mój gust jest słuszny ale twój komiczny; Ace Ventura: Zew natury jako arcydzieło? czy wiesz co znaczy to słowo?

ruski011

To źle, że lubie się śmiać? To źle, że odpowiada mihumor prezentowany przez pana Carrey'a? To źle, że uważam film na którym za każdym razem razem zaśmiewam się do łez uważam za arcydzieło? Czemu ma mnie eliminaować z dyskusjin fakt, że mam słabość do gatunku komedi? To źle, że uważam Ace'a za arcydzieło komedii?
Zapewne od powiesz mi, że to przecież kicz. Ja ci odpowiem, że "Władca Pierścieni" i "Harry Potter" też przez część użytkowników za kicz mimo to obydwoje jak już wcześniej napisałeś mamy szacunek do tych serii, a przez swoją wypowiedź chciałem pokazać, że wszystko można ze wszystkim skojarzyć i wcale nie znaczy to, że jedno jest podróbą drugiego.

ruski011

Najzabawniejsze, a może najsmutniejsze, jest to, że nie zważając na kilka setek innych filmów które oceniłem ani na wypowiedzi wktórych staram się zawsze używać argumentów, ty oceniasz mnie na podstawie jednego lub dwóch tutułów. No cóż, kolejny troll internetowy na filmwebie z tym niestety trzeba się pogodzić.

dawo160496

tacy jak ty niszczą filmweb wystawiając kretyńskie oceny nie rozumiejąc ich, nie wiesz co znaczy słowo arcydzieło! W wypowiedzi używasz określenia "troll" co oznacza że żyjesz w innym świecie, wróć na ziemię cwelu

ruski011

Rozwaliłeś mnie stwierdzeniem, że wszyscy mają dawać takie same oceny, arcydzieło to dzieło pewnego rodzaju i gatunku, które wuróżnia się w swej kategorii, a moim zdaniem ace spełnia te warunki. Określenie "cwel" dowodzi, że nie masz już nic ciekawego do powiedzenia i zacząłeś używać na portalu filmowym język "ulicy" to przez takich jak ty filmweb ma coraz gorszą renome. Nie zamierzam się wdawać w kolejną bezsensowną dyskusje zaśmiecającą forum. Mimo wszystko pozdrowienia i mam nadzieje, że zmienisz swój styl wypowiadania się.

ruski011

PS: określenie "troll internetowy" było wielokrotnie powielane przez użytkowników i zapewne niejednokrotnie się z nim jeszcze spotkasz.

dawo160496

na pewno często słyszałeś to określenie bo ja pierwszy raz na nie trafiłem. A arcydzieło to arcydzieło , nie rodzaj gatunku, sam fakt iż ace nie był nawet w pierwszej dziesiątce najlepszych filmów dyskwalifikuje go, czy też masa błędów ale masz prawo do swojej oceny

ruski011

Codo arcydzieła to chodziło mi o to, że znacznie wybija się spośród innych dzieł tego gatunku. Co do Ace'a i oceny to wysokiej ten film nigdy nie będzie miał, bo w takim systemie oceniania anjlepiej radzą sobie filmy które mają wielu swych zwolenników i nie rażą innych oglądających, a ten film jest głównie dla ludzi, którzy lubią, więc ocena nie będzie "zafałszowana" jak to ująłeś. No cóż szkoda, dzisiaj komedie które mają tylko śmieszyć i nie powielają sprawdzonych gagów to żadkość.

dawo160496

wybacz ale Ace nie śmieszy zbytnio, może i wyróżnia się trochę ale nie jest to film do którego się chce wrócić lub gdy leci po latach na HBO to nie przełącza się na inny kanał. Nie mam tu akurat pretensji do Jimma który jest takim sobie aktorem choć na 9\10 oceniłem film "Numer 23 "i "Truman Show " , bruce wszechmogący też był ok. Niestety reszta filmów to bieda a szkoda bo gość ma potencjał tylko jakoś kiepskie produkcje do niego ciągną; ostatnio oglądałem "I Love You Phillip Morris "- tak dennego filmu nie widziałem, zawiodłem się na maxa.

ruski011

Człowieku o gustach się nie rozmawia.
Dla ciebie Underworld to arcydzieło a dla kogoś kto nie lubi horrorów to kolejna nudna bajka.
Każdy ma inny gust i inaczej ocenia film, nie istnieje coś takiego jak definicja "arcydzieła" - dla każdego to co innego.
Nie potrafisz uszanować cudzej opinii?

A dawo świetnie sparodiował zarzuty autora tematu, nie potrafisz temu zaprzeczyć to dowalasz się do gustu użytkownika - świadczy to o braku argumentów i inteligencji.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones