Wzruszająca, romantyczna historia, pięknie pokazano prawdziwe uczucie, bez przesadzania, bez przesłodzenia, a Channing i Rachel byli w swych rolach bardzo przekonujący

Kolejny bardzo dobry wyciskacz łez... przepięknie pokazana historia faceta, który na prawdę kocha
swoja kobietę, a w dzisiejszych czasach takiej miłości i oddania już nie widać.. Polecam

Nie wiem jak on to zrobił, ale dla mnie zagrał tak przekonywająco. Czuc było jego smutek i radość i wszystkie inne emocje. Strasznie mnie wzruszył w tym filmie.

Romantyczny a jednocześnie nie przesłodzony :)

Pomysł na produkcję uważam bardzo dobry, ale sam efekt końcowy taki średni. Mogliby rozszerzyć fabułę, brakowało klimatu w filmie, był trochę sztywny.

6/10 ale chyba tylko za uśmiech Rachel pod koniec ostatniej sceny. Historia miała potencjał na lepszy film.

Naprawdę dobre kino.:) Poruszająca historia, ujmujące sceny bardzo fajnie zagrane. Jedyne co mnie
wkurzało to zachowanie głównej bohaterki czasami- ta jej niechęć do spróbowania przypomnienia
sobie czegokolwiek, ale widocznie to taka postać miała być.:P Film w moim guście jak najbardziej.:)

Ckliwy melodramat, mozna obejrzec ale nic specjalnego w nim nie ma.

Bardzo dobry film z drobnymi sprawami którę wkurzają w tym filmie. Chodzi o kobietę która według mnie zachowuje się bardzo egoistycznie. Tak jakby nie chciała sobie przypomnieć wszystkiego sprzed wypadku. Romansuje z byłym. To dziwne

typowa amerykańska fabuła, film do obejrzenia, lekki, nie wymagający myślenia na koniec przepiękny utwór The Cure " The pictures of you"

Kiedyś oglądałam podobny film, tylko że tam facet stracił pamięć i para była starsza. Chyba mieli dzieci. Ktoś kojarzy?

Jak w tytule, świetny film, który obejrzałam już nie raz. Na ogół nie lubię filmów romantycznych, komedii romantycznych itp. bo fabuły nie mają żadnej, są do granic możliwości naciągane, chemii pomiędzy bohaterami 0, historia tak napisana, że naprawdę ciężko uwierzyć, że główne postaci coś łączy i do tego zawsze...

Zaryzykowałabym nawet opinię, że jest jego gorszym amerykańskim odpowiednikiem. Filmy koreańskie są mniej popularne i niewiele osób je zna, a na prawdę warto. Wszystkim zainteresowanym polecam A Moment To Remember, nie zawiedziecie się.

No właśnie... dlaczego?
Ja nie widziałem tam żadnego pięknego uczucia... widziałem pięknych i bogatych ludzi, rozmawiających ze sobą w mało naturalny sposób, ciągle robiących zwariowane rzeczy i żyjących tym co można by uznać za wyobrażenie "pełni życia" autora scenariusza.

Tylko, że.... wydaje mi się, że ludzi...

jak można zrobić film z tak kiepskim zakończeniem?

Ciekawa koncepcja filmu- niestety, jedynie koncepcja. Nudny, płaski, przewidywalny, ledwo dotarłam do zakończenia. Zawiodłam się na tym filmie!

ale dość sympatyczny.

powstaje z tego nieznośny spektakl absurdu i żałosnego aktorzenia.

Gdy obejrzałam zwiastun i zobaczyłam kto tam gra to się podjarałam myślałam że będzie
bardzo dobry film ale siedząc w kinie tak się wynudziłam jak nigdy !

Pomysł bardzo fajny, ale wykonanie tragiczne. Aktor grający Leo to powinien z Mroczkami się poznać...Bardzo podobne umiejętności
aktorskie. Pozdrawiam