Makabra... Dawno film nie wywołał u mnie takich emocji. Ten pusty wzrok, odjeżdżający samochód i poczucie totalnej bezsilności. Obrzydliwe rządze innych. Jestem strasznie przygnębiony.
Trudno się nie zgodzić, mega urocze sceny stworzone przez młode wersje bohaterów. Dodatkowo ten dosłownie martwy w środku dorosły już Jonas, ewidentnie zżerany przez poczucie winy. No i historia bez happy endu, mega rozbiła oraz obrzydziła mnie scena porwania. Tutaj wyobraźnia już sama działa.