na to,że Włosi ostatnią, porządną armię posiadali w czasach Imperium Rzymskiego.
Trudno dziwić się Niemcom,że mając takich sojuszników w Osi przerżnęli wojnę
Film co najwyżej może być dowodem, ale "za" armią włoską. Która w toku samej wojny nie spisała się o wiele gorzej od takiego WP. Sęk w tym iż Włosi mieli zaszczyt walczyć przeciwko Anglikom i ich świetnej propagandzie, potrafiącej z drobnych sukcesów uczynić wielkie zwycięstwo i vice versa, przemilczając pewne niewygodne fakty.
Niemcy przerżnęli wojnę między innymi dzięki cudownemu traktowaniu swoich sojuszników. Np. Włochów jako najgorszego mięsa armatniego, do najgorszych zadań pokroju osłaniania odwrotów czy przyjmowania na siebie najsilniejszych ciosów.
Tak,tak, najlepiej czerpać wiedzę historyczną z filmów tego pokroju...Włosi mieli moze nienajlepsza armię ale to głównie wynikało z faktu że mieli beznadziejny sprzęt który wpływał na morale żołnierzy. No bo komu by się chciało walczyć jak ma sie świadomość że twój karabin strzela na bliższy dystans, działa sa gorsze,czołgi też, samoloty to samo... Tym niemniej pod Stalingradem włoskie dywizje górskie dzielnie broniły się przed Rosjanami, to samo w przypdaku dywizji spadochornowych i dywizji piechoty morskiej San Marco która nieźle natrzaskała Amerykanów pod Anzio. Radzę troche poczytać a nie od razu rzucać stereotypy.
tu się nie zgodzę - posiadali nowoczesną marynarkę wojenną - szczególnie doskonałe krążowniki, niszczyciele i lekkie okręty nawodne. Podobnie było z lotnictwem - bardzo udane konstrukcje Fiata ,czy Savoia-Marchetti . Znacznie gorzej było z morale ich załóg i chęcią do walki