Podobnież zbrodnie przeciwko ludzkości nie ulegają przedawnieniu. Piękny film o malarce i państwowemu bezprawiu - 8/10 !!!

Podobno wystarczy trochę poczytać o historii innych państw mieniących się obrońcami demokracji i palców u ręki braknie aby nie dać rady wyliczyć eksterminacji własnych współziomków i bezpośrednich sąsiadów. I co, grzechy (z punktu widzenia np. zakompleksionego mieszkańca pośledniego kraju w Europie) przodków determinują poczynania i ocenę ich potomków?

Brawo Treh! Trzeźwa uwaga. Nie wolno miarą współczesnego człowieka oceniać mentalności człowieka przeszłości. Nie chcę głębiej tego tłumaczyć.

Coś w tym jest, gdyby nie pewien szczegół... Nie należy porównywać mentalności których ludzi? Bo np. Indianie amerykańscy mieli zupełnie inna mentalność niż najeźdźcy...Gdyby nie chciwość białych i ich przekonanie o własnej wyższości nie byłoby tych walk, obie nacje żyłyby obok siebie w zgodzie bo Indianie tacy nie byli.
Poza tym należy wziąć pod uwagę ile czasu zajęło Amerykanom dojście do mentalności tolerancji. Jeszcze 50 lat temu czarny nie mógł przejść obok białego na chodniku. Co z tego, że zniesiono oficjalnie segregację dekady temu, skoro pod koniec lat 80tych były krwawe zamieszki na tle rasowym po brutalnym potraktowaniu czarnego Rodneya Kinga przez policję, szkoda mówić co się wtedy działo...poczytajcie sobie. Nadal mówi się co rusz o brutalnych interwencjach policji wobec czarnych, których to amerykańscy funkcjonariusze dużo śmielej podejrzewają o kryminał niż białych... Więc gdzie ta totalna wolność i równość? Sami zaś potomkowie Indian do dziś żyją w gorszych warunkach niż przeciętny biały. Nadal są okradani z ziemi i nie są respektowane ich prawa. Walczą o ochronę terenów, które należały do nich od wieków i nie robią tego we własnym tylko interesie, lecz dla wszystkich amerykanów, walcząc o ochronę wód i walorów przyrodniczych, ale w sądach rzadko wygrywają. Ważniejsza jest budowa elektrowni czy rozlewni wody mineralnej, koncerny i ich zyski i zyski rządu...Amerykanie ciągle pracują nad równością między sobą, podczas gdy w Europie od wieków żyli w jednym państwie obok siebie w zgodzie np. Polacy, Niemcy, Rosjanie, Żydzi, Cyganie, Muzułmanie itd. dopiero Hitler wszystko zmienił...A że w Europie były wojny? Bo to były walki między narodami, chodziło o politykę, a nie samą kwestię etniczną...
Ja tam nie postrzegam Amerykanów tak jak sami chcą się widzieć- twórców i obrońców wolności. Co naród z tak krótką historią o niej wie? Naród który walczył "o nią" tylko sam ze sobą? Który albo zaciągał inne narody do budowania swej potęgi albo tępił je? Który jedyną nacje którą popiera w 100% to Żydów- bo ci mają w swych rękach kasę w Stanach...

piszesz bzdury... 1. żydzi nie sa nacją, 2. Indianie walczyli i mordowali się wzajemnie na długo przed nadejsciem białych, 3. w Europie jak najbardziej były konflikty etniczne od starożytności, te nacje które wymieniłeś rywalizowały ze sobą i walczyły korzystając z każdej wojny która mogła służyć ichinteresom a walki trwały nawet bez otwartych wojen. za hitlera jedynie nastąpiło apogeum czystek etnicznych. 4. muzułmanie nie są nacją a wymieniłeś ich jako nację . 5. muzułmanie bezustannie parli na Europę- Arabowie poprzez Morze Śródziemne najezdzając na Italię a później z Maroka na Płw. Iberyjski a potem Turcy poprzez Grecję i Bałkany.6. USA nie prowadziło polityki eksterminacji Indian. 7. jesteś zwykłym romantycznym pseudowizjonerem o pobożnych i idealistycznych życzeniach w kwestii relacji międzyludzkich.

Polacy lubią bić się w cudzie piersi...