Ken Russell odznacza się niezwykłą wprost wyobraźnią - to wiadomo nie od dziś. Ale przystępując do oglądania "Lair of the White Worm" nawet nie podejrzewałem że zetknę się z czymś tak cudownym. Ten film to prawdziwa rozpusta dla miłośników złego smaku. Kicz, owszem, ale kicz bezwstydny w swej rozmyślności i zaplanowaniu. Do tego pierwszorzędnie zagrany (hej, wiedzieliście że Hugh Grant nadaje się do czegoś poza komediami romantycznymi? po tym filmie powinniście już wiedzieć) i genialnie wprost sfotografowany. Już w momencie kiedy weszły sceny wizyjne z czasów Cesarstwa miałem przeczucie że pokocham ten film, ale później przeszedł on moje najśmielsze oczekiwania. Półtorej godziny prawdziwie satysfakcjonującej rozrywki i jednocześnie uczta dla oka - dawno się już tym nie spotkałem.
nieporozumieniem jest stwierdzenie: ,,odznacza się niezwykłą wprost wyobraźnią" FILM JEST OPARTY NA POWIEŚCI BRAMA STOKERA, (właściwie Abraham Stoker) KTÓRY NAPISAŁ COŚ WIĘCEJ NIŻ DRAKUJĘ
A odkąd jedno wyklucza drugie? Nie widzę by kolega wyżej przypisywał reżyserowi pomysł na daną historię. Caligula wyraźnie chwali go za wyobraźnię przede wszystkim wizualną - i ma rację, z tego właśnie Russell jest znany (heh, mój horror-test sprzed paru lat, mało kto podał wtedy poprawną odpowiedź..). Wykreowanie tak wysmakowanego plastycznie obrazu jest sztuką. A gdybyśmy mieli w sposób który Ty proponujesz oceniać wszystkich twórców filmowych głowy by poleciały. Że skorzystam z Twoich 10-tek, jakim wizjonerem byłby Eastwood wskrzeszając western w "Bez przebaczenia" gdybyśmy krzyczeli że przecież dostał on pod nos gotowy scenariusz wraz z charakterystyką wszystkich postaci oraz gotowymi dialogami? Jakim geniuszem byłby Tarkowski tworząc "Stalkera" gdybyśmy zarzucili mu wzorowanie się na książce? Praca reżysera trochę na czymś innym polega..
Cóż, wiadomo kto musi ustąpić, dlatego to zrobię.. A Ty sobie kontynuuj rozmowę na takim poziomie intelektualnym jak Ci to odpowiada..
"hej, wiedzieliście że Hugh Grant nadaje się do czegoś poza komediami romantycznymi? po tym filmie powinniście już wiedzieć"
Gdybym nie wiedział tego po "Gorzkich godach" Polańskiego to raczej niezbyt by mnie to przekonało:)
Dzisiaj akurat zbieg okoliczności i oba te filmy lecą po 23 w tv. Kryjówka białego węża na TV4, a Gorzkie gody na Polsat film. Nie wiem co obejrzeć - jeszcze dzisiaj inne dobre filmy lecą, ale które już widziałem: Egzorcysta, Carrie, Negocjator, Podziemny krąg, Przejrzeć Harrego, Zabójczy warunek.