Retrospekcje pokazujące tworzenie się relacji głównych bohaterów są urocze i cudowne, a fabuła teraźniejsza dobrze pokazująca zepsucie człowieka. No a końcowka... mocna. Bardzo mocna. Moim zdaniem obejrzeć warto, ale bez nastawiania się na happy end (aczkolwiek ostatnia scena daje nikłe światełko w tunelu, że może...