W filmie wykorzystane są przede wszystkim statyczne ujęcia. Kamera porusza się tylko w scenie obiadu w taki sposób, jakby reżyser chciał zasygnalizować, że może nią poruszać.
Wszystkie rysunki w filmie są autorstwa samego Greenawaya, który jak wiadomo z wykształcenia jest malarzem.
Pomysł na film wziął się stąd, że kiedyś Greenaway chciał namalować dom który wynajął na wakacje, ale zmieniające się naświetlenie powodowało, że nie dało się wykonać obrazu za jednym zamachem. Dlatego też spędzał każdego dnia określoną ilość czasu malując dom pod jednym kątem, tak samo jak rysownik w filmie.
Niezmontowana wersja filmu ma cztery godziny.
W jednej ze scen niezmontowanej wersji aktorzy używają telefonów komórkowych.