Muszę napisać, że ja specjalnie nie jestem zdziwiona oceną. Biorąc pod uwagę, że jest to jakby nie było film niszowy. Jeżeli komuś się nie uda wejść w klimat tego filmu to nie oceni go pozytywnie. Ale jeżeli już w niego wejdzie to popłynie tak jak ja popłynęłam ;) wspaniałe, plastyczne kino, szkoda, że nie ma okazji zobaczenia tego filmu na dużym ekranie:(
Pozdrawiam.

zgadzam się z waszą opinią - dzieła Gilliama się kocha albo ich nie ogląda wcale. A ten film jest niezwykły , psychodeliczny, straszny ale jednak wspaniały - rola Jodelle Ferland niesamowita ! Polecam !

Niesamowite kino! Doskonale oddana tendencja umysłu do oblekania zastanej rzeczywistości w postać nam znaną, znajomą. Momentami bałam się w filmie wszystkiego, od poruszającej się firanki do wypatroszonego trupa, podczas gdy umysł małej Rose nie znał uczucia strachu, więc ten się w niej nie rodził. Rodzi się w mojej głowie przesłanie, które brzmiałoby coś na kształt słów A. Kępińskiego - "Człowiek więcej boi się tworów własnego umysłu niż konkretnej rzeczywistości". Chciałam też zauważyć wyższość wyobraźni nad intelektem. Wyobraźnia tworzyć może nowe światy, gdy intelekt dawno już umarł w starym, złym i nieprzyjaznym.