Nie rozumiem dlaczego wielu z was sie ten film nie podobał. Dla mnie ta produkcja jest świetna: posiada rewelacyjny oniryczny klimat, świetne krwawe sceny, dobrą muzyke (Szczególnie motyw Mater Tenebrarum)Dla mnie druga część niedokonczonej (na dzień dzisiejszy) trylogii Argento jest lepsza niż Suspiria...
Inferno 9/10
Z tym klimatem sennego koszmaru muszę się niejako zgodzić, bo tylko siłą woli zdołałem dopchnąć ten film do końca i się nie pospać... jeśli film miałby trwać 5 minut, to sam klimat może i by wystarczył. Nudy.
Nieraz tego typu filmy (usypiające, pominę klimat) ratują się zakończeniem (dobrym przykładem wydaje się być 'Audition' Miikego) - w tym wypadku zakończenie rozkłada film do końca, będąc zwyczajnie kretyńskim. Inferno Suspirii do pięt nie dorasta, a scena z drutem kolczastym rozkłada każdy zgon w Inferno na łopatki.