@Jos_fw, widzisz, co napisałeś? Postaram się wytłumaczyć, bo może masz z tym problemy.... Napisałeś mniej więcej: "Odpieprz się od gene.. Pana Michnika, bo dzięki niemu masz wolność słowa i możesz napisać, co tylko chcesz". Byłoby nawet śmieszne, gdyby nie było przerażające.

Z wolności słowa można korzystać z klasą lub bez. Ty mnie też przerażasz bezrefleksyjnym, by nie powiedzieć automatycznym przywoływaniem figury Michnika w dowolnej konfiguracji. Porażające, smutne itd.

Korzystam z wolności, z którą z takim trudem dla mnie wywalczył. Powinieneś być zachwycony.

Gdyby ktoś pytał to moje życie nie stało się lepsze od kiedy umożliwiono mi wypisywanie bez ograniczeń durnych komentarzy na filmowym forum. Nie czuję też pozytywnych zmian statusu społecznego związanych ze swobodnym wyrażaniem swoich myśli tu i ówdzie. Idealna demokracja dyskursywna jest naprawdę pociągająca w praktyce jednak sprowadza się do "żeby se pogadać".

Toś dowalił do pieca.

Ależ pieprzysz "człowieku". Szechter od 20 lat skłóca ze sobą Polaków i szczuje jednych na drugich :/ Jego brat stefan ukrywa się w szwecji bo jest ścigany listem gończym za mordowanie polskich patriotów w okresie PRLu! Ojciec też katował naszych najlepszych mężów stanu. A aaaaron mi-mi-mich-nik w niczym im nie ustępuje. Parszywa załgana jąkała

Spokoooojnie, głęboki oddech. Wszystko będzie dobrze Polska dla Polaków, wypędzicie Żydów, Niemców, Arabów, wszystkich, co inni od was i będzie spoookój. Nie będzie kłótni. Wyjdziecie z Unii Europejskiej i będzie Wieeelka Polska od morza do morza. Uspokoiłem Cię?

Więcej w tym prawdy niż w tym że szechter walczył o demokrację...

Dla mnie to takie surrealistyczne opowiadanko filmowe. A z surrealizmem wiadomo jak jest. Posiedzę nad tą etiudą i może coś wysmażę (bez obrazy! lubię Smarzowskiego :)).

Dobrze, że ktoś zadaje sobie to pytanie... Po co? Po co takie słabizny w ogóle robić? Bo nie widzę w nim żadnego większego sensu. Kilku uszczypliwych scenek, bez związku z czymkolwiek.

"Kilku uszczypliwych scenek, bez związku z czymkolwiek" to widzieliśmy dwa różne filmy, skoro nie widzisz żadnych związków z czymkolwiek.

Wyjaśnię. Film opowiada o księdzu pedofilu, którego dosięgła kara za inny czyn który popełnił kto inny. Jednakże tak jak to sie dzieje w naszym kraju ludzie widzą tutaj poszkodowanego księdza, który na pewno nie mógł zrobić niczego złego. Dla osoby myślącej i wyciągającej wnioski ksiądz jest winny ale pedofilii na chłopcu.

To sobie dalej myśl i wyjaśniaj, bo twoje tłumaczenie wyssane jest z... niczego! O pedofilii nie ma ani słowa! Głupawy uśmieszek księdza (obraz jaki się pojawia w głowie chłopca) nie świadczy, że jest tym za kogo go uważasz. Ksiądz łamie swoje przykazanie czystości, bo ogląda ściągniętego z sieci niemieckiego pornola, zapewne z jakimś sado-maso podtekstem, ale nie znaczy, że musi od razu zabijać prostytutki? (jeśli dziewczyna w ogóle nią była?!). Wręcz przeciwnie - fabuła wskazuje, że trafił do pokoju przez przypadek.
Z drugiej strony ksiądz ma w głowie jakieś "zboczone" myśli, które można zinterpretować, że jednak on zabił. Ale tu z kolei ostatnia scena zakrwawionej koszuli wskazywała by na męża, tym bardziej, że to on był pod drzwiami i to jego podglądał ksiądz przez judasza!
A co do mojego osądu o uszczypliwości... Soryy, ale jeśli Smarzowski chciał coś powiedzieć z grubej rury, to trzeba to było zrobić, a nie bawić się w jakieś głupawe surrealizmy i podteksty. Pedofilia, homoseksualizm, nepotyzm, "dzieci z nieprawego łoża", to wszystko jest! Zgoda! Tylko mówmy o tym otwarcie, a nie podśmiewajmy się z tego pod stołem...

Widziałeś gdzieś tam Michnika, czy poczułeś chociaż jego ducha? Ja pier... ! Może film nie jest wybitny, ale pięknie pokazuje rzeczywistość polską, ta rodzina....60%-70% rodzin wygląda podobnie...rodzin katolickich w dodatku jeszcze patriotyczno-katolickich. (to i tak dobrze bo jeszcze kilkanaście lat temu takich było 90%) Czy kościół będzie wył? Pewne środowiska na pewno, a kościół ma świadomość swojej władzy w tym państwie, więc pewnie nie! Film nie jest odkrywczy, każdy wie że tak się dzieje...Skąd u Smarzowskiego pomysł na taki film? Reżyser, który jest raczej beneficjentem "dobrej zmiany", konserwatysta...może z chęci zrobienia kolejnego filmu "interwencyjnego"?

Jedno zdjęcie, które mignęło tylko, dużo tłumaczy...

http://www.dailymotion.com/video/x3u3jqt - Michnik razem z obrońcą wolnego słowa Jerzym Urbanem