PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=563139}
7,2 166 091
ocen
7,2 10 1 166091
5,8 5
ocen krytyków
I że cię nie opuszczę
powrót do forum filmu I że cię nie opuszczę

10/10

użytkownik usunięty

Piękny , wzruszający film , dający naprawdę wiele do myślenia ...

Arcydzieło
10/10

Wiesz, myślę, że to czy utozsamiamy sie z filmem i czy wywoluje na nas dosc duze emocje podobne do skutkow krojenia cebuli niekoniecznie oznacza, iż film jest arcydzielem wsrod calej kinematografii. Odczucia sa jak najbardziej wazne, aczkolwiek licza sie tez inne aspekty takie jak gra aktorska chociazby. Rozumiem, ze film wywarl na Tobie dosc duze wrazenie, ale tutaj ocenia sie caly film, a nie historie. Pozdrawiam

użytkownik usunięty
katherine8

Nie interesuje mnie co tu się ocenia , każdy ma swoje zdanie i wyraża swoją opinię jak chce i kiedy chce .

W pewnym sensie tak, ale filmweb jest po to, aby ludzie oceniali obiektywnie. Chodzi o faktyczny poziom filmu, a Twoje wyrazanie opinii na podstawie zapewne ulubionego aktora Tatum'a nie jest sprawiedliwe(wnioskuje po ilosci filmow jakie z nim obejrzalas i oczywiscie ocenie 10 przy kazdym). Ludzie, ktorzy nie potrafia byc obiektywni i krytyczni wobec niektórych powinni powstrzymac sie od zakladania konta na takiej stronie bo ich zachowanie nieco odbiega od idei.

użytkownik usunięty
katherine8

Żadnego z nim filmu nie oglądałem , weź się człowieku ogarnij

ocenił(a) film na 7
katherine8

Wręcz przeciwnie. Ocenianie musi być subiektywne. Obiektywnie to można stwierdzić, że film należy do konkretnego gatunku czy też obiektywnie to stwierdzić można, że akcja dzieje się tu i tu. Twój ''obiektywizm''też jest subiektywny. Jeśli ktoś chce ocenić na 10 kierując się wyznacznikiem, który z jego mniemaniu jest najważniejszy-ma do tego święte prawo. Dla niektórych 1 element(np. jakie emocje wywołuje dnay film) jest wystarczający, żeby uznać film arcydziełem. I ok.

ocenił(a) film na 7
katherine8

A, i nie Ty jesteś tu od stwierdzenia, kto co tutaj ''powinien'', litości..

ocenił(a) film na 8
gladness2

Zgadzam się z przedmówcą. Natomiast wracając do filmu, nie było tam wzruszających scen, natomiast dałem 8/10 ze względu na jednak moim zdaniem (i jest to zdanie subiektywne bo obiektywizmu nie ma) dość oryginalny pomysł na film i polecam, jest wart obejrzenia :)

ocenił(a) film na 3
katherine8

Ja powiem tak - merytorycznie całkowicie Cię popieram - film nie był w moim odczuciu romantyczny, tylko sztuczny, nierealny i cukierkowy. Jeśli ktoś tak sobie wyobraża miłość i uczucie, relację... to w sumie... współczuję.

Ale też forum powinno być do subiektywnych ocen - inaczej to nie ma sensu!

Zresztą, kto decyduje co jest obiektywne? ;-)
Kto decyduje czyja gra aktorska jest lepsza, a czyja gorsza.
Dla mnie to co było w tym filmie nijak się ma do gry Pacino, Cybulskiego, czy tej ulubionej aktorki Kieślowskiego z trylogii kolorów (Blanchett?). Wiadomo o co chodzi.

No ale subiektywnie to co było zagrane tutaj komuś się może podobać i chyba nic w tym złego.

pzdr!

katherine8

FW jest właśnie po to aby każdy oceniał wg siebie, dla jednego może coś być arcydziełem, dla kogoś innego nie, o to chodzi w ocenianiu. Jedna osoba uwielbia horrory inna ich nie cierpi, jak mogłyby je obie ocenić żeby był wspólny mianownik.

theart

Oczywiście, że w pewnym sensie masz rację! Każdemu podoba się inny gatunek filmowy, inna historia itp. Co do tego nie mam żadnych zastrzeżeń ale pamiętajmy jednak, że istnieją pewne klucze, na podstawie których możemy stwierdzić czy film był naprawdę godny słowa "arcydzielo". Nie bez powodu konta tutaj zakładają pewnego rodzaju pasjonaci, którzy uwielbiają kino, grę aktorską, piszą recenzję. Myślę, że skoro jesteśmy właśnie w tym gronie powinniśmy bardziej przykuwać wagę do szczegolow, różnych aspektow, nie kierując sie jedynie odczuciami.

katherine8

nic nie powinniśmy, każdy ocenia wg siebie, czemu na siłę próbujesz wmawiać, że tak nie można, że trzeba doszukiwać się szczegółów itp., że trzeba kierować się kluczem. na szczęście ( a twoje chyba nieszczęście) nikt nam niczego nie narzuci, jak mamy oceniać dany film i za co. jak już napisałam każdy ocenia wg siebie.

CeeTallis

Jedynie co mogłabym Ci odpisac to chyba "aha" zważając na to co napisałaś. Dokładnie to samo pisze kilka postów wcześniej więc nie wiem co chciałaś pokazać.. Jeśli chcesz wejść w dyskusję, lub mi coś udowodnić to napisz parę argumentów a nie jedynie suche"nikt nam niczego nie narzuci" i w całej swojej wypowiedzi cytujesz moje słowa uważając je za nonsens. Napisałam to co ja uważam za słuszne i dalej trzymam się swojego zdania. Czekam na odpowiedź(tym razem sensowną). ;)

katherine8

nie chcę ci niczego udowadniać, tylko liczę, że "zamilczysz" i przestaniesz wytykać kto i jak ma oceniać film. proste. ja nie czekam na odpowiedź, nie mam zamiaru wdawać się z tobą w dyskusje, bo zwyczajnie nie warto. ;]

CeeTallis

Zebym zamilkła odpisałaś na mój post wiadomością o braku sensownej treści chyba tylko po to, żeby w ogole się gdzieś udzielić. Sprytne, sztukę logicznego myślenia z pewnością masz opanowaną do perfekcji ;)

katherine8

Zapewne lepiej od ciebie. Żegnam

katherine8

Z jednej strony masz rację, z drugiej nie. Bo są agenci, którzy oceniają film jeszcze przed jego obejrzeniem, czy też przez pryzmat głównego aktora. Takie coś rzeczywiście jest dziwne. No ale są dwie strony medalu, mianowicie - gust. Każdy ocenia jak chce. Autorce tematu podobał się film. Jeżeli film mi się nie podoba - zapomnę o nim po kilku godzinach, nie wywarł na mnie dużego wrażenie - to nie szukam plusów na siłę, by ocenić go wyżej. I na odwrót - jeżeli film był znakomity, uroniliśmy łzy ze wzruszenia czy ze śmiechu, bądź przez cały film siedzieliśmy jak na szpilkach - to nie doszukujemy się jego mankamentów, tylko oceniamy zaraz po seansie, czyli wtedy, gdy jesteśmy jeszcze świeży i ocena jest najlepiej odzwierciedlona.
Po moim przykładzie wiem, że gdybym teraz, po kilku latach, obejrzał co poniektóre filmy, oceniłbym je niżej, lub wyżej, ale nie chcę do tego wracać. Przynajmniej ja tak mam.
Więc trzymam stronę innych - oceniamy według własnych doświadczeń, a nie w inny sposób.
Zapewne odpiszesz broniąc swego, twierdząc, że masz racje - posiadasz do tego prawo, jednakże z jednym faktem mierzyć się nie możesz - KAŻDY OCENIA WEDŁUG WŁASNEGO GUSTU.
Ja film obejrzałem dawno, oceniłem go na 7/10, i nie dopatrywałem się szczegółów - historia mnie poniekąd wciągnęła, a sami aktorzy nie grali źle. Dla mnie tyle aspektów wystarczy, by ocenić film na taką a nie inną ocenę, więc jeżeli Ty, lub ktokolwiek ma zamiar mi tu "wydukać", że robię to źle, to zupełnie się tym nie przejmę. :p :)

pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9

No właśnie...

edwin20

Film fajny, nawet mnie wzruszył, miło było popatrzeć na ładnych aktorów, wciągająca historia miłosna. Ale żeby zaraz arcydzieło...? Bez przesady... ;)
aa2xa - nie Blanchett, tylko Binoche ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones