Ale czy ty nie rozumiesz, że są różne konwencje? to tak jakby tarantino wypowiadać jego styl jako zły, tak samo millarowi jego komiksy i ten film.

Druga sprawa, albo jesteś sztywny jak szpadel, albo zgred, albo po prostu głupi...

American Pie także wyśmiewał i jednocześnie w uroczy sposób podkreślał pewne wartości, tacy gamonie jak ty sprowadzili ten film do miana filmu o ruchaniu...

Zaś Kick ass to całkiem inny film niż american pie i także coś wyśmiewający, nie lubisz takich filmów? to nie oceniaj, bo kogo obchodzi to że nie lubisz W OGÓLE takich filmów... ja nie lubię wojennych i ich nie oglądam, czego się spodziewaleś się skoro ty lubisz tylko inteligentny humor? zapewne bajek typu myszka miki też nie oglądałeś bo nie miały inteligentnego humoru? O_o a jeśli wesele ma inteligentny humor to chyba się z gównem na rozum pozamieniałeś...

To że nie lubię takich filmów w stylu K-A albo Kill Bill to jest jedna sprawa ale to nie znaczy że mam ich nie oglądać.. powinno się oglądać różne gatunki choćby dlatego żeby wyrobić sobie o nich zdania, a nie dyskryminować ogół gatunku, bo nie lubię także fantastyki i SF, a obejrzałem nie dawno Mrocznego Rycerza, i doceniam go za pomysłowość w danym stylu która była w jego przypadku bardzo trafna.. "American Pie także wyśmiewał i jednocześnie w uroczy sposób podkreślał pewne wartości" hohoho... w dalsze cześći AP są robione kompletnie bez pomysłu na fabułę i wykonanie, tak, tak.. bardzo śmiesznę sceny były np. w AP 2... śmianie się z dwóch całujących się chłopaków, z pokazanych cycków, z tego że w supermarkecie czy gdzieś tam indziej było słychać ich rozmowy, to jest pseudo- humor dla przygłupów.. (mogłem się pomylić co do paru zdarzeń w tych filmach, albo przeinaczyć bo szybko zapominam o takich gniotach jak Kicj-ass i AP 2) na szczęście, to jest humor dla dziecka z podstawówki które chcę być śmieszne na lekcji, powygłupiać żeby zaimponować reszty klasie ale nie wie jak to zrobić, i te filmy najprawdopodobniej swój największy "elektorat" mają w takich osobnikach, podejrzewam że też do takiej grupy osób należysz ?? Co do myszki miki, bajki kiedyś oglądałem, ale od bajek nie zawsze oczekuję się inteligentnego humoru, zwłaszcza będąc dzieckiem... Odnośnie Tarantino, ja oceniam również konwencję bo takie rzeczy także trzeba brać pod uwagę, niekiedy pomysły QT wypalały i robił on czysty czarny humor, co było ok. np. Bękarty wojny, a niekiedy żałosną klasę D z dorobioną ideologią dla ludzi którym można wmówić że to nie jest szajs tylko coś więcej....

Jaki debil... no skoro takich filmów nie lubisz, to po co je masz oglądać? po ty by potem napisać swoją bezpodstawną krytyczną opinię? O_O

ps: jak ktoś tak niezbyt inteligenty, oczekuje inteligentnego humoru...

"Jaki debill... no skoro takich filmów nie lubisz, to po co je masz oglądać?"- debilek sobie przeczyta to co napisałem w poprzednim poście na samym początku, albo lepiej już się wyloguje żeby spakować plecak na jutro do podstawówki/gimnazjum, i poproś panią od polskiego żeby podszkoliła cię trochę w czytaniu ze zrozumieniem...

Może czereśniaku, nie zrozumiałeś, ale chodzi o to iż przeczysz już w pierwszych zdaniach sam sobie... tak postępują debile... czyt. ty.

Nie no, po co oglądać na siłę filmy, których się nie lubi? Rozumiem, jakby ktoś Ci płacił, ale tylko dlatego, bo tak trzeba? Nie starczy życia, zwłaszcza, że w końcu żyłka Ci pęknie, skoro wcale niezły kick-ass wywołał tyle złości.

Słuchamy osobę która ma na zdjęciu profilowym Justina Bibera.

* czytamy...
I jak, 34 seans się szykuje ?
Hueh hueh...

Chociaż nie myślę że Kate Beckinsale jest aniołem.

A kto tak myśli ?
Widzę że coś słabo prześledziłeś moje wypowiedzi jednak...

Nie chcę zaczynać głupiego tematu,ale po co masz na zdjęciu profilowym Bibera?

Wstawiłem je sobie dla jaj...