Film jest totalna rewelacją :D Chociaż pierwsza połowa aż do laketown moim skromnym zdaniem mija zbyt szybko (w jedynce jednak poszczególne sceny były bardziej rozbudowane), to druga część rekompensuje to wrażenie i całościowo film wypada wspaniale. Najlepsza jest zdecydowanie końcówka ze smokiem, sam Smaug zaczynając od tego jak wygląda a kończąc na sposobie wysławiania się, jest bez wątpienia najlepszym filmowym smokiem ever. Praktycznie cała ta końcówka ze smokiem jest zmieniona gdzies w 80% i dodanie do konfrontacji z gadzina krasnoludów jest jedna z najlepszych zmian jakie PJ wprowdził w obu częściach. Wlasciwie czegoś takiego brakowało mi w orginale ksiązkowym – wysłanie do Smauga samego Bilba i chowanie sie w korytarzu do momentu kiedy on nie odleciał było bardzo nie kransoludzkie i tchórzliwe ze strony krasnoludów. Tutaj czegoś takiego nie mamy. Owszem, Bilbo na początku jest sam ale potem dołącza do niego reszta i to co sie dzieje dalej jest wprost cudowne :D szczegółów zdradzac, nie bedę bo nie chcę Wam psuc niespodzianki – to trzeba samemu zobaczyć.
No, ale jeszcze apropo zmian to powtarza się w filmie sytuacja z jedynki – praktycznie wszystkie są jak najbardziej na plus i bardzo mi się podobały. W moim odczuciu nic z nowych rzeczy nie było wcisniete na siłe, albo zupełnie nie na miejscu. Wręcz przeciwnie, rozszerzenie np. o ukazanie sytuacji mieszkańców laketown było bardzo ciekawa zmianą. Podobnie rzecz sie ma z urozmaiceniem splywu beczkami w walke orkow z kransoludami i elfami. Legolas to ma takie popisy kaskaderskie ze powalenie olifanta albo zjazd na tarczy z LOTR to przedszkole. :D (on zresztą nie zawiódł chociaż poza scenami wlaki w niczym nie przypomina tego legolasa z LOTR) Dodanie Bardowi rodziny też jest na plus. Watek dol guldur również jest bardzo mocno zmieniony względem pierwowozoru literackiego, ale się do niego powoli przekonuje. Zwłaszcza po tym w jakiej formie pokazano Saurona i jego scene z gandalfem. Jeden z najlepszych momentów w całym filmie jak dla mnie :D Też nie będę zdradzała dokładnie co jest grane, ale przyznam jeszcze, że pewne osoby, które kilka tygodni temu pisały na tym forum o armii wyruszajacej z dol guldur miały rację. Natomiast jesli chodzi o Tauriel to ani nie przeszkadza ani nie wzbudza nie wiadomo jakich zachwytów. Na pewno nie sprawia wrażenia dodanej na siłę, a zwłaszcza ten jej wątek romansowy z Kilim. Ani nie jest przesadnie powazny jak Arwena & Aragorn, ani nie jest specjalnie humorystyczny. Powiedziałabym, że dość zwyczajny i naturalny. Nie ma żadnych ckliwych deklaracji czy przesadnego dramatyzmu. Z odpowiednim taktem jest to poprowadzone. Druga sprawa, że za wiele scen to oni razem nie mają ale ze dziewczyna wiele razy ratuje mu zycie to nic dziwnego że sie w niej zabujał. Chyba gorzej byloby gdyby dodali do filmu jakąs elficką ksiezniczke ktora nie robi niczego oprócz spiewania i haftowania kwiatków w swoim pałacu. Taka bohaterka co potrafi walczyć i samemu dac sobie radę jest według mnie bardzo miłym dodatkiem, chociaz tragedii nie byłoby gdyby jej nie dali. Ogólnie jak osobę ktora nie lubi zbytnich zmian w filmach względem książek tak w Hobbicie bardzo mi się podobają.
A tak poza tym to:
- Bombur może i znowu nie mówi, ale dostaje bardzo fajną scene kaskaderską poczas spływu
- Martin Freeman ponownie ma okazje kilka razy wykazac się swoim talentem komediowym (np. moment gdy poszukuje arcyklejnotu i stara sie nie obudzic smoka jest cudowny :])
- świetna konfrontacja słowna Thorina z Thranduilem a później teksty krasnoluda do Smauga (jedne z najlepszych momentow RA w obu częsciach)
- w ogóle sama postac Thranduila jest bardzo porządnie zagrana i żałuje że go tak mało pokazano
- Luke Evans też sprawdził się w roli Barda
- świetnie pokazany wpływ jaki pierscien wywiera na Bilba już od samego początku filmu
- Beorn jest kwestią gustu – w ludzkiej formie wygląda inaczej niż go sobie wyobrażałam, ale nie wzbudzał przez to u mnie jakiś negatywnych odczuć, jego dom bardzo ładnie zrobili
- film zarabiście wygląda w 48 fsp, a zwlaszcza cała akcja ze Smaugiem. Myslalam ze jedynka dobrze wypadła w tej technologii ale dwójka bije ją na głowę
Ogolnie 10/10 i tak jak się spodziewałam, najlepszy film tego roku :D
Nie potrzebuję dokładnego czasu, ten przybliżony mi wystarczy. Dziękuję za odpowiedź.
Macie,juz ktoś nagrał recenzje najnowszego Hottita.Swoją drogą dla mnie super koleś mówi:)
http://www.youtube.com/watch?v=NvwVMha57K8
Jak najbardziej :D Zakończenie jest tak zrobione ze inna piosenka by tutaj byla nieodpowiednia. Nadaje odpowiedni klimat zakończeniu :)
O to ja mam kilka pytań:
1.Jak prezentuje się parring Kili/Tauriel?Jak to się zaczęło itd.
2.Jak reagują na to inni?(członkowie wyprawy,elfy itd.)
3.Jak Kili zostaje ranny?
4.Kiedy odbył się atak orków na Esgaroth?Gdy kompania była tam/została podzielona/czy już wyjechała?
Z góry dziękuje za odpowiedź ;3
Nie będę Tobie za duzo zdradzała bo popsuje Tobie oglądanie, a wierz mi warto poczekać żeby zobaczyć to wszystko na filmie. Napiszę tylko tak:
1. Spotykają sie po raz pierwszy podczas starcia z pająkami.
2. W empire pisali ze niby bedzie z tego trojkacik, ale ja tego tak nie odebralam. tzn. Legolas oczywiscie nie jest zadowlony z tego ze Kili i Tauriel sie dogaduja, ale tez nie ma z jego strony zadnych wybuchów zazdrości albo tym podobnych jazd. W przewodniku Bloom mowil ze jego relacja z tauriel jest bardziej na zasadzie starszy brat - mlodsza siostra i raczej ma racje. Jesli chodzi o kransoludy to oni nie zauwazyli że coś miedzy tą dwójką jest. Moze pod koniec, ale az tak dokladnie nie pamietam, musialanbym jeszcze raz obejrzec film.
3. Za duzy spoiler
4. Kiedy część wyjechała
Jak dla mnie kazda scena w ktorej jest Smaug moze pretendowac do miana epickiej, chociaz LOTR to LOTR. Ciezko jemu dorownac w jakikolwiek sposob. To cale starcie z nim, zaczynajac od jego gadki z Bilbem jest najlepsza czescia filmu. szczerze nie myslalam ze beda to az tak zajebiste sceny :D
A jaką rolę w filmie odegrał ten cały Braga (to chyba jakiś rycerz) ?
Jakby co to chodzi mi o tego gościa co był w tym najnowszym videoblogu...
Jest kapitanem straży Laketown i na koncu chyba bedzie scigal Barda. To taka malo istotna postac, ze nawet na nia uwagi nie zwróciłam. W kazdym badź razie nie robi nic szczegolnego w filmie.
A czy w filmie jest pokazana scena, która była w najnowszym videoblogu mianowicie taka, przy której Bard walnie z pięści Bragę ? ;)
Chyba nie, ale szczerze to nie pamietam. Tyle dzialo sie na tym filmie ze ciezko jest mi sobie takie szczegoly przypomniec. Zreszta wtedy jak akurat byl poscig za Bardem to jednoczesnie byly sceny w ereborze ze smokiem i szczerze to bylam bardziej nimi zainteresowana wiec tak bardzo sie na laketown nie skupialam ;)
Chce w najblizszym tygodniu, bo chyba dluzej nie wytrzymam :) Tutaj jest troche lipa bo najlepsza wersje graja wieczorem, a mi to nie bardzo pasuje. Po poludniu albo rano tylko z dubbingiem albo w zwyklym 3d :/
Byłam wczoraj ponownie na Hobbicie i mogę napisać, że ta scena w której Bard przyłożył temu dowódcy znalazła się w filmie.
Ok to mam pytanie:
Pamiętasz jak w jednym zwiastunie była taka scena, że jedna z córek Barda zarzuciła mu się na szyję?
O co tam chodziło ? ;)
Sorki, że tak wypytuję o Barda, ale to moja ulubiona postać z Hobbita ;D
To bylo w momencie jak Bard wrocil do domu z krasnoludami. W bardzo smieszny sposob dostaja sie do niego do domu. Generalnie to ona sie martwiła czemu go tak długo nie bylo. Nic poważnego :) Nie powiem ale milo zobaczyć Luke'a Evansa w roli głowy rodziny :D zwłaszcza ze on nie wygląda jak taki typowy ojciec dzieciaków w tym wieku.
Na pewno rozmowa Bilba ze Smaugiem, ale potem jeszcze jest rownie swietnie jak kransoludy dołączaja do hobbita i zaczyna sie prawdziwa jazda ze smoczym ogniem :D jak dla mnie całą sekwencje od zejscia Bilba do skarbca powinno traktowac sie jako jedna niesamowita całość bo od poczatku wbija fotel bardziej niz reszta filmu.
A inne epickie? Chodzi mi raczej o sceny z kategorii: armia krasnoludów ruszajaca na armię orków, rozmowa z Galadrielą czy Gandalf Biały przybywający do Helmowego Jaru.
Nie, raczej nie. Zreszta poza starciem ze smokiem nie bylo za bardzo materialu na epickie momenty. W 3 to bedzie co innego.
A no wlasnie dol guldur... w sumie zajebiscie wygladala scena saurona i Gandalfa (nie wiem czy Tobie spoilerowac czy nie, ale cos mi sie zdaje ze chyba o tym gdzies czytales nie?). Zreszta 2 moja ulubiona z filmu po scenach ze smaugiem. Mozna by ja porownac do starcia z balrogiem na moscie Khazad Dum.
Oooo... a armie wyruszjące z twierdzy? A Thorin w zbroi ze zwiastuna? A słowa jakichś elfów? Na pewno sa jakieś epickie lub poruszajace sceny.
Armia chyba minela szybko bo nie przypominam sobie innego urywka niz tego co ze zwiastuna. Natomiast Thorin najlepiej wypada w scenach ze Smaugiem. W tym plaszczu to bardziej jak Thor wyglada :P Tez fajnie, ale ja go wolalam w palacu kransoludów. Tam ma swoje najlepsze majestatyczne momenty.
W nowym spocie sa dodatkowe sceny z armiami. A jeszcze mam pytanie... jest spotakanie Gandalfa z Thrainem w Dol Guldur?
Wiesz tyle bylo tych wspanialosci ze ciezko to wszystko spamietac tak po pierwszym razie. Pod koniec nowego tygodnia bede szla drugi raz wiec pewnym rzeczom przypatrze sie dokladnie. Natomiast jesli chodzi o Thraina, to w ogole go nie ma. Moze bedzie w rozszerzonej.
Moze to bedzie w wersji rozszerzonej. Bombur tez mial wpasc do strumyka, ale tego nie dali mimo ze nakrecili taka scene. Dlatego w rozszerzonej zapewne wyląduje.
Naprawdę szkoda. Już bym wolał żeby była dłuższa wersja kinowa a rozszerzonej nie było. A czy w filmie były orły i Nazgule? To moje ostatnie pytanie.
Przed nikim. Jest tam razem z radagastem i normalnie sobie wychodza stamtąd a potem ida do dol guldur. gandalf ucieka ale w dol guldur dopiero.
Dzięki:) To jak oni dostali się do High Fells skoro lezy ono na zachodzie? i Jak udaja sie do Dol Guldur?
Ja nie wiem i wole sie nad tym nie zastanawiać. Takie naciagania w scenariuszu lepiej przemilczec, zreszta przecietny widz i tak o tym nie ma pojęcia i mało go to obchodzi, wiec tworcy tez sie tym nie przejmowali. Pewnie Gandi z Radziem zakulisowo wezwali taxi czyli orly :P
Ty tez nie bedziesz w stanie wszystkiego ogarnac za pierwszym razem, a zwlaszcza takich detali jak podroz gandalfa do High fells i dol guldur. sa wazniejsze fragmenty na ktorych widz się skupia. Zreszta czy to jest tak naprawde istotne dla filmu? Liczy sie mroczna puszcza, laketown, smok i erebor oraz to co dzieje sie w dol guldur. Nic poza tym.
Już nie mogę wytrzymać! Świetna recenzja! Mam tylko nadzieję, że film zostanie o wiele bardziej doceniony przez krytyków niż pierwsza część. Bo to jak recenzenci potraktowali AUJ to straszne dla fana mojego pokroju, ale trzeba przyznać, że widzów ten film zadowolił, bo ma bardzo dobre oceny na portalach, tylko że gorsze niż LOTR. Czy wie ktoś może jak wygląda sytuacja z krytykami po premierze w USA? Docenili film? Bo pamiętam, że po seansie w Los Angeles było bardzo dużo pozytywnych recenzji. Jak wygląda to teraz? Z góry dziękuje za odpowiedzi :)