"Moloch" przypomina nieco horror "Mama" z 2013 roku. Przestraszyć się za bardzo nie można, ale sama historyjka opowiedziana w sposób wcale nie najgorszy. Przepadam za filmami grozy opartymi o rzeczywiste lub wymyślone na potrzeby fabuły wątki etnologiczne, baśnie i podania -stąd "Moloch" jest dla mnie zdecydowanie lepszy niż np. ostatni Hellraiser (2022). Wprawdzie samego Molocha w "Molochu" jest niewiele, ale i tak daję sześć gwiazdek za folklor, starania ekipy i za język duński ;)