Kilka lat temu w wakacje co czwartek o 24 leciały jakeishorrrory albo s-f i zawsze oglądałem i pewnego razu poleciał ten film. Jaki on jest walniey to skzoda gadac chociash nie jest najgorszy hehe. Miałem po nim gorączek hmmm powalony troche
I dobrze że walnięty! :D Jest w nim coś takiego, że sam nie wiem, po prostu klimat. Efekty specjalne nie powalają, ale sceny z nich są tak zrobione że hoho - schizolstwo. :) I na koniec muzyka - miód dla każdego, kto lubi starą elektronike filmową.
Po pierwsze film angielski, a po 2 lata 80-te - wtedy jeszcze nie było nie wiadomo jakiej techniki komputerowej...
Czemu w Polsce nie kręcone są horrory? Polacy nie dysponują odpowiednimi umiejętnościami. Horrory z efektami kreci się tylko w USA.
"Kryjówka białego węża" ma swój klimat... ponura pogoda, skamieliny, legendy, erotyzm... No i "otwarte" zakończenie... Mi się podoba.