Z jednej strony fajny klimat, znakomita gra aktorska i ciekawa koncepcja ukazania tej chorej
rzeczywistości oczami bezustannie bawiącego się dziecka, doskonale odnajdującego się w
nieludzkich warunkach. Ale z drugiej... no, ciągnął się po prostu. Nudnawy taki. Mało się działo,
bardziej opierał się na obrazowaniu pojedynczych wydarzeń, które nie specjalnie łączyły się ze
sobą, niż na stworzeniu ciekawej fabuły.
Dokładnie, dodam jeszcze świetna muzykę ale przy tym wszystkim tylko 3 gwiazdki...
Obejrzałem wczoraj. Twój opis jest dokładnie taki jak moje odczucia. Film nie zrobił na mnie wrażenia... oprócz gry aktorskiej i pomysłu. To jest tak jak pójście do opery (kiedy nie wiesz czy ją lubisz czy nie) i wyjście z niej na pierwszej przerwie.