Energiczna szefowa świetnie prosperującej firmy kosmetycznej chce wprowadzić nowy produkt który zwiększy notowania przedsiębiorstwa poza tym odczuwa kryzys wieku średniego. Po negocjacjach z kadrą spotyka się z bliżej nie znanym specjalistą który przedstawia cudowny preparat odmładzający testowany na zwierzętach więc...

Kolejny gniocik prosto od Rogera Cormana, w którym tytuł powstał jeszcze długo przed tym jak wymyślono scenariusz. Typowa dla lat 50 obyczajowa historyjka, która przeradza się w drugiej połowie w horror. Niezbyt wyszukani aktorzy, koszmarna charakteryzacja i olbrzymie pokłady kiczu. Ale najgorsze że w sumie z...

Jako typowy zły film dla śmiechu daje rade. Co parę chwil jesteśmy uraczeni zabawną sceną lub dialogiem. Potwór mniej więcej taki jakiego można było się spodziewać czyli kobieta w kostiumie alamucha tylko bez efektów. Szkoda że pojawia się zaledwie kilka razy ale to i tak lepiej niż w innych filmach gdzie tytułowy...

Chętnych proszę o kontakt na misieek8@gmail.com :)

Niestety, jest to jeden z tych wyjątkowo słabych filmów Cormana. Na przemianę w pół-pszczołę trzeba czekać przez ponad połowę filmu, widzimy raptem trzy ataki, aktorstwa brak, a charakteryzacja jest okropnie prymitywna. Ot, taki płąski dramat z trzema tylko w zamierzeniu budzącymi lęk scenami.

Film powalający, zresztą już po tytule wiadomo czego się spodziewać. Z czasem trwania projekcji coraz bardziej oczy wychodziły mi z orbit, by w 40 minucie upaść na biurko i już tam pozostać - scena ataku zmutowanego kota na naukowca robi kolosalne wrażenie, czegoś takiego NIGDY nie widziałem, a kilka filmów w ten deseń...

gniot.

Szybko zrobić byle jak trochę dialogow idiotycznych min i potwór rodem z kiepskich koszmarów u dzieci. Ledwo wytrwałem do napisów.

słaby.

Corman wczesny: właścicielka korporacji poddaje się ryzykownej terapii, w wyniku której przemienia się w olbrzymią osę (no jak nie, jak tak). Niestety, obietnica zawarta w tytule zostaje spełniona tutaj jedynie w drobnym stopniu, jako że krwiożercza niewiasta z żądłem pojawia się dopiero pod koniec i to na czas krótki....