"Kolumbijski łącznik" nie jest jakąś kinową rewelacją, ale dla mnie to porządny film sesnacyjny w troszkę oldschoolowym wydaniu. Fajnie oddany klimat lat 70-tych. Niezłe zdjecia w ciepłej kolorystyce. Fabuła dość schematyczna, ale w piątkowy wieczór dla relaksu spokojnie można obejrzeć.
Ode mnie mocne 6/10.