Niech odpowiedzią będą slowa samego Christophera Lamberta, który wypowiedział się osobiście na temat kręcenia reboota i zagrania w nim Ryana Reynoldsa:
"Przede wszystkim, myślę, że jest naprawdę dobrym aktorem. Jest wrażliwym kimś. Gdybym był producentem lub reżyserem, chciałbym iść tak daleko, jak to możliwe z dala od pierwotnego Highlander, aby spróbować utworzyć nowego "oryginalnego" Highlander'a. Mówię o skrypcie. Ponieważ połączenie tego, co było o Highlander, plus muzyka Queen, było niewiarygodne. Więc nie sądzę,by remake powinien działać tak samo ... Chyba dobrym przykładem byłby Man On Fire, który został wyreżyserowany przez Eliego Chouraqui - francuskiego reżysera - i ponownie wyprodukowany (w roku 2004) przez Tony'ego Scotta. To nie był "remake" z filmu. To był nowy M.O.F. I to jest dokładnie to, co chciałbym zrobić z Highlander. Nie można powielać czegoś, nie ważne jak duży może być. Nie można powielać Zabójcy Johna Woo, nie można powielać Once Upon A Time In The West Sergio Leone. Możesz ponownie coś zrobić, ale nie próbuj kopiować"