W zasadzie od momentu, w którym dopłynęli do wyspy, to każda kolejna scena jest bardziej żenująca od poprzedniej. Aż nie wierzę, że ktoś to widział i powiedział, że "ok, wyszło dobrze, wypuszczamy film". W trakcie seansu chciałem dać szóstkę, ale muszę obniżyć, bo czuję się zażenowany tym co widziałem, dawno tak...
Opis mnie zaciekawił i wczoraj oglądnąłem, kosztem początku meczu nawet, bo czekałem jak Hans do wulkanu skoczy i miałem nadzieje, że film będzie zawierał jakieś wartości, ale to czysta bezmózga papka. Co tam Hanks robi ?!. Maksymalnie przewidywalna i koszmarne wręcz efekty. Aż topornie się oglądało w wielu miejscach....
więcej