Błagam! Zróbmy coś, by dopełnić nostalgii tego filmu po stronie polskiej i zaangażujmy Tomasza Knapika na czytanie dialogów. To byłoby fantastyczne!
Piracką :) bo ja tez ją miałem.... i to była wersja zrobiona przez piratów :) wiem bo mam ją do dzisiaj i na początku są niemieckie reklamy w oryginale :)
Zgadzam się, Janusz Kozioł byłby lepszy od Tomasza Knapika, ten głos jest sam w sobie pastiszem filmów akcji na VHS :))) Po obejrzeniu fragmentu, który zalinkowałeś dosłownie słyszę go na Kung Fury.
Najlepszy lektor. Nie to co współcześni, którzy ograniczają się z wulgaryzmami i czytają sennie i strasznie spokojnie.
A jeżeli chodzi o Knapika to ja go bardziej kojarzę z komedii, ale mogę nie znać za dużo filmów w których podkładał głosy, bo jestem z rocznika 91.
to nie lektorzy ograniczają się z wulgaryzmami, tylko tłumacze. a może nawet prędzej dystrybutorzy.
na pewno straciłoby na wartości wiele anglojęzycznych żartów, ale można by zawsze ubrać film w polskie żarciki na poziomie.
Coś by się dało ugrać z tłumaczeniami, gdyby zabrał się za to ktoś ogarnięty. Tak na szybko, "Tank you" przetłumaczyłbym na "Czołgiem panowie" (czołgiem - czołem, tak jak tank - thank), a są bystrzejsi ode mnie i coś by ugrali na pewno ;)
A co z ,,pikantnym" tekstem do blond wikingini, o jeźdźie? Jak to szło:
- You need a ride
- Ride on what?
Próbka moich umiejętności translatorskich była za darmo, teraz trzeba już wykupić licencję. ;)
Tłumaczenie już jest. Szwedzi pofatygowali się o napisy w języku Mickiewicza. ;)
Właśnie świetnie będzie jak sytuacyjne przetłumaczy się 1:1 jak to drzewiej bywało :D
"Rozbroiłem cię." :D
Klikajcie i rozsyłajcie znajomym! To Knapik będzie prawdziwym wehikułem czasu w tym filmie!:)
To, że jeśli są dobre (nie wiem, oglądałem bez) to wypadła by potrzeba tłumaczenia.
Knapik będący lektorem w Kung Fury to nie potrzeba tłumaczenia. To potrzeba serca.
No jemu chodzi o to że skoro napisy wyszły, to nie trzeba będzie szukać tłumaczenia które Knapik miałby czytać. Wszystko na srebrnej tacy.
Ale to tłumaczenie jest "takie se", bez przetłumaczenia żartów (za to z didaskaliami wyjaśniającymi je).
Za to tu idzie całkiem przyjemnie: http://pastebin.com/raw.php?i=kJ4b967n (ze strony fb)
Hehe kolejna wielka inicjatywa, która skończy się na dobrych chęciach i typowym, polskim: "mieliśmy pomysł, ale zabrakło kasy".
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1465217,Powstanie-polska-wersja-jezykowa- hitu-internetu-Kung-Fury-Lektorem-bedzie-Tomasz-Knapik ;)
Wyżej piszesz, że jest inicjatywa, która skończy się na dobrych chęciach, a gdy okazuje się, że się myliłeś, to nie umiesz zareagować... właściwie.
Ale ruszyła pana inicjatywa zatrudnienia Knapika, którąś pan skomentował słowami "skończy się na dobrych chęciach i typowym, polskim: "mieliśmy pomysł, ale zabrakło kasy"".
Skoro chłopakom się jednak udało, to przyznać się do nieudanego jasnowidztwa byłoby miło ;)